Inbō Bunshin

[Shinji]

Nazwa

Inbō Bunshin

Dziedzina

Genjutsu

Ranga

B

Pieczęci

Brak

Zasięg

20m od źródła dźwięku

Dodatkowe

Łapiemy przy pomocy dźwięku, wymagana jest widoczność celu

Koszty

E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 4% | S+: 4% (za 2 klony)

Opis Technika iluzji sprawiającącej wrażenie wykonania techniki klonowania nieznanej przeciwnikowi. Klony te pojawiają się bezpośrednio przy użytkowniku. Nie można ich robić przy przeciwniku, chyba że użytkownik znajduje się w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Rozumiemy przez to odległość nieprzekraczającą 1m. Zazwyczaj towarzyszą jej jakieś fikcyjne pieczęcie jednak nie są one wymagane. Klony z iluzji nie są w stanie wykonywać żadnych technik jednak mogą imitować walkę w zwarciu oraz używać fikcyjnego ekwipunku - nie wliczają się w to żadne wybuchowe notki itp. po prostu np. zwykła katana, kunai, shuriken itd. Wszystko wydaje się bardzo realistyczne zważywszy na fakt, że każde zadane przez nie obrażenia są odczuwane aż do zakończenia iluzji. Jeśli zdarzyłoby się, że przeciwnik normalnie zginąłby w skutek otrzymanych obrażeń to zostaje unieruchomiony, a przez to jest zdany na łaskę swojego oponenta. Co istotne klony te zachowują się tak samo jak Kage Bunshin, czyli w przypadku zniszczenia znikają.
Przy rzucaniu techniki wybieramy maksymalną ilość klonów w tym samym momencie - np. 2 (na tym będzie omówione). Oznacza to tyle, że w przypadku zniszczenia jednego z nich możemy stworzyć go ponownie (za darmo, gdyż odbywa się to w ramach iluzji). Jednak nie może być tych klonów więcej niż 2 jednocześnie.

---

Wrzucenie oponenta w świat iluzji odbywa się poprzez przesłanie do broni chakry, a następnie wprawienie jej w wibracje. Odbywa się to poprzez uderzenie w nią np. kunai, shurikenem lub rzucenie o jakąś twardą powierzchnię. Co ważne nie może ona być trzymana z dłoni albo wbita w powierzchnię. Jej zakres ruchowy musi być w miarę swobodny, czyli by wibracje nadal istniały musiałaby ona upaść swobodnie na ziemię zamiast się w nią wbić lub np. należy nią obijać o różne rzeczy na lince. Wibrująca broń wysyła odrobinę wcześniej przesłanej chakry razem z falą dźwiękową tym samym wrzucając oponenta w iluzję. Maksymalny czas utrzymania się wibracji na który starczy chakry to 6s. Po tym okresie to czy broń wibruje czy też nie jest bez żadnego znaczenia, gdyż wysyłane fale dźwiękowe nie zawierają w sobie chakry. W razie przełamania iluzji przez oponenta, na życzenie użytkownika odnowi się ona (za darmo i o ile broń jest maksymalnie 20m od przeciwnika) Warunkiem jest tutaj by odbyło się to w czasie gdy fale dźwiękowe zawierają w sobie odrobinę chakry (czyli podczas okresu 6s). Klony niestety trzeba stworzyć od nowa. Mogą one jednak w przypadku odnowienia iluzji pojawić się na pozycji starych co przy niskiej percepcji stwarza wrażenie braku efektu przy próbie przełamania iluzji. Dodatkowo jest to wada techniki, ponieważ przy odpowiednio wyczulonych zmysłach owe krótkie zniknięcie da się zauważyć. Próg ten zależny jest od dziedziny genjutsu użytkownika.

• Genjutsu ranga B: 60 percepcji
• Genjutsu ranga A: 100 percepcji
• Genjutsu ranga S: 140 percepcji

Technikę można rzucić na kilka osób jednak za każdą koszt jest osobny. Można połączyć ich wizje tak by wszystko układało się w ich zdaniem logiczną całość.

Link do tematu postaci

Klik!

[Shinji]

Teraz zamieszczę tutaj na czym mi bardzo zależy w tej technice. A jest to zachowanie elementu wrzucania, chciałbym, żeby mechanika 6s pozostała, bo o to głównie w tej technice chodzi. O oszukanie oponenta. Wmówienie mu, że nie jest w stanie walczyć z naszą iluzją bądź są to prawdziwe klony. By nie było pytań jakim cudem tak się dzieje? To każda fala dźwiękowa jest nowym genjutsu z tym, że się na siebie nie nakładają, czyli de facto przełamanie następuje, ale dźwięk porusza się tak szybko, że oponent nawet tego nie zauważa, że zostało na niego wrzucone nowe.
Oczywiście mam w miarę otwarty umysł na ewentualne modyfikacje, albo bardzo zależy mi na tym elemencie.

[Hoshigaki Seiki]

Czyli że co? Rzucisz kunai i on wyda dźwięk? Chakra jest dość elastyczna jeśli chodzi o działanie, ale nie wydaje mi się, żeby można nią było wprawić kunai czy shuriken w drgania takie, żeby wydawał dźwięk przez ileś tam czasu, nawet przez te kilka sekund. Poza tym wprawienie broni w drgania to już byłaby chyba wręcz osobna technika :P

każde zadane przez nie obrażenia są odczuwane aż do zakończenia iluzji

Obrażenia, które ofiara czuła były tylko w najlepszych iluzjach Sharingana, więc to raczej też odpada. Niestety ale takie klony które chcesz stworzyć, przy zadaniu ciosu po prostu zdradzą swoją niematerialność. Nie można mieć wszystkiego (niematerialny klon, który zadaje ból).
Czyli ogólnie ja jestem na nie co do sposobu tworzenia (wprawianie broni w wibracje itd.) + możliwości klonów.

[Shinji]

To cię zaskoczę, że są już zaakceptowane genjutsu, które zadawały obrażenia odczuwalne do końca genjutsu, a nawet powodowały omdlenie - uwaga przy tym samym warunku śmierci w iluzji. I uwaga właśnie to genjutsu daje o wiele więcej możliwości niż to, ale nie ma skomplikowanej mechaniki wrzucania. Mylisz się co do cechy charakterystycznej Sharingana, było nią pozostawianie uczucia pewnego bólu nawet po skończeniu iluzji - i to tylko w Tsukiyomi, aczkolwiek omdlenia też się zdarzały przy bazówce.
Teraz powiem tak. Te klony dosłownie gówno mogą. Tak gówno mogą. Miotają sobie broń i walczą albo taijutsu lub też przy użyciu broni w zwarciu to tyle. Ty byś je widział jako jakieś gówno z rangi D, które jest totalnie ussles. I gdzie ja napisałem, że są one niematerialne? Gość odczuwa je jako coś namacalnego co da się zniszczyć. Sprawiają tym samym pozory normalności. Serio skończyłbym z festiwalem czepiania się wszystkiego na pałę byle znerfić bo ludzie zaczynają mieszać całe WT z gównem bo tak. Zdaję sobie sprawę, że technika może być lekko ekscentryczna przez swoją mechanikę wrzucania, ale po za tym jej możliwości są bardzo nikłe pozbawienie tym życia - czyli przytomności oponenta jest niemal niemożliwe, ale spoko jestem nawet w stanie zrezygnować z tego elementu bo zależy mi głównie na zmyleniu przeciwnika co do ich prawdziwości.
Jestem przekonany, że same klony tego typu dałoby już radę zrobić na rangę C z racji że są tam techniki wywołujące sztuczny ból np. Jigoku Koka no Jutsu. Ale my tu mamy do czynienia z rangą B co to nam daje? Ano możliwość omdlenia przy ściśle określonym warunku, który można jeszcze dopracować. Oprócz skomplikowanego systemu wrzucania, który ma stanowić filar unikalności tej techniki przyczepianie się do czegokolwiek innego jest jak szukanie okazji do nerfa na pałę. Można faktycznie dyskutować czy czas wibracji jest odpowiedni itd. ale skreślanie od razu genjutsu, które nie zabija typa w jednym ruchu jest głupotą.
Pragnę na sam koniec zauważyć, że na randze A mamy już do czynienia z techniką, która przy pomocy gestu jest w stanie bezpośrednio w iluzji stworzyć z twojego ciała inną osobę i zacząć cię dusić...


Skoro już wyjaśniłem dlaczego ta technika nie jest OPkiem w porównaniu do innych rzeczy to mogę przejść do szczegółowego wyjaśnienia dlaczego wibracje są możliwe. Tak chakra jest w stanie nadać takowe wibracje dynamicznie się przemieszczając
po broni i jeśli chcemy się upierać to można nawet stworzyć do tego osobną technikę, ale powiem jak ja to widzę.


Całość chakry będącej kosztem techniki zostaje przesłana do broni wywołując jej wibracje przez dany okres czasu. Każda fala dźwiękowa stanowi cząstkę chakry przesłanej do broni, która jest emitowana w taki właśnie sposób co jest naturalne dla genjutsu - wystarczy zobaczyć choćby genjutsu Tayuyi. W skutek tego aż do zakończenia wibracji na danym obszarze z techniki teoretycznie wyjść się nie da. Faktycznie wszelkie sposoby zadziałają, ale wtedy dociera do nas kolejna fala ponownie zaburzając przepływ chakry. Jeśli chcecie możemy nawet przenieść to na rangę A proszę bardzo, ale będzie to jawna niesprawiedliwość bo w porównaniu z niektórymi rzeczami, które przechodziły jest to gówno. Bardziej bym tu już widział wykonanie pieczęci i ewentualnie koszt up by obsłużyć dziwny sposób wrzucania.

[Vulpie]

  Ukryty tekst

[Shinji]

Wydaje mi się, że poprawiłem tak jak chciałeś
By nie było o te progi pytałem i mogą być

[Jawa]

  Ukryty tekst

[Vulpie]

Akcept

[Ichirou]

[Ayato]

Szczerze to ten opis sprawia, że ta technika wydaje się dwa razy bardziej skomplikowane. Nie chce się już za bardzo tutaj czepiać, ale byłbym trochę za ich uproszczeniem.
Od początku:

Można jednak imitować tworzenie kolejnych, ale ich ilość nie może przekroczyć maksymalnej wartości wybranej przy użyciu techniki.

A później jest coś takiego:

Można wydać więcej chakry np. zapłacić podwójny koszt, a tym samym podwoić liczbę klonów - ograniczają nas tylko jej zasoby. Co ważne sama imitacja tworzenia kolejnych replik nic nie kosztuje, odbywa się to w ramach działającej iluzji.

Rozumiem że w momencie rzucania techniki ustalasz sobie limit 10 klonów, a gdy chcesz stworzyć 11 koszt za niego jest już dwa razy większy?
No i jest jeszcze fragment o tym samym rzucaniu, gdzie nie wszystko jest jasne.

Wibrująca broń wysyła odrobinę wcześniej przesłanej chakry razem z falą dźwiękową tym samym wrzucając oponenta w iluzję. Maksymalny czas utrzymania się wibracji na który starczy chakry to 6s. Po tym okresie to czy broń wibruje czy też nie jest bez żadnego znaczenia. W razie przełamania iluzji na życzenie użytkownika odnowi się ona (za darmo i o ile broń jest maksymalnie 20m od przeciwnika)

To może wprowadzać trochę w błąd. Według mnie tutaj powinno być coś w stylu, że dopóki ta broń wibruje iluzja będzie się odnawiać, bo w takiej formie jak to jest teraz jest trochę chaotyczne. Jak dla mnie obecnie to brzmi jak: Nie ważne czy broń wibruje czy nie, jeśli ofiara znajduje się 20 metrów od przedmiotu, iluzja będzie odnawiać się w nieskończoność.
Poza tym po „W razie przełamania iluzji” powinien być bardzo ważny przecinek.

[Shinji]

Wydaje mi się, że poprawiłem tak jak chciałeś. Teraz powinno być wszystko jasne i klarowne.