Strona 1 z 2
Mieszkanie Kuii Kami
: 27 lip 2017, o 03:13
autor: Kuii
Miejsce zamieszkania młodej Kuii, to małe mieszkanie w środku dzielnicy mieszkalnej. Mieszka ona tam sama i wszystko jej ułożone tak, jak chce. Składa się ono z jednego pokoju, w którym znajduję się wygodne jednoosobowe łóżko, stolik, dwa krzesła, kilka szafek, duża szafa oraz cała zawartość kuchni. Jedynym oddzielonym miejscem jest łazienka z toaletą. Wnętrze mieszkania jest dość małe. Na szczęście lokum Kuii posiada dość duży taras, na którym kunoichi przesiaduje większość czasu spędzanego w domu. Jest to jej ulubione miejsce do układania origami oraz odpoczynku.
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 28 lip 2017, o 00:37
autor: Kuii
Kuii weszła do swojego nowego mieszkania i od razu się ucieszyła. A z czego? Jej nowe lokum było jak dla niej idealne, nie za duże, ale także nie zbyt ciasne. Kilka szafek i jedna szafa, były wystarczające, aby pomieścić jej wszystkie rzeczy. Kilka roślin poustawianych na oknach także były pozytywnym aspektem tego miejsca. Dziewczyna rozpakowała wszystko co miała ze sobą, podlała zieleń znajdującą się w jej domu, po czym postanowiła coś zjeść. Na początku zastanawiała się co by to mogło być, na co ma dzisiaj ochotę. Po chwili namysłu już wiedziała co dzisiaj będzie na obiad. Trafiło na ramen. Akurat miała wszystko co potrzebne ze sobą, więc od razu wzięła się za przyrządzenie jedzenia. Po kilkunastu minutach, strawa była gotowa. Zabrała swój obiad na balkon, gdzie mogła spokojnie zjeść i podziwiać widok miasta. Po skończonym posiłku odniosła miskę do kuchni, lecz po chwili powróciła na zewnątrz i zaczęła układać origami.
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 28 lip 2017, o 19:18
autor: Yamiyo
Ciężka Praca
Kuii - ranga D - 1/15
Dziewczyna siedziała na balkonie i składała swoje origami. Generalnie rzecz ujmując, po prostu relaksowała się, prawda? Miała wolne, podczas gdy inni zwyczajnie musieli pracować, by zapewnić sobie wyżywienie. A jak to mawiał bardzo stary i wąsaty mędrzec: "Origami to każdy głupi składać potrafi, a robić nie ma komu!" I tak sobie siedziała aż w końcu pod jej balkonem przeszedł pewien chłopak . Znaczy ... to chyba był chłopak, bo urodę to trochę miał kobiecą. Torba przewieszona przez ramię. Torba wypchana jakimiś papierami, które ten roznosił i wciskał ludziom w okolicy. Ci dziękowali za tą pracę. Tak. To był listonosz, chociaż raczej powinienem powiedzieć "posłaniec". No cóż. W każdym bądź razie to była osoba, która roznosi listy. Nagle ... przetarł pot z czoła i jego wzrok spoczął na siedzącej na balkonie, składającej origami i leniącej się widocznie dziewczynie. Nie był jednak to zły wzrok pełen nienawiści. Po prostu taki bardzo przyjacielski. Czyżby miał dla niej list?
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 29 lip 2017, o 00:27
autor: Kuii
Ciężka praca
Kuii - ranga D - 2/15
Kuii układając origami zastanawiała się, że jej mieszkanie nie jest usytuowane bardzo wysoko nad ziemią i gdyby ktoś ją zawołał z dołu wszystko by usłyszała. W tym samym momencie do jej uszu doleciał dźwięk wyrażający jej imię. Szybko dokończyła swoje dzieło i postanowiła wstać, zobaczyć o co chodzi. Jej oczom ukazała się postać młodego chłopaka z zapchaną torbą na ramieniu. Po krótkiej chwili uświadomiła sobie, że jest to listonosz. "Czy masz jakiś list dla mnie, młody listonoszu?" - zawołała dziewczyna i uśmiechnęła się do młodzieńca. On tylko potwierdzająco kiwnął głową i wyciągną list z torby. "Już go od Ciebie biorę" - krzyknęła i używając Kokami no Jutsu przetransportowała go z dołu wprost do jej ręki. "Dziękuję bardzo" - oznajmiła, uśmiechnęła się ponownie i pomachała ręką w stronę chłopaka. Młodzieniec jej odmachał i pobiegł dalej. Kuii znowu usiadła i popatrzyła na kopertę, zastanawiając się co by w niej mogło być. No właśnie, ciekawe co było w środku...
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 29 lip 2017, o 18:39
autor: Yamiyo
Ciężka Praca
Kuii - ranga D - 3/15
Cóż można rzec? Ano to, że ktoś tutaj bawi się w Narratora chociaż nie powinien. Niemniej jednak miał rację, chociaż nie do końca. Listonosz wcale nie wykrzykiwał imienia Kuii. Wątpliwe było w ogóle czy je znał, chociaż być może tak. Kto wie?
- Przepraszam, Panienko! - to właśnie wykrzykiwał listonosz. Czy to brzmiało jak imię Kuii? A może dziewczyna nazywa się tak na prawdę "Przepraszam, Panienko"? Zastanawiające prawda? W każdym bądź razie. Chłopak rzeczywiście dostarczył jej list i trochę się rumienił. Ewidentnie czekał aż ta dziewczyna go otworzy. Mogło ją to trochę peszyć. Może warto by było go przegonić? A może może zostać? No i Kuii otworzyła kopertę.
Treść Listu Przepraszam, Panienko. Jestem listonoszem, jednakże dzisiaj zaspałem do pracy i nawet nie zdążyłem zjeść śniadania. Przez cały dzień jestem o pustym żołądku. Czy mogłaby, Panienka, mnie czymś poczęstować? Szklanka wody i kromka chleba. Oczywiście zapłacę.
Hmm ... no dobra. To było dziwne. Dlaczego wysłał taki list? Dlaczego nie poprosił wprost? Być może się wstydził? A czego tutaj się wstydzić? Chęci kupienia jedzenia? A może to Kuii go onieśmielała? W końcu całkiem urodziwa z niej dziewczyna, nieprawdaż? Narrator nie wie. Niestety nie czytał karty postaci.
:P
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 30 lip 2017, o 00:26
autor: Kuii
Ciężka praca
Kuii - ranga D - 4/15
Hmm... No cóż można powiedzieć? Najpewniej to, że ten ktoś nie do końca zrozumiał na czym polega mechanika zadań,
ale już się dokształcił. No i chyba tylko to, że ten ktoś chciałby przeprosić narratora . A tak już na poważnie wracając do misji i fabuły. Dziewczyna po przeczytaniu wiadomości chwilę myślała, zastanawiając się dlaczego podesłał taką wiadomość listem. Lecz postanowiła działać. Wróciła do wnętrza mieszkania, podeszła do lodówki, zabrała z niej coś do zjedzenia, nalała szklankę wody i postanowiła opuścić swoje cztery ściany. Przypomniała sobie na szczęście o kaburze na broń leżącej na łóżku. Szybko ją zabrała i przyczepiła do uda. Przecież zawsze może się przydać coś do walki. Wyszła z domu. Gdy dotarła na dół ujrzała nadal stojącego chłopca. Podeszła do niego, podała mu prowiant, który ze sobą wzięła i powiedziała: "Proszę to dla Ciebie, czy mogę Ci jakoś jeszcze pomóc?"
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 30 lip 2017, o 00:52
autor: Yamiyo
Ciężka Praca
Kuii - ranga D - 5/15
Narrator oczywiście nie gniewa się i bardzo się cieszy, że może prowadzić tą opowieść. Chciałby jednak dać uczestnikowi jedną dość istotną wskazówkę. Życie w czasach de facto średniowiecznych zakładało, że coś takiego jak "lodówka" jeszcze nie zostało wynalezione. Ale wracając do fabuły. Kuii postanowiła oddać trochę swoich zapasów temu listonoszowi. A może należałoby jednak powiedzieć "odsprzedać"? Tego niestety narrator nie wie, ale będzie próbował się dowiedzieć! Listonosz natomiast wyglądał na bardzo zadowolonego. Piękna dziewczyna częstująca posiłkiem. Co może być piękniejszego od pięknej dziewczyny i ... jedzenia? Wszyscy chyba lubimy jeść, prawda? W każdym bądź razie. Nawet jeśli miałby za to zapłacić, to i tak był zadowolony.
- Dzięki - listonosz natychmiast usiadł sobie gdzieś (jeśli nie było w pobliżu ławki, to np. na schodach też powinno być mu wygodnie) i zaczął najzwyczajniej w świecie jeść. Trochę mu było głupio, że je tak w samotności, ale o tym Kuii mogła nie wiedzieć, prawda? W każdym bądź razie, pewnie by poczęstował dziewczynę swoim jedzeniem gdyby nie dwa bardzo istotne fakty. Jedzenie uprzednio należało do dziewczyny, więc cały częstowanie jej nim było trochę ... dziwne. No i nie wolno zapominać, że chłopak był głodny. W miedzy czasie zostało mu zadane pytanie.
- W sumie? Mogłaby Panienka mi pomóc. To prawda. Dojem tylko, zapłacę Panience za jedzenie i obgadamy szczegóły, dobrze?
Ciągle jadł i popijał wodą.
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 30 lip 2017, o 01:20
autor: Kuii
Ciężka praca
Kuii - ranga D - 6/15
Oczywiście uczestnik zapamięta wskazówkę i bardzo za nią dziękuję. Ale chyba można uznać, że "lodówka" to inna nazwa spiżarki. Prawda? Mam nadzieję, że tak. Kolejny raz wracając do fabuły. "Smacznego! Jedz powoli, bo może Ci zaszkodzić" - powiedziała Kuii uśmiechając się w stronę chłopaka. Na chwilę stanęła rozglądając się po okolicy. Jeszcze jej nie znała, bo jakby nie patrzeć wprowadziła się tu wczoraj. Po około trzech minutach spojrzała na chłopaka, który nadal jadł. Usiadła obok niego i powiedziała: "Z chęcią Ci pomogę." Jej wzrok szybko przeleciał po chłopaku. Uznała, że jego uroda jest naprawdę kobieca. No cóż musiała o czymś myśleć, gdy siedzieli w takiej ciszy. "A co do zapłaty. Bardzo dziękuję za chęci, ale nie przyjmę jej od Ciebie. I nie chcę o niej więcej słyszeć." - powiedziała to stanowczo, nie oczekując odpowiedzi. Mimo swojego stanowczego tonu, nadal była uśmiechnięta.
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 30 lip 2017, o 18:35
autor: Yamiyo
Ciężka Praca
Kuii - ranga D - 7/15
Oczywiście, że "lodówka" to inna nazwa spiżarki. Ale wracając do jedzącego chłopaka i akcji, która działa się przed mieszkaniem Kuii. Chłopak tylko skinął głową i po prostu wyrzekł jedno słowo:
- Dziękuję. - Ktoś mógłby powiedzieć, że to przecież nic nie znaczy. Po prostu puste słowo. Frazes. On jednak był dziewczynie naprawdę wdzięczny. Nieczęsto bowiem spotyka się kogoś kto po prostu bezinteresownie coś robi dla innych. Można więc powiedzieć, że Kuii mu naprawdę imponowała. Miła, uczynna, bezinteresowna, piękna. Miała piękny charakter i całkiem niebrzydki wygląd.
- Zapłacę i już - upierał się listonosz - Może niezbyt dużo, ale uznaj to po prostu za prezent. Prezenty chyba Panienka przyjmuje, prawda?
Generalnie rzecz ujmując, za dobrze wykonaną pracę należała się zapłata i to chyba było zrozumiałe dla większości ludzi, prawda? Niektórzy jednak robili okropne rzeczy. Robili wszystko, by nie zapłacić i wszystko, by po prostu wykorzystać swojego pracownika. Niemniej jednak byli też tacy, którzy robili wszystko, by zapłacić. Nawet jeśli pewne osoby nie chciały wynagrodzenia. Po prostu ludzka przyzwoitość i uczciwość nie pozwalały im zostawić takiej osoby "na lodzie". Widać, że młody listonosz należał do tego drugiego, lepszego zdawać by się mogło, gatunku ludzi. Na czym jednak miało polegać zadanie dziewczyny?
- Muszę coś dostarczyć do szpitala, jednak moja obecna trasa wiedzie w zupełnie inną stronę. Czy zechciałabyś mnie w tym wyręczyć? Spotkamy się u Panienki za jakieś 3 godziny i dam Panience podarunek, dobrze?
Czy jednak Kuii sobie z tym poradzi? W końcu jak sama przyznała, jest tutaj dopiero jeden dzień. Czy będzie w stanie odnaleźć drogę przez zatłoczone miasto? A może w ogóle nie podejmie się tego zlecenia? Kto wie? Czas pokaże ...
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 30 lip 2017, o 23:36
autor: Kuii
Ciężka praca
Kuii - ranga D - 8/15
No i Kuii została postawiona w bardzo niekomfortowej sytuacji. Z jednej strony nie chciała przyjąć zapłaty od młodego, słodkiego listonosza, ale z drugiej strony nie przyjęcie prezentu też nie jestem dobrym rozwiązaniem. Po chwili namysłu wpadła na coś. "Chcesz mi podarować prezent? Nic prostszego. Po prostu podaj mi przesyłkę, którą mam dostarczyć do szpitala i powiedz mi kto ma ją otrzymać. Co do zapłaty. Już Ci mówiłam, nie mów o niej więcej. Nie potrzebuję pieniędzy od Ciebie, przeznacz je na jedzenie jutrzejszego dnia. Będę wtedy bardziej ucieszona, niż gdybyś mi je miał podarować." - powiedziała to tak stanowczo, że nawet jej uśmiech znikł z twarzy. W tym samym momencie uświadomiła sobie, że jeszcze tego miasta tak dobrze nie zna, ale wierzyła, że da sobie radę. Uznała, że w razie czego, użyje Yoku no Jutsu i znajdzie szpital z góry. Teraz oczekiwała tylko na odpowiedź listonosza.
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 1 sie 2017, o 10:05
autor: Yamiyo
Ciężka Praca
Kuii - ranga D - 9/15
A jednak Kuii podjęła się tak trudnego zlecenia jak odnalezienie szpitala w obcym niemalże mieście. No, chociaż z drugiej strony ... nie było to takie trudne, nieprawdaż? Wystarczyło popytać albo użyć jakiejś techniki czy czegoś w ten deseń. Trochę jednak kłopotliwy był fakt, że nie chciała wynagrodzenia, które przecież jej się należało, prawda?
- Nie chciałbym być niegrzeczny ... - a jednak był facetem, hehe - ale mam pieniądze. Przecież zarabiam, nie? Po prostu tak się rano spieszyłem, że nie zdążyłem zjeść. A chciałbym się jakoś Panience odwdzięczyć.
Wyciągnął karteczkę i ołówek i zaczął coś pisać tak, że niestety Kuii niczego nie mogła dostrzec. Po wszystkim zgiął tą kartkę i włożył do koperty, którą zakleił, a następnie podał dziewczynie.
- Wiesz co to tajemnica korespondencji, prawda? Dostarczysz ten list razem z przesyłką do szpitala. Nie otwieraj go, dobrze?
Później wyciągnął z torby jakąś paczkę i ją także wręczył dziewczynie. Prawdopodobnie zawierała jakieś zioła, bowiem była dość lekka. No to teraz trzeba było przejść do działania, prawda? Wziąć tą paczkę i list, pożegnać się i życzyć sobie powodzenia, prawda? No chyba, że Kuii miała jeszcze jakieś pytania, hm? W takim razie teraz był odpowiedni moment, by je zadać. Oczywiście paczkę, którą dostała od listonosza także obowiązywała tajemnica korespondencji. Nie wolno było jej otwierać, ale to chyba oczywiste, nie?
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 1 sie 2017, o 10:58
autor: Kuii
Ciężka praca
Kuii - ranga D - 10/15
"Ehh... jeśli chodzi o zapłatę, rób jak uważasz, nie będę się więcej upierać." - dziewczyna powiedziała to, uświadamiając sobie, że też musi za coś wyżyć. Po chwili ciszy, postanowiła odpowiedzieć na wcześniej zadane pytanie: "Tak wiem co to tajemnica korespondencji, obiecuję Ci, że nie otworzę ani tego listu, ani tej paczki. Masz moje słowo." Znowu ucichła, tylko tym razem na dłużej niż wcześniej i zastanowiła się czy potrzebuje jeszcze jakichś informacji. Nie, już wiedziała wszystko. Przesyłka, do szpitala, nie otwierać - pomyślała. "Już wiem wszystko, wrócę tutaj za 3 godziny, tak jak mówiłeś. Powodzenia w dalszym roznoszeniu listów." - w momencie wypowiedzenia tych słów, uśmiech wrócił na twarz Kuii.
