Dom Hajime

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Yamanaka Hajime

Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Dom w którym wychowała się młoda Yamanaka Hajime nie wyróżniał się niczym specjalnym na tle przybytków pozostałych członków klanu. Była to całkiem prosta, drewniana budowla wymierzona właściwie idealnie na trzyosobową rodzinę, lecz nieco za duży dla samotnej dziewczyny.
W środku znajdują się łącznie trzy pokoje sypialne, z których dwa są aktualnie całkowicie zapomniane i nieodwiedzane przez jedyną lokatorkę. Ostatni, jej własny pokój jest urządzony w stylu bardzo minimalistycznym; futon rozłożony pod samym oknem, niewielka szafeczka w drugim końcu pokoju oraz mały kocyk rozłożony w jeszcze innym kącie. Ten ostatni kącik jest miejscem rozmyślań, medytacji oraz zgłębiania wiedzy. Ten skrawek materiału jest dla Hajime niczym wyjście na długi spacer - pozwala odpocząć, zrelaksować się ale również trenować siebie.
0 x
Yorukaze

Re: Dom Hajime

Post autor: Yorukaze »

0 x
Yamanaka Hajime

Re: Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Ostatnim razem kiedy Hajime słyszała pukanie do drzwi, otrzymała wieść o śmierci swojego ojca, dlatego tym razem odgłos ten wprawił ją w stan zdenerwowania i lekkiego strachu. Szybko odwróciła głowę w stronę drzwi, jak gdyby chciała przejrzeć przez nie kto czeka po drugiej stronie i czego chce - nie było to jednak możliwe.
Dziewczyna westchnęła i ruszyła w stronę wejścia, przywdziewając w międzyczasie na twarz swoją codzienną maskę, która dawała wszystkim mylne wrażenie, że wszystko u niej w porządku, że jakoś się trzyma. Właśnie ten sam fałszywy, ale jakże przekonujący uśmiech miał ujrzeć rudowłosy goniec z listem.
Dzień dobry. Cóż to za wiadomość o tak wczesnej porze? - powiedziała z uśmiechem
Obyś potknął się o ten cholerny kamień, który specjalnie ustawiłam na drodze do domu... - pomyślała.
Nie czekając na odpowiedź, wyciągnęła rękę w stronę wiadomości, na której ujrzała pieczęć koloru odpowiadającego misji najniższej rangi w hierarchii shinobi.
Hmm, tego się nie spodziewałam. Ale coś robić trzeba, prawda? - odparła spoglądając gońcowi prosto w oczy, uśmiechając się przy tym jak zwykle przeuroczo i słodko do granic możliwości.
Czyżbyś miał być moim partnerem do tej misji? Będzie nam dane się lepiej poznać, spędzić razem nieco czasu? Masz śliczne włosy, podoba mi się ich nietypowy kolor. - dodała, zapominając przez chwilę o tym, co było naprawdę ważne - list. Cały czas na jej twarzy umieszczona była ta sama maska uroczej, słodkiej, niewinnej i jakże pięknej dziewczyny.
0 x
Yorukaze

Re: Dom Hajime

Post autor: Yorukaze »

0 x
Yamanaka Hajime

Re: Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Posłaniec starał się zachowywać profesjonalnie, co lekko rozbawiło dziewczynę. Z delikatnym uśmiechem kiwnęła głową na pożegnanie rumianemu chłoptasiowi po czym zamknęła drzwi czując mimo wszystko lekki niedosyt. Miała nadzieję, że zabawią się przez chwilkę w kotka i myszkę. Niestety obowiązki okazały się być tym razem ważniejsze.
Oparta o drzwi Hajime rozwinęła całą treść listu przed oczyma. Po przebrnięciu przez te kilka linijek po prostu odłożyła papier na szafkę i ruszyła przygotować się do zadania.
Ciekawe czy dadzą mi tam odpowiednie ubranie? Na wszelki wypadek powinnam mieć coś swojego, najlepiej bardziej neutralnego, niż wyzywającego, ale lekko podkreślającego to czego chce każdy świniak niezależnie od statusu i bogactwa.
Zagłębiona w rozmyślaniach, Hajime wzrokiem przelatywała kolejne półki szukając odpowiedniego zestawu ubrań, które zabierze ze sobą w plecaku. Ostateczny wybór padł na proste, skromne kimono w kolorach bieli i delikatnego różu. To właściwie wystarczyło i pozwalało w razie potrzeby przemycić na bankiet kilka zabawek. Kto wie co może się tam stać, a ona jako kunoichi powinna reagować w razie potrzeby.
Zadowolona z dokonanego wyboru, Yamanaka złożyła starannie kimono i włożyła do osobnej przegrody w plecaku. Poza nim zabrała ze sobą cały ekwipunek (torba biodrowa, zawartość plecaka). Ubrana póki co w swoją kamizelkę oraz czołową opaskę shinobi była gotowa do drogi.
0 x
Yorukaze

