Strona 1 z 1
Aki (gotowa)
: 21 wrz 2021, o 21:20
autor: Aki
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Aki
NAZWISKO: ?
KLAN:
Ukryty tekst
PRZYNALEŻNOŚĆ: Ryuzaku no Taki
WIEK: 17
DATA URODZENIA: 374
PŁEĆ: Mężczyzna
WZROST | WAGA: 175/60
RANGA: Doko
APARYCJA
WYGLĄD: Choć pojęcie piękna jest bardzo osobliwe, to obiektywnie rzecz biorąc - Aki był przystojny . Wpasowywał się jednak nie w południowy, a w typowo wyspiarski kanon piękna. Blada cera była czymś typowym dla przedstawicielu tego regionu - i tutaj młody łowca nie był żadnym wyjątkiem. Podłużna twarz, wyraźnie zarysowane kości policzkowe i nienaganna postawa jasno zdradzały jego cesarskie pochodzenie - o ile tylko ktoś zdawał sobie sprawę z tego, jak geny ukształtowały populację zamieszkującą mroźne tereny Hyuo.
Kusznik obserwował świat nieco przez niebieskie, nieco smutne oczy , o odcieniu zbliżonym do oceanu otaczającego Morskie Klify - głębokim i ciemnym. Ludzi zaś raczył z reguły nieufnym spojrzeniem - zwłaszcza tych, których nie miał jeszcze okazji bliżej poznać.
Z jasną skórą i zimnymi oczami kontrastowały zaś jego czarne, splecione w kitkę włosy , ułożone tak, aby nie zasłaniały oczu młodemu strzelcowi. Taka fryzura była całkiem ładna i szybka w przygotowaniu, ale przede wszystkim - był bardzo praktyczna, a to było zdecydowanym priorytetem dla kogoś takiego, jak łowca. Nie wadziła, nie trzeba było się męczyć z jej układaniem, a zimą sprawiała, że nie dawało tak mocno po uszach. Chłopak ewidentnie zresztą dbał o swoje włosy, co było widać po ich ogólnym stanie - zawsze czyste, ładnie przycięte i zadbane.
Jeżeli chodzi o tors, to nie dało się ukryć, że było na czym zawiesić oko. O ile wyraźnie zarysowane i nieco odstające obojczyki były jego cechą wrodzoną, o tyle ładnie wyrzeźbiona, atletyczna sylwetka , dobrze zbudowana klatka piersiowa i wyrobione mięśnie - zarówno rąk, jak i brzucha - były już kwestią długich i żmudnych treningów. Ładny chłopak z niego był - i nie można mu było tego odmówić, co często zresztą lubił z premedytacją wykorzystywać, gdy tylko zachodziła taka potrzeba. Lub gdy po prostu miał na to ochotę.
UBIÓR: Aki zawsze lubił biżuterię, choć w większości przypadków stawiał na minimalizm. Z tego powodu zdecydował się na cztery srebrne kolczyki w prawym uchu , w tym jeden horyzontalny, przechodzący przez górną część narządu słuchu. Proste, skromne, aczkolwiek eleganckie i stylowe.
Jeżeli chodzi o ubiór, to preferował ciemne kolory - dzika krzykliwość i próby wyróżniania się zdecydowanie nie były dla niego. Z tego powodu zazwyczaj nosił szary płaszcz podróżny , okrywający jego ciało od góry do dołu. Czuł się wtedy bezpiecznie - nie tylko przed ulewną pogodą, śniegiem, czy też wiatrem, ale przede wszystkim przed wzrokiem innych ludzi. Bardzo nie lubił robić wokół siebie sensacji, a taka szarobura kolorystyka nie wzbudzała niczyjego zainteresowania - ot, wyglądał jak każdy inny podróżnik.
Pod spodem lniana koszulka z dość dużym wcięciem - prosta i wygodna. Zdecydowanie była jego najczęstszym wyborem, jeżeli chodziło o górne partie ciała. Zawsze idealnie dobrana, na tyle luźna, by nie krępowała ruchów i na tyle ciasna, by przez przypadek nie zahaczyć o jakieś odstające haszcze.