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 1 sie 2017, o 15:55
autor: Yamiyo
Ciężka Praca
Kuii - ranga D - 11/15
Proste skinienie głowy dało listonoszowi jasny znak, że wszystko jasne. Za trzy godziny mieli spotkać się pod domem dziewczyny. Biorąc pod uwagę to ile listów miał do rozniesienia ten chłopak, to było wielce prawdopodobne, że Kuii skończy znacznie szybciej niż on, prawda? Wystarczyło jej po prostu udać się do szpitala, oddać przesyłkę i wrócić. Jedyna trudność mogła leżeć w nieznajomości okolicy, ale przecież wystarczyło raz przejść daną trasę, by ją zapamiętać i móc wrócić, prawda? A nawet jeśli tak nie było, to co z tego? Przecież można było się pytać tak jak pytało się, chcąc dotrzeć do szpitala.
- Powodzenia i bezpiecznej podróży - powiedział młodzieniec raz jeszcze. Chociaż co tak na prawdę miał na myśli? To pewnie po prostu zwykły frazes. A może spodziewał się ataku na Kuii? I może dlatego ją właśnie poprosił, bo sam chciał uniknąć bycia celem? No cóż. Pewnie nie był aż taki wredny, więc załóżmy, że narrator po prostu próbuje nastraszyć uczestnika. Chłopiec pomachał na pożegnanie i ruszył roznosić listy. Dziewczyna została sama i musiała zdecydować gdzie się teraz udać. Wtedy mogła sobie przypomnieć słowa listonosza. Przecież szpital miał być w przeciwną stronę niż tą, w którą się udał, nie? Więc pierwsza wskazówka już była. Teraz trzeba było znaleźć inne i dotrzeć do celu, a następnie wrócić do siebie. Kaszka z mleczkiem, nie? Zwłaszcza dla shinobi.
z/t:
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=58&t=46 <- następny post napisz tutaj
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 3 sie 2017, o 15:25
autor: Yamiyo
Ciężka praca
Kuii - ranga D - 15/15
No i stało się. Kuii bez problemu wróciła do swojego domu. Jeśli Narrator miałby podliczyć czas ... to podróż w dwie strony zajęła jej jakieś 40 minut. Rozmowa z recepcjonistką około 5. Razem 45 minut i była znowu w swoim nowym mieszkanku, w którym - oby - spędzi jeszcze dużo, dużo dni. Wszyscy życzymy jej wszystkiego dobrego i długiego życia, prawda? Tak czy siak. Na listonosza musiała jeszcze trochę poczekać. Przecież chłopak ten miał chodzić i rozdawać listy przez jakieś 3 godziny. Zostały jeszcze 2 godziny i 15 minut do jego przybycia, nie? Tak więc Kuii czekała. Gdy przyszła wyznaczona godzina, listonosz oczywiście pojawił się przed balkonem dziewczyny. Zawołał ją, by zeszła i jeśli ta zeszła (zakładam, że tak), to wręczył jej kopertę ze słowami:
- Dziękuję za pomoc.
Po tych słowach odszedł w swoją stronę, uprzednio pożegnawszy się. Kto wie? Może Kuii jeszcze go kiedyś spotka? A teraz wracając do koperty. Wyglądała jak zwykła koperta zawierająca list. W rzeczywistości pobrzękiwały w niej ... monety. Tak, dodatkowe wynagrodzenie. Łącznie Kuii zarobiła więc 100 Ryo (50 od recepcjonistki i 50 od listonosza).
MISJA WYKONANA
Wynagrodzenie: 20 PH, 100 Ryo
Re: Mieszkanie Kuii Kami
: 3 sie 2017, o 21:12
autor: Kuii
Kuii po wypełnieniu zadania, w którym pomagała listonoszowi, wróciła do domu. Była bardzo zadowolona z siebie, bo jakby nie patrzeć wykonała swoją pierwszą misję. Co z tego, że polegała ona na zaniesieniu paczki do szpitala oddalonego o 20 minut od jej domu. Ważne dla niej było to, że właśnie zarobiła swoje pierwsze pieniądze w nowym, jeszcze, dla niej mieście. Po powrocie do domu, postanowiła powrócić do swojej ulubionej czynności, którą była zajęta przed spotkaniem z listonoszem. I tak jak na członkinie szczepu Kami przystało, było to układanie origami. Powróciła na miejsce, gdzie siedziała wcześniej, czyli na jej duży balkon i zaczęła znowu od początku.