Przybudówka

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Shin

Re: Przybudówka

Post autor: Shin »

Wieczór mimo zapowiedzi był zimny, więc Shin siedział sobie grzecznie na ławeczce przed domem, otulony kocem i trzymając kubek z ciepłą herbatą. Właściwie siedziałby w domu, ale wiedział, że przy ćwiczeniu takim, jakie chce wykonać, trudno byłoby nie zasnąć.
W jednym ze zwojów, które zostały mu powierzone znalazł wskazówki, które miały stanowić wprowadzenie do wykonywania technik, a które pominął poprzednim razem twierdząc, że nie przydadzą mu się one na wiele. Był w błędzie - napisano, że wśród wielu zalet techniki proponowane tutaj pozwalają ograniczyć zmęczenie przy ich używaniu i stanowią wstęp do potężniejszych jutsu niemalże każdej z dziedzin. Zadanie wydawało się proste: pomieszać herbatę za pomocą rotacji chakry. Należało wprowadzić chakrę do kubka, po czym zacząć poruszać nią w jeden wybrany przez siebie sposób tak, by zaczęła wirować. Nie było to łatwe zadania - nawet, gdy chakra miała zostać wprowadzona, burzyła ona taflę hebraty, lecz nie poruszała się w żadnym wiadomym odgórnie kierunku.
Ćwiczenia oddechowe pozwalały na drobne zmiany - przy wydechu chakra wydobywała się z ciała szybciej, a prz ywdechu łatwiej kanałowało się ją w odpowiednich kanalikach w organizmie. Tsuujitegan pokazał z łatwością, że cały jego układ chakry porusza się nierównomiernie. Harmonizowanie wszystkiego zajęło mu dużo czasu - słońce niemalże zaszło za horyzont zanim zdołał ujednolicić przepływ chakry tak, by mógł go w mniejszym czy większym stopniu kontrolować. Przypominało to nieco naukę akademicką techniki "Kai", ale było dużo trudniejsze, bo nie należało zatrzymywać przepływu chakry, a tylko go spowalnić. Teraz herbata zaczęła łagodnie się burzyć, ale powoli dało się rozpoznać nurt, ktory poruszał zimną już cieczą. Z minuty na minutę skoncentrowany Shin wprawiał się w kontrolę nad nieposłuszną cieczą, coraz to lepiej radząc sobie z jej rozpędzaniem. Gdy był już zadowolony ze swoich wyników, wszedł wreszcie do domu rozpalić malutki kominek. W życiu nikomu nie zdradzi, że kilka godzin uczył się mieszać herbatę! Trening 'Kontroli Chakry' na rangę D
0 x
Tamiko

Re: Przybudówka

Post autor: Tamiko »

0 x
Shin

Re: Przybudówka

Post autor: Shin »

Umysł powoli przyzwyczajał się do spokojnego pływu, a Shin zaczął odzyskiwać utracone resztki świadomości. Wydawało mu się, że przez moment zapadł w stan narkotyczny, jakby wszystko naokoło zniknęło, a został jedynie on i kubek, którego wystygła zawartość krążyła sobie spokojnie, leniwie. Z głębokiego zamyślenia wyrwało go klaskanie. Ktoś widocznie klaskał i zbliżał się do chłopca, który instynktownie aktywował swoje doujutsu.
Dziewczyna była bez wątpienia uosobieniem tego, co nazywają pięknem: ciemne włosy i oczy, stworzone jakby z tego samego drewna hebanowego i smukłe palce, przy tym sylwetka widocznie nabierająca kształtów... no i na pewno kąśliwy charakter, jak miał się przekonać chłopak, słuchając jej sarkastycznych uwag. Najgorsze było to, że zatkało go totalnie, bo dziewczyna miała poniekąd rację - odpływanie tuż przed domem nie było zbyt bezpiecznym zajęciem. Co innego w szczepie, gdzie wszyscy czuwali naokoło, a co innego tutaj, w mieście.
- Jasne. Mówisz o niebezpieczeństwie, po czym chcesz mnie gdzieś zaciągnąć. Aż tak Ci się podobam? - odpowiedział chłopiec, rzucając w jednym zdaniu granat zaczepny. W końcu rozśmieszenie dziewczyny to najszybszy sposób, by dostać się do jej maj- serca! Z resztą, nie miał właściwie powodu, żeby odmawiać. Wstał, lekko rozprostowując kości i podszedł do dziewczyny - Prowadź. I opowiadaj. W czym mogę Ci pomóc - powiedział z normalną dla siebie naiwnością.
0 x
Tamiko

Re: Przybudówka

Post autor: Tamiko »

0 x
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość