Zagrajmy w szachy. [Temat w uhide]

[Midori]

Popieram partnera. Im szybciej zaczniemy tym szybciej skończymy a długo wszystko zajmie wszystko więc czas jest dla nas niczym złoto. A wiesz, że nie stać nas na marnowanie naszego złota.

[Vulpie]

  Ukryty tekst

[Midori]

Nie widze hide ale jiro powiedział mi co w nim jest. Tak hakai odpada bo nie zyje. Co do mnie jako midoriego to mój charakter jest dość "dobry" jednak fabuła kształtuje i jesli z pomocą Raya stało by się coś w moim fabularnym życiu ala "potrzebujesz hajsu" to pewnie nie miał bym problemu bo przecież nikomu nie robię krzywdy. Jeśli dzieki tabletką są szczęśliwi to chyba dobrze nie? A jesli mowa o najemnikach to uwielbiam pomagać osobą potrzebującym pomocy . Ale pewnie trochę by to wziął na barki jiro a ja tam bym wystąpił epizodycznie na początku a potem gdy już by trochę prosperowało mógł bym zwątpić trochę w zamysł

[Jiro]

Dlaczego miałby odpadać? Bardzo możliwe, iż spotkamy się na fabule. Moja postać szuka aktualnie celu w życiu, a to zawsze jakiś cel jest.

[Midori]

Znów opada na samo dno pomysłów :/

[Midori]

Odnoszę wrażenie, że nie chcecie rozważyć tej organizacji celowo. Nie dlatego, że zapominacie a dlatego, że "Nie bo nie". Temat leży tu od prawie trzech miesięcy a wy co? Ray nam pomógł tak jak mógł a reszta? Totalnie to zlewa ciepłym moczem i wręcz ciśnie beke, że nic nie pomogą. ZAJEBISTA ADMINISTRACJAI MODERACJA. Graty za wasze piękne forum. Jesteście dumni, że tak wygląda miejscie które tworzycie? Widziałem tu wiele osób które były spoko i chciały sobie tu pograć ale wy nie jesteście w kwestiach systemowych ani trochę elastyczni i przyjaźni więc krępujecie ich i ograniczacie tworząc tylko klaustrofobiczny dyskomfort. My chcemy już to ruszyć. Zacząć tworzyć. Ogarnijcie się i zainteresujcie się naszą sprawą...

[Vulpie]

  Ukryty tekst

[Support nr 6]

Ja tam się w całości zgadzam z tym, co napisał tu Ray, nie ma sensu się rozpisywać po raz kolejny.

A że Hakai odszedł z forum (póki co, może wróci ^^ ) i Jiro umarł na wojnie (i się tu nie odezwał) to temat przenoszę.

Na prośbę jednego z twórców mogę przywrócić.