Pozostajemy przy progach wytrzymałości [przynajmniej do czasu nadejścia reworku gen]
Istniejący w genjutsu klon nie może zadawać obrażeń, ale "zabicie go" nie uwalnia z gen, może po prostu jest on niefizyczny?
Podczas Gen użytkownik i ofiara tak naprawdę stoją nieruchomo
Po wyjściu zależnie od wytki ofiara zależnie od wytrzymałości jeszcze przez kilka/kilkanaście sekund odczuwa ból
Tak zrozumiałem rozmowę, możliwe że gdzieś się pomyliłem.
Technika poprawiona.