Re: Dom Hajime

Post autor: Yorukaze »

"Zapraszam na salony."
Misja D - Yamanaka Hajime
5|15
Nieśmiały goniec ulotnił się, przekładając swoje obowiązki nad nikłe szanse romansu z piękną Hajime, pozostawiając kobietę z figlarnym uśmieszkiem na twarzy. Ta zamknęła drzwi i pobieżnie przeczytała treść listu. Trzeba było przyznać, że niczym prawdziwa dama od razu pomyślała o najbardziej wskazanym ubiorze na taką okazję. Następnie spakowała potrzebne rzeczy, nie szczędząc przy tym czasu na przeróżne rozważania. Dodatkowo pod uwagę wzięła możliwości losowe i przygotowała się na te niezbadane wyroku losu, zabierając ze sobą kilka przydatnych elementów wyposażenia ninja. Ubrana w kamizelkę, była już gotowa do drogi, gdy nagle usłyszała ponownie pukanie do drzwi. Któż to mógł być, czyżby goniec ponownie cofnął się, zmieniwszy uprzednie powzięte zdanie? Nie, to nie to. Gdy Hajime zbliży się do drzwi, usłyszy damski, przyjemny dla ucha głos.
- Halo, Hajime jesteś? - kiedy pytanie przebrzmiało w powietrzu pukanie ponowiło się. Najwyraźniej Yamanaka cieszyła się dziś zainteresowaniem ze strony bogów losu, którzy postanowili przeplatać ścieżki bohaterki z innymi ludźmi. Gdy blondynka otworzy drzwi ujrzy przed sobą na oko osiemnastoletnią kobietę. Posiada ona piękne, kręcone, gęste rude, sięgające łopatek włosy, okraszone zmysłowym spojrzeniem zielonych oczu. Jest ona średniego wzrostu, ma wyraźnie zarysowane kształty płci pięknej, a ubrana jest podobnie do kunoichi, w zieloną kamizelkę, podkoszulkę i czarny dres.
0 x
Yamanaka Hajime

Re: Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Drugie tego dnia pukanie do drzwi rozległo się wtedy, kiedy Hajime dopiero co włożyła drugi bucik i tym samym była całkowicie gotowa do wyjścia. Westchnęła jednak słysząc znajomy głos zza drzwi i nawet niespecjalnie się spiesząc podniosła cztery litery by chwycić za drzwi i otworzyć je przed... gościem.
Jestem, jestem... nie musisz się tak dobijać. - powiedziała Hajime od razu robiąc krok w przód, aby wyjść z mieszkania i nie tracić czasu.
Co Cię sprowadza? Też dostałaś przydział? - spytała po chwili, wskazując wzrokiem na strój niemal identyczny do tego, który sama miała na swoim ciele.
Idąc w towarzystwie rudowłosej "laleczki" - bo tak Hajime zwykła nazywać swoją "koleżankę" - dziewczyna czuła zawsze delikatną zazdrość. Właściwie nie wiedziała czemu, niczego jej nie brakowało i nie mogła narzekać na samą siebie ale mimo tego "laleczka" z pewnością przyciągała uwagę mężczyzn. Była odpowiednikiem rudych mężczyzn dla Yamanaki, dlatego mogłaby być traktowana jako rywalka.
Od tych typowo zawistnych myśli względem koleżanki, Hajime oderwała się kiedy odeszła od drzwi mieszkania (aby koleżanka ruszyła za nią, by rozmawiały w drodze) i podeszła do głównej ulicy.
Właściwie to gdzie jest ten bankiet? - pomyślała rozglądając się na boki. Miała nadzieję, że nie będzie musiała specjalnie fatygować do tego całego...
Seiku... TFU! - pomyślała dalej nie znając drogi na bankiet.
0 x
Yorukaze

Re: Dom Hajime

Post autor: Yorukaze »

"Zapraszam na salony."
Misja D - Yamanaka Hajime
7|15
Niespodzianki chodzą parami, jak to mówi stare przysłowie. Hajime napotkała dziś dwie nowe osoby, cóż za zainteresowanie wszechświata wokół jej osóbki. Czasem po prostu tak bywa, że w tej konkretnej dobie byt danej istotki jest w samym centrum wydarzeń. Ubierając się, z lekkim lenistwem, Yamanaka ponownie otworzyła drzwi, tym razem od razu przechodząc przez próg na zewnątrz. W odpowiedzi na delikatnie marudny ton głosu bohaterki zielonooka piękność uśmiechnęła się szczerze, a w rytm drgania jej ciała podskakiwały rude loki, z bezwładną spontanicznością układając się na ramionach kobiety.
- Jestem Ayame. Polecono mi zaprowadzić Ciebie na bankiet, gdzie obie mamy pomagać w przygotowaniach. Za mną! - śpiewnie zakończyła i energicznym krokiem ruszyła naprzód, ku północnej części osady rodu. Tymczasem Hajime, podążając śladem rówieśniczki, z charakterystyczna dla kobiet zazdrością snuła myśli wokół nowej znajomej. Niby uśmiechy, pozdrowienia, a jednak w niepisanym świecie kwitnęła zawiść. Blondynka pięknością dorównywała Zielonookiej. Zatem co było przyczyną? Czyżby chodziło tu o kolor włosów Ayame? Wie to tylko Hajime, której rozbiegane myśli zagwarantowały szybkie przeminięcie spaceru. Obie kobiety dotarły do rezydencji, gdzie miał odbyć się bankiet.

http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=6 ... 704#p68704
0 x
Samidare

Re: Dom Hajime

Post autor: Samidare »

0 x
Yamanaka Hajime

Re: Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Hajime nigdy nie należała do tej grupy osób, które każdą wolną chwilę starały się spędzać w towarzystwie innych, poszukując rozrywki czy w celu zwykłego zabicia czasu. Młoda Yamanaka zbytnio ceniła sobie spokój jaki panował w cichym, pustym od jakiegoś czasu domu, który był tylko i wyłącznie pod jej opieką. Często leżała na swoim łóżku wpatrzona w sufit, rozmyślając o przeszłości, a towarzyszyły jej lekko przeraźliwe odgłosy jakie wydawał jej drewniany, niepierwszej już młodości dom. Ze swojego łóżka dziewczyna dobrze widziała to co działo się na zewnątrz i tym razem ujrzała coś innego niż tylko przemykające liście i ptaki - to co ujrzała nawet ją przez chwilę wystraszyło bo oto czerwony, rozłożony parasol niemal wbił się w jej okno zupełnie niespodziewanie, na co Hajime podskoczyła na łóżku i usiadła na nim w pełni gotowa do... sama nie wiedziała czego kiedy już zrozumiała, że to tylko parasol.
Wystraszyłaś mnie - powiedziała Yamanaka wstając z łóżka by pomóc młodej dziewczynie wyciągnąć parasol z okna.
Lepiej szybko wracaj do domu, bo jeszcze Ciebie porwie ten wiatr. - dodała dziewczyna, chociaż sama nie wiedziała skąd u niej ten nagły przypływ troski względem zupełnie obcej osoby. Może wspomnienia przyjemnych, radosnych chwil w towarzystwie zmarłych rodziców nieco ją zmiękczyły? A może po prostu taka już była?
Patrząc na małą dziewczynkę, Hajime nieco się zamyśliła, poczuła coś dziwnego w głowie i w sercu, które delikatnie przyspieszyło bicie. Przecież taka mała istotka potrzebuje opieki, ktoś musi jej pilnować, strzec przed złem tego świata, nauczyć życia, jak się obronić, jak przetrwać.
Lepiej szybko wracaj do rodziców. To nienajlepszy czas na bieganie po wiosce. - powiedziała wreszcie Yamanaka, kiedy parasol był już w rękach dziewuszki. Trzeba było szybko pozbyć się stąd tego szkraba, zanim serce młodej trucicielki całkowicie zmięknie i jeszcze zacznie pracować jako niańka.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Dom Hajime

