Hospitalizacja po użyciu bram
: 2 paź 2020, o 14:02
PROBLEM
Nigdzie nie jest w żaden sposób doprecyzowane to ile czasu użytkownik musi odpoczywać/hospitalizować się po użyciu poszczególnych bram, zamiast tego mamy dość mgliste opisy takie jak:
- Użytkownik staje się prawdziwą maszyną do mordobicia... lecz za pewną cenę - gdy brama się dezaktywuje, niedotlenienie może wywołać utratę przytomności.
- Organizm użytkownika jednak nie jest w stanie udźwignąć takiej siły, i w wypadku dłuższego używania - nasze mięśnie nie wytrzymują i zaczynają po prostu pękać.
- Oczywiście, nic za darmo - mięśnie i ścięgna użytkownika również zaczynają puszczać znacząco szybciej, łatwo eliminując użytkownika z gry
- W zamian jednak całe ciało doznaje silnych oparzeń, przez co po dezaktywacji najmniejsze dotknięcie jest porównywalne z uderzeniem rozgrzanym do białości pogrzebaczem.
- Skutki uboczne są jednak równie niebezpieczne - mięśnie użytkownika stają się właściwie rozszarpane na kawałki, tak że on sam nie może nie się ruszać, a boli go nawet leżenie. Obrażenia te jednak wciąż są uleczalne, wymagają jednak BARDZO długiej rekonwalescencji.
ROZWIĄZANIE
Doprecyzowanie jakiegoś minimalnego czasu ile trzeba potem się szpitalować, oczywiście nie powinny to być sztywne ramy tylko w pewnym stopniu do oceny MG
Na przykład w przypadku jak bramowiec od razu po skończeniu używania bramy trafi w opiekę iryoninjy to będzie krócej musiał się potem hospitalizować a jak w walce otrzymał jeszcze dodatkowe obrażenia to dłużej, itd itp
DODATKOWE UWAGI
Według mnie, bazując na opisach to hozpitalizacja powinna się zaczynać od 4 bramy w górę, nie myślałem jeszcze o konkretnych liczbach, ale chyba każdy może się zgodzić że biorąc pod uwagę obrażenia pokroju rozerwanych na strzępy mięśni powinny uziemić gracza w szpitalu na dość długi okres czasu.
Nigdzie nie jest w żaden sposób doprecyzowane to ile czasu użytkownik musi odpoczywać/hospitalizować się po użyciu poszczególnych bram, zamiast tego mamy dość mgliste opisy takie jak:
- Użytkownik staje się prawdziwą maszyną do mordobicia... lecz za pewną cenę - gdy brama się dezaktywuje, niedotlenienie może wywołać utratę przytomności.
- Organizm użytkownika jednak nie jest w stanie udźwignąć takiej siły, i w wypadku dłuższego używania - nasze mięśnie nie wytrzymują i zaczynają po prostu pękać.
- Oczywiście, nic za darmo - mięśnie i ścięgna użytkownika również zaczynają puszczać znacząco szybciej, łatwo eliminując użytkownika z gry
- W zamian jednak całe ciało doznaje silnych oparzeń, przez co po dezaktywacji najmniejsze dotknięcie jest porównywalne z uderzeniem rozgrzanym do białości pogrzebaczem.
- Skutki uboczne są jednak równie niebezpieczne - mięśnie użytkownika stają się właściwie rozszarpane na kawałki, tak że on sam nie może nie się ruszać, a boli go nawet leżenie. Obrażenia te jednak wciąż są uleczalne, wymagają jednak BARDZO długiej rekonwalescencji.
ROZWIĄZANIE
Doprecyzowanie jakiegoś minimalnego czasu ile trzeba potem się szpitalować, oczywiście nie powinny to być sztywne ramy tylko w pewnym stopniu do oceny MG
Na przykład w przypadku jak bramowiec od razu po skończeniu używania bramy trafi w opiekę iryoninjy to będzie krócej musiał się potem hospitalizować a jak w walce otrzymał jeszcze dodatkowe obrażenia to dłużej, itd itp
DODATKOWE UWAGI
Według mnie, bazując na opisach to hozpitalizacja powinna się zaczynać od 4 bramy w górę, nie myślałem jeszcze o konkretnych liczbach, ale chyba każdy może się zgodzić że biorąc pod uwagę obrażenia pokroju rozerwanych na strzępy mięśni powinny uziemić gracza w szpitalu na dość długi okres czasu.