Jeżeli chodzi o dół, to czarne, skórzane spodnie były jego wyborem na każdą okazję. Zapewniały odpowiednią temperaturę i nie ograniczały manewrów wykonywanych przez shinobi. Do tego wszystkiego Do tego wszystkiego wysokie, ciemne buty , zawsze odpowiednio zawiązane - by przypadkiem nie zsunęły się w kluczowym momencie, ale również aby nie uwierały podczas długich, męczących podróży.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: Kolczyki w prawym uchu.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Akiego najłtawiej było określić jednym słowem - pragmatyk . Starał się wykorzystać wszystkie szanse, jakie los rzucał mu pod nogi, wiedząc, że kolejnej szansy może już nie otrzymać. Jednak był też realistą, a z życiem było tak jak z polowaniem - i chłopak doskonale wiedział, że czasem odpowiednią okazję trzeba sobie samemu ustawić. Zastawić sidła i czekać, aż ofiara w nie wpadnie. Kusznik był więc twardym negocjatorem, który starał się oddzielać pracę shinobi od codziennej rutyny. W znaczącej większości przypadków nie dbał o ludzi i nie przywiązywał się do nikogo na dłużej . Motywował to faktem, że ninja nie wiedzieli nawet, czy uda im się dożyć następnego dnia. Tworzenie takich relacji uważał za skrajnie egoistyczne i bardzo krótkowzroczne. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że stając codziennie twarzą w twarz ze śmiercią, nie można być pewnym jutra. To wszystko jednak nie znaczyło, że chłopak był pozbawiony uczuć - wręcz przeciwnie. Po prostu wszystkie emocje starał się zdusić w sobie - tłumił je i nie pozwalał im wydostać się na zewnątrz. Wiedział przy tym, że to, w jaki sposób się zachowuje, może być w pewnym momencie dla niego destruktywne. Wiedział, że frustracja potrafi doprowadzić w pewnym momencie do wybuchu tego wszystkiego, co się w człowieku gromadziło. Mimo wszystko i tak uważał to za najlepszą dostępną opcję.
NINDO: -/-
HISTORIA
Aki... nie lubił opowiadać o sobie. Gdyby spytać go o przeszłość, to raczej niechętnie by o niej wspominał. Twierdził, że najważniejsze jest to co tu i teraz, oraz to, co dopiero będzie. Przeszłości przecież nie można było zmienić, a wpływ mieliśmy jedynie na teraźniejszość i przyszłość. Zresztą... jego historia nie była zbyt ciekawa. Urodził się daleko od swoich krewnych z wysp. W tamtych czasach wszystkie klany nie były jeszcze zjednoczone pod sztandarem Cesarstwa, zamiast tego walczyły między sobą - mniej lub bardziej otwarcie. Rodzice Akiego doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że w takich warunkach nie można było być pewnym jutra. Gdy Yoshiko, czyli jego matka, była w ciąży, Reiji zabrał ją i swojego syna z daleka od Fuyuhany, opuszczając Hyuo i wyruszając aż na kontynent. Oboje byli łowcami, także bez problemu udało się im odnaleźć schronienie w murach Ryuzaku, oferując swe usługi kupieckim magnatom. I nie miało dla nich absolutnie żadnego znaczenia to, kogo było trzeba upolować. Zwierzę, człowiek, czy też potwór - liczyło sie tylko to, by na koniec dnia Ryo się zgadzały.
Chłopak wyrastał na prawdziwego shinobi pod okiem zarówno matki, jak i ojca. Byli surowymi nauczycielami, akceptującymi tylko i wyłącznie perfekcję. I choć z początku Aki miał im to za złe, to w pewnym momencie swojego życia zrozumiał, że jego rodzice chcieli dla niego jak najlepiej - wiedzieli, że bycie słabym w tym świecie, jest równoznaczne z byciem martwym. Szkolił się więc dniami i nocami - polując i mordując, strzelając i rzucając chakrą. Za szczególnie ulubioną broń upodobał sobie kuszę. Był więc prawdziwym łowcą - cichym i zabójczym. A gdy był w końcu gotowy, to mógł wyruszyć i na własną rękę zadbać o swoje życie.
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Kołczan na plecach + 7 bełtów
Kołczan na prawym boku[ + 8 bełtów
Duża torba na tyłku
Kusza Akiego
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: KLIK!
PH: KLIK!
MISJE (dla klanu / inne):
D — 0
C — 0
B — 0
A — 0
S — 0
WYPRAWY:
EVENTY:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
Re: Aki (gotowa)
: 8 paź 2021, o 00:19
autor: Aki
Gotowe do sprawdzenia.
Re: Aki (gotowa)
: 8 paź 2021, o 20:22
autor: Moderator Techniczny