Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Yujiro
Post
autor: Yujiro » 22 maja 2017, o 19:28
//U mnie na misjach nie ma "wjeżdżam na pełnej, zabijam, załatwione"
Nieproszeni goście
Ranga D
Post 13/15
Nie podglądaj? Powtórzyła sobie pod nosem nie rozumiejąc sensu tych słów, ale samuraj chyba nie był skory do wyjaśnień, skoro ruszył od razu przez okno. Zobaczył dwójkę ludzi, którzy za bardzo nie spodziewali się obecności gospodarza. Jeden z nich odruchowo się cofnął - to ten w korytarzu. Może miał nadzieję, że uda mu się jeszcze uciec. Pozostała dwójka podniosła do góry swoje drewniane pałki wymierzone wprost w samuraja.
-Won do piekła, nic nie widziałeś! Jeżeli teraz sobie pójdziesz to nikomu nie stanie się krzywda - rzucił ten będący po prawej stronie samuraja. Daleko do siebie nie mieli, a przewaga liczebna stała po stronie włamywaczy. Dziewczyna zaś stała dygocząc na zewnątrz na wysokości kuchennego okna. Zasłaniała jej wszystko ściana, więc za dużo zobaczyć nie mogła, ale usłyszeć już tak. Samuraj musiał stąpać ostrożnie, bo w jego mieszkaniu zrobił się na podłodze bajzel. Na podłodze były porozrzucane jego ubrania, meble poprzewracana - ogólnie mało przyjemnie to wyglądało. Mógł mieć tylko nadzieję, że nie dotarli do reszty pokojów.
0 x
Midori
Post
autor: Midori » 22 maja 2017, o 19:41
14/15
Samuraj, więc wyciągnął miecz i zaczął szarżować jednocześnie kierując jego ostrze w stronę odsłoniętych części ciała przeciwników. Nie miał z tym problemów. Był idealnie wytrenowany do walki mimo iż pragnął spokojnego życia... Ehh Taki świat, że stał się gangsta który uwielbia pokój i miłość... Tak czy owak. Przekroczyli granice, więc czas było ich zabić. Troche psychodeliczne można powiedzieć jednak to dla niego był symbol przekroczenia z pewnoscia granicy dobrych manier, a co dopiero naruszania miejsca które przysiągł chronić nad życie... Więc ruszył celując z początku w ich słabe punkty które z powodu różnic poziomów powinny wystarczyć... Jeśli nie to czas atakować jego tajemnymi technikami.... Jeśli zaś i to nie wystarczy to zaczyna się rzeźnia by ochronić to co pozwala chronić... Trudno było to nazwać walką do wygrania dla przeciwników. Jego ruchy nie były tak naprawdę w żaden sposób do ochronienia. Postanowił po walce odsunąć ich ciała z salonu do korytarza po czym w równie szybkim tempie otworzyć drzwi dziewczynie trzymając w rękach jego białą koszulę, aby ta mogła się przebrać w kuchni kiedy ten pobiegnie po mop, aby uprzątać podłogę i przy okazji ją sprzątając zamienić parę słów z dziewczyną która powinna się nie stresować. Oczywiście szedł również do innego pokoju po ów koszulę więc instynktownie sprawdził również i korytarz jak i swój pokój. Powinno być czysto.
-Co cie do mnie sprowadza? A i swoją drogą... Możesz sobie zrobić herbatę jak i zjeść owoce jak jesteś głodna. Nie umiem gotować...
0 x
Yujiro
Post
autor: Yujiro » 22 maja 2017, o 20:22
//Better
Nieproszeni goście
Ranga D
Post 15/15
Postanowił nie czekać, ot ruszył na wroga ze swoim mieczem, który ciążył przyjemnie u boku. Co tu dużo mówić, jego przeciwnicy nie mieli zbyt dużych szans - zwykły osiłek z pałką nawet nie zauważył, gdy tuż przy nim znalazł się powiernik katany. Jedno szybkie cięcie wystarczyło na pierwszego, drugi też padł jak długi, a trzeci siedzący w korytarzu zaczął uciekać, gdzie pieprz rośnie. Dwa ciała leżały na podłodze, na zewnątrz dziewczyna z braku laku zaczęła sobie gwizdać melodyjkę, a Midori zabrał się do sprzątania zwłok. Co tu dużo mówić, jeżeli chciał się sprężyć to za wiele nie posprząta - był może i mistrzem katany, ale z mopem radził sobie jak każdy facet, czyli średnio na jeża. Ale było znośnie! Trzymając w ręku koszulę wyszedł w stronę dziewczyny.
-Uhm... uciekałam przed kilkoma ludźmi. Powiedzmy że nie za bardzo spodobała mi się ich propozycja, więc postanowili to wymusić - wzruszyła ramionami jakby nic się nie stało i wzięła od niego koszulę przyciskając płaszcz do swojego ciała - To możesz nam zrobić herbatę i... pokażesz mi miejsce, gdzie mogę się przebrać? Wybacz, trochę za zimno na paradowanie bez niczego - posłała mu uśmiech, skinęła głową i weszła do salonu.
-Rzadko tu sprzątasz, cu? - jak to kobieta, musiała sobie na coś ponarzekać.
0 x
Midori
Post
autor: Midori » 22 maja 2017, o 20:58
16/15
-Przed chwilą skończyłem układać wszystko i znów od nowa... Ahhh. Przebierz się w kuchni... Jak widzisz z korytarza napływa troche czerwonej cieczy. Nie ma co. Ja postaram się przez ten czas trochę posprzątać. Albo... Albo przebierz się tutaj bo w kuchni okna, a muszę skoczyć jeszcze na chwilę do warsztatu.
I tak jak powiedział zrobił idąc do warsztatu, aby sprawdzić upuszczony przez dziewczyne notatnik. i wyczytać pare stron zanim go przyniesie aby się upewnić czy nie ma tam nic podejrzanego... . Na wszelki wypadek. A potem przyjść i przynieść dziewczynie. Następnie posprzątać trochę i wypić z nią herbatę. To chyba koniec tego napadu.
MG : Możesz odpisać a potem koniec. Jesli zostanie i mi pomoże to sam coś dopisze na zakończenie poza misją gdzie zakończę jakoś ten wątek ;P
0 x
Yujiro
Post
autor: Yujiro » 22 maja 2017, o 21:16
Nieproszeni goście
Ranga D
Post 17/15
Uniosła brew na wspomnienie o "cieczy". Słyszała co się działo, a głupia nie była, więc pokrótce mogła się domyślić wszystkiego. W sumie było jej na rękę, że to właśnie ona jest żywa, a nie Ci leżący w korytarzu. Kiedy on wyszedł na zewnątrz ta poszła do kuchni się przebrać. W jej notatniku nie było za wiele - głównie z tego powodu, że było tam kilka przepisów kuchennych. Czy to interesowało samuraja? Ciężko stwierdzić. Raczej odniósł go dziewczynie, na której jego koszula wyglądała o wiele lepiej. Podniosłą sobie krzesło, zasiadła z herbatą i obejrzała wnętrze swoim małym oczkiem.
-Mieszkasz tu sam... trochę widać. Popracuj nad tym - wzięła łyk herbaty i spojrzała na swój płaszcz, który przeszedł więcej niż nie jeden shinobi. Westchnęła głęboko i odebrała od samuraja notesik - Dziękuję, dziwnie mi tak bez niego. Jeżeli pozwolisz, to ja sobie już pójdę. Trochę tak dziwnie skoro Twoi koledzy leżą sobie za ścianą niekoniecznie żywi. Wiesz o co chodzi - dopijała już herbatkę, by zaraz założyć na siebie płaszcz - Ruszam dalej! Powiedzmy że czas goni, a Ty tu sobie ładnie uprzątnij, bo ktoś bardziej wygadany jeszcze ich znajdzie. A koszulę zabieram jako zadośćuczynienie za płaszczyk! - uśmiechnęła się do niego, podniosła się ze swojego miejsca i cóż, poszła w swoją stronę. Raczej nie miała zamiaru zatrzymać się u Midoriego, skoro nadal miał w swoim domu ciała. A skoro o nich mowa, to jeżeli ten je przeszuka, to znajdzie tam 100 ryo, które mieli przy sobie. Nie za dużo, nie za mało. Zawsze mógł się ich pozbyć bez przeglądania kieszeni, ale to już pozostawało w jego własnej woli.
Misja zakończona! Wątek ja kończę, bo jeszcze jakieś dziwne rzeczy będziesz robić
0 x
Midori
Post
autor: Midori » 22 maja 2017, o 21:25
Samuraj i poćwiartował ciała aby po chwili wrzucić je w wielki worek i rozrzucić po lesie dla fauny i flory.... Zabrał pieniądze i posprzątał cały dom do stanu startowego. Przypomniał mu się jeszcze kawałek metalu który mu został z tego spotkania. Odłożył go na półkę w warsztacie sprawdzając czy się nada po czym zabrał się za dalsze mycie podłóg w domu. A no i układanie... Dużo układania. Wzmocnił też zamki jeszcze bardziej zarówno w warsztacie jak i zamontował tam pułapki jak i w samym domku. Po paru godzinach pracy ponownie założył na siebie kimono po czym ruszył położyć się po raz pierwszy w swoim własnym łóżku. Tyle. Wszystko raczej się udało. Po głębszym przyjrzeniu się sprawie okazało się, że z minimalistycznego salonu nic nie zniknęło, a same podłogi dały się doszorować. Wszystko spoko. Niech ta sytuacja będzie przestrogą dla kolejnych osób. A i czaszki. Wrzucił głowy do robaków, a z czaszek za pomocą kunaia zrobił sobie doniczki na werandę. Tak o żeby były, a przy okazji rozrozły mu się robaki do połowu ryb.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości