Technika Fūka Hōin pozwala na pieczętowanie ognia z dowolnego źródła, tak więc daje możliwość