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Yamanaka Hajime

Re: Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Wpatrywanie się w małą dziewuszkę było w jakiś sposób przyjemne dla serca i kojące dla zszarganych nerwów. Młoda Yamanaka wlepiła swoje błękitne oczy w ślepka małej dziewczynki i zamyśliła się, tak jakby przypomniała sobie coś interesującego. Rzeczywistość była jednak nieco inna - Hajime odpłynęła na kilka chwil myślami do czasów, kiedy to sama była tego samego wzrostu i wieku, a mama wołała ją na pyszny obiad. Żartom i śmiechom nie było końca, zwłaszcza kiedy do tego wszystkiego przyłączył się również ojciec. W głowie dziewczyny wyrył się teraz piękny ale zarazem tragiczny obraz całej jej rodziny, która niczym na zdjęciu, z uśmiechami na twarzach patrzyła prosto na zamyśloną Hajime. Dopiero kolejne słowa zagubionej dziewczynki wyrwały ją z zamyślenia, po którym pozostały już tylko wilgotne z lekka oczy.
T-tak, jasne. - odpowiedziała Hajime pociągając nosem i przecierając szybko oczy rękawem.
Była to odpowiedź rzucona może nieco zbyt szybko, ale po chwili Hajime zrozumiała, że właściwie jest idealną osobą do powierzania sekretów. Jest samotna, jej dom od dawna zna już tylko jej kroki, nie ma przyjaciół ani nawet znajomych, a co dopiero mówić o... kimś kto kochałby ją, tak po prostu.
Tak... jestem cholernie dobrą skarbnicą sekretów... - pomyślała Yamanaka, podminowując się tą myślą jeszcze bardziej.
Ostatecznie uśmiechnęła się do dziewczynki z parasolem w dość przyjemny sposób, jednak gdyby tylko jej mała rozmówczyni była nieco starsza, zapewne dostrzegłaby w tym uśmiechu ogromną pustkę i smutek, których nic już raczej nie zdoła zapełnić.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Dom Hajime

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Yamanaka Hajime

Re: Dom Hajime

Post autor: Yamanaka Hajime »

Kiedy mała dziewczynka chwyciła Hajime za dłoń, dziewczyna zrozumiała że zapędziła się nieco w swoim zamyśleniu i niepotrzebnie odsłoniła wrażliwą, uczuciową stronę. Teraz kiedy to sobie uświadomiła, była zła na samą siebie bo zupełnie nie chciała tego robić, nie chciała by jej oczy jeszcze kiedykolwiek były wilgotne, by jej dłonie trzęsły się lekko, a serce zaciskało samo siebie ze smutku. Kochała, straciła, teraz chciała jedynie zapomnieć i po prostu... właściwie nie wiedziała nawet czego chciała. Wpatrzona w dziewuszkę stojącą przed nią, zrozumiała, że właściwie nie wie czego chce od życia, co chce z nim zrobić, co pragnie osiągnąć, dokąd zmierza.
Tak, wszystko w porządku. Chyba coś wpadło mi do oka. - odpowiedziała Yamanaka po czym wysłuchała tego co miała do powiedzenia mała Seri.
Dłoń kunoichi zacisnęła się nieco mocniej na łapce dziewczynki, a brwi zmarszczyły ze złości.
Nie ma chwili do stracenia. Odzyskamy Geko-chana, odpłacimy temu bandziorowi i pomożemy starszej pani. Prowadź Seri! - Hajime szybko chwyciła stojące nieopodal buty i włożyła je na nogi. Zacisnęła również nieco mocniej swoją opaskę na czole i teraz była już gotowa, aby wypełnić swój ludzki obowiązek - pomóc tym, którzy naprawdę tego potrzebują. Gdyby chodziło o jakiegoś shinobi, bogacza albo innego człowieka, który mógłby sam sobie poradzić, odesłałaby Seri z kwitkiem ale sprawa Geko-chana oraz staruszki była bulwersująca i urażała Hajime osobiście. Przez chwilę nawet wyobraziła sobie przedstawioną przez Seri scenę przez co pod opaską zaczęła pulsować jej żyłka "złości".
Może najpierw pójdziemy do tej starszej pani? - zaproponowała dziewczyna, idąc z malutką za rękę.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Dom Hajime

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości