Strona 1 z 1
Shabondama Haruki
: 13 lip 2021, o 12:36
autor: Shabondama Haruki
DANE PERSONALNE
Personalia Imię Haruki(春木) Nazwisko Shabondama
Wiek Obecny 23 Data Urodzenia 372
Wygląd Płeć Shinobi Wzrost i waga 187 | 74
Przynależność
Ranga Dōkō
APARYCJA
WYGLĄD:
Chłopak obdażony został w białe niczym śnieg włosy, średniej długości. Jego prawy bok, przeważnie jest ścięty krócej niż reszta włosów, zaś grzywka delikatnie opada na prawą część czoła, często zasłaniając oko Harukiego. Oczy błekitne dosyć wąskie. Nos chłopaka jest stosunkowo mały, zaś usta wąskie i szerokie. Znakiem wyróżniającym Shabondamę od innych jest duża ilość pieprzyków. Głównie na rękach. Kilka znajdzie się na twarzy, a jeden szczególny pod lewym okiem. Karnacja chłopaka nie jest niczym szczególnym, nie jest ani blady, ani opalony, raczej przeciętny. Chłopak ze względu na swój wzrost raczej wyróżnia się spośród innych. Jest raczej wątłej budowy. Mały poziom masy mięśniowej oraz tkanki tłuszczowej sprawia, że Haruki jest po prostu chudy. Dobre proporcje pod względem długości kończyn czy chociażby szerokości torsu sprawiają, że pomimo małej masy mięśniowej wygląda naprawdę dobrze. W połączeniu z niskim zatłuszczeniem organizmu, pod skórą widać zarysy mięśni, głównie na brzuchu oraz klatce piersiowej.
Wygląd Harukiego:
UBIÓR:
Haruki zwykł ubierać się dosyć tradycyjnie. Nosi on błękitną Yukatę przyozdobioną w ulatujące od dołu bańki, liczne fale w jaśniejszych kolorach oraz kwiat kamelii na lewym ramieniu będący symbolem cesarstwa. Na pasie gruby sznur o kolorze ciemno-niebieskim, pozwalający trzymać przy nim dmuchawkę czy na przykład katanę. Pod Yukatą nosi proste czarne spodnie, nie krępujące ruchów. Tors jest owinięty bandażem, od brzucha aż pod pachę. Do tego proste drewniane sandały.
Kiedy przychodzi zimniejsza pora roku, często pod Yukatę ubiera białą koszulkę. Delikatne białe rękawiczki, oraz ciepłe, czarne spodnie. Do tego jego stopy przyozdabiają wysokie, pełne buty za kostkę, koloru czarnego.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
Błękitne oczy, białe włosy, spory pieprzyk pod lewym okiem, dużo pieprzyków na całym ciele.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER:
Chłopak należy do tej grupy ludzi, którym nadzwyczaj łatwo zawierać nowe znajomości . Jest wesoły , od urodzenia na jego ustach gościł uśmiech. Jest przyjacielski , lojalny wobec najbliższych. Haruki to osoba skromna, pomimo swojego statusu społecznego. Pochodzący z jednej z bardziej wpływowych rodzin w Tenkyū praktycznie wcale nie przywiązywał wagi do statusu społecznego swoich kolegów, czy przyjaciół. Sam również nie zwracał na niego zbyt wielkiej uwagi. Lubi mieć przy sobie kogoś, z kim mógłby porozmawiać, podzielić się tym, co leży mu na sercu. Jest optymistą i nawet w najgorszej sytuacji stara się znaleźć jakiś plus. Coś, co pomoże mu podnieść na duchu siebie oraz jego towarzyszy. Na codzień, jest bardzo pogodny, miły. Stroni raczej od konfliktów czy wdawania się w bezsensowne walki. Chłopak jest bardzo pomocny , świetnie dogaduje się z dziećmi . Można powiedzieć, że ma dar do opiekowania czy zabawiania młodego pokolenia. Jest bardzo energiczny i uważa, że nie można odkładać rzeczy na później, głównie przez to - jak ulotne jest życie. Jeśli czegoś nie zrobisz dziś, nie masz bowiem pewności, że będziesz mógł zrobić to jutro. Shabondama jest bardzo oddany swojemu klanowi, cesarstwu oraz towarzyszom , co przejawia się między innymi przez stawianie dobra jego przyjaciół na równi ze swoim własnym. Służba wojskowa, mimo, że krótsza od reszty swoich rówieśników, nauczyła go przede wszystkim punktualności , zorganizowania oraz samodyscypliny . Utrzymuje świetne kontakty z rodzicami , często wraca do rodzinnego domu. Sam również jest gościnny, a jego ulubioną czynnością jest uczestniczenie w wszelkiego rodzaju ucztach, degustacjach, czy chociażby kolacjach. Ulubionym jedzeniem Harukiego jest wszelkiego rodzaju sushi . Taki Haruki jest na codzień...
Podczas walki czy konfliktu, jest jednak nieco inaczej . Podchodzi on do sprawy bardzo specyficznie. Energiczny, pomysłowy, oraz przede wszystkim bezwzględny wobec swoich wrogów. Na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo przyjaciół, swoje i towarzyszy , na drugim natomiast cierpienie wrogów . Jest zdania, że im więcej cierpią, tym lepiej. Jest to swego rodzaju 'nauczka', w przypadku gdyby druga strona miała jednak przeżyć spotkanie z Shabondamą. Zdarza mu się tracić nad sobą kontrolę , w momencie gdy walka jest już przesądzona , przez co często wręcz przesadza . Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie robi tego z powodu jakichś powodów z głową, on po prostu uważa, że ktoś, kto zagraża jemu lub jego przyjaciołom, zasługuje na ból, tak duży, albo i większy niż sam mógłby im zadać.
NAWYKI:
Często bawi się dmuchawką gdy jest znudzony. Poprawia włosy, opadające na oko.
NINDO:
Ludzie są jak bańki... Prędzej czy później pękną.
HISTORIA
DZIECIŃSTWO
Haruki urodził się wczesną wiosną, co łatwo wywnioskować, biorąc pod uwagę fakt, iż jego imię dosłownie oznacza właśnie to. Chłopak miał szczęście, rodząc się w jednej z bogatszych rodzin zamieszkujących Tenkyu, do tego - w rodzinie będącej wpływową częścią klanu, który nad wyspą sprawował władzę. Już jako dziecko, czerpał wiele benefitów z bycia członkiem rodziny, niemalże szlacheckiej jak na nasze realia. Ogromny dom, oraz wolność. Rodzice, którzy chcieli dla swojego syna jak najlepiej, nie próbowali go osłaniać przed wszelkiego rodzaju zagrożeniami. Stawiali na wolność, pozwalając Harukiemu od najmłodszych lat znikać na długie godziny z domu, bawiąc się z rówieśnikami, biegając po polach ryżowych, czy chociażby rozrabiając na podwórku sąsiadów. Haruki nie poznał nigdy dalszej rodziny, brata swojej matki, czy chociażby jego syna, o których jedynie słyszał różne opowieści. Wiedział jednak, że nie mieszkają w cesarstwie, a on sam nigdy go nie opuścił.
Matka Harukiego, będąca przede wszystkim świetną matką - zajmująca się głównie domem, doglądała chłopaka głównie z daleka. Starająć się mu pozwolić na jak najwięcej swobody. Ojciec natomiast, będący jednym z silniejszych członków rodu Shabondama(niegdyś szczepu), często znikał, na długie wyprawy. Zapewne to było jednym z głównych powodów, dla których Haruki, o wiele lepszy kontakt utrzymywał z matką.
Ojciec był jednak dobrym rodzicem. Gdy wracał z wyprawy, wiele czasu spędzał ze swoim młodym potomkiem. Dziedzicem majątku, domu czy chociażby spadkobiercą szwalni swojej matki. Kiedy mama Harukiego starała się wpoić mu zasady dobrego wychowania, zrobić z niego prawdziwego szlachcica, ojciec przygotowywał go do życia jako Shinobi. Codzienne treningi, gdy ojciec był w domu skutkowały wczesnym opanowaniem kekkei genkai. Dalszy rozwój również był nieco przyśpieszony przez fakt, jakim była wczesna nauka kontroli baniek. Haruki uwielbiał treningi z ojcem, głównie dlatego, że mógł wtedy po prostu poczuć się jak dorosły. Poczuć się jak Shinobi. Młodość jednak, zwłaszcza w morskich klifach, kończyła się dosyć szybko...
WEJŚCIE W WIEK NASTOLETNI, POZNANIE HOTARU I OBOWIĄZKOWA SŁUŻBA WOJSKOWA
Wiek nastoletni Harukiego, w głównej mierze ograniczał się do spędzania czasu na świeżym powietrzu, treningów z ojcem, gdy ten wracał z kolejnej wyprawy oraz siedzeniu z nosem w zwojach, ucząc się o kolejnych aspektach życia. Tego normalnego, oraz zawodowego - życia jako Shinobi. W dniu swoich dwunastych urodzin, wszystko zapowiadało się na to, że będzie to kolejny, nudny dzień. Chwila poświęcona na szlifowanie kontroli bańkowych tworów, a później? Później po prostu bieganie bez celu po wyspie, szukanie zajęcia. Chłopak po treningu, wybiegł w kierunku rzeki, gdzie miał dziś spędzić większość dnia. Miał ze sobą małe bento, oraz bukłak wypełniony po brzegi świeża wodą z potoku.
Usiadł na brzegu, a po drugiej stronie, zobaczył niziutką, zgrabną dziewczynę o włosach przypominających kolorem lody o smaku śmietankowo-malinowym. Malinowy blond! Była nieco młodszą od niego samego. Uśmiech pojawił się na jego twarzy. Chłopak pomachał do niej wesoło, po czym przy użyciu podstawowego ninjutsu przebiegł na drugą stronę rzeki. Przywitał się, po czym spojrzał na nią, delikatnie unosząc w górę brew. Dziewczyna spaliła się prawie ze wstydu. Wtedy Haruki jeszcze nie do końca rozumiał, dlaczego. Hotaru - bo tak miała na imię, o czym nieco później się dowiedział, była po prostu bardzo nieśmiałą dziewczyną. Po tym jak dziewczyna niemalże wydukała krótkie 'cześć', chłopak zaproponował wspólny posiłek. Nie miał zbyt wiele w swoim bento, jednak chciał się podzielic. Świeże, bo robione zaledwie godzinę wcześniej rolki Sushi, kilka kawałków Sashimi oraz pasta wasabi, wyglądały w pudełeczku niczym arcydzieło. Do tego dwa pyszne Onigiri. Chłopak podzielił posiłek po równo, częstując nim nieśmiałą dziewczynę, a kiedy ta mu odmówiła, wyciągnął asa z rekawa. Zdradził jej, że dziś są jego urodziny, więc musi się poczęstować! Mizutama finalnie przystała na jego propozycję, a to zdarzenie było początkiem, pięknej przyjaźni...
Cesartswo było jednak głównie ugrupowaniem militarnym, mającym na celu obronę wspólnych granic. Haruki o tym wiedział, dlatego też szybko zdał sobie sprawę, że prędzej czy później będzie musiał podporządkować się zasadom, jakie panowały wewnątrz cesartswa. Obowiązkowa służba wojskowa była czymś, co nikogo nie napawało optymizmem. Nagle całe beztroskie życie miało się zamienić w życie zgodne z zasadami panującymi w armii. Czternaste urodziny, były jego ostatnim dniem 'wolności', bo własnie w tym wieku wstąpił w szeregi armi morskich klifów. Służba nie należałą do prostych, braki w fizycznych aspektach dawały mu się we znaki. Nie był tak wysportowany jak reszta rekturów, a poza manipulowaniem reberu, nie był wybitny w żadnym innym aspekcie. Kontrola chakry była na średnim poziomie. Służba i ciągłe treningi wpoiły mu jednak pewne zasady.
Dwa lata rozłąki z rodziną oraz jedyną, prawdziwą przyjaciółką, poznaną w swoje dwunaste urodziny, sprawiały o wiele szybsze dorośnięcie chłopaka. Dojrzał. Był już praktycznie dorosły. Wtedy też do wojska dołączyła Hotaru. Była ona świetlikiem , rozświetlającym mrok codziennych zajęć. Pomagała mu, głównie mentalnie, przeżyć fakt, bycia jednym z gorszych rekrutów. Nie ważne ile się starał, inni byli po prostu lepsi. Na szczęście miał wsparcie dziewczyny.
Kolejne dwa lata, minęły jeszcze szybciej. Nowe znajomości, nowi koledzy oraz jego droga przyjaciółka pomagali mu w codziennych trudach życia wewnątrz zorganizowanej jednostki militarnej. Niestety, niczym grom z jasnego nieba spadła na niego informacja o śmierci ojca Hotaru. Oznaczało to dwie rzeczy, pierwszą, był ogromny żal, który wkradł się w serca zarówno jego, jak i jej. Hotaru, chcąc wspomóc matkę w tych trudnych chwilach, chciała zakończyć służbę przedwcześnie. Haruki nie chciał zostawiać jej samej z tak wielkim ciężarem.
Postanowił jej pomóc. Po skontaktowaniu się z ojcem, poprosił go, by ten spróbował użyć swoich koneksji, by wyciągnąć ich przedwcześnie ze służby, na skutek tych smutnych wydarzeń. Po kilku tygodniach, negocjacjach oraz wymianie argumentów, Haruki wraz z Hotaru zostali zwolnieni ze służby. Kolejny rok był smutny. Nie spotykał dziewczyny tak często jak by chciał. Samemu szukając różnych sposobów by pomóc jej rodzinie. Często odwiedzał grób jej ojca. Niestety, dorosłość zaczęła się dla niej przedwcześnie. Haruki wiedział jednak, że Hotaru poradzi sobie z problemu, z jego pomocą czy bez. Na prośbę syna, ojciec oraz matka Harukiego, wspierali rodzinę Mizutama finansowo, dokładająć do ich budżetu skromną część. Nie chcieli uzależnić ich od swoich pieniędzy. Każda pomoc jednak zdawała się być tą, na wagę złota. Haruki zaś, coraz więcej czasu spędzał poza domem, z dala od rodziców. Trenując, pracując, próbując wyrobić własną 'markę' na wyspie zamieszkiwanej przez jego klan.
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
JUTSU
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Dmuchawka z dozownikiem za pasem
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
Rozliczenia Postaci
Rozliczenia
Misje Klanowe
Klanowe
Klanowe
Klanowe S 0
Misje Zwykłe
Zwykłe
Zwykłe
Zwykłe S 0
Wyprawy
Wyprawy
Wyprawy
Wyprawy S 0
Inne
Eventy 0
Fabuła
Chronologia fabuły
Prezenty od administracji:
Postać pośmiertna: Isei
Re: Shabondama Haruki
: 13 lip 2021, o 16:29
autor: Papyrus
Akcept, miłej gry życzę
Ukryty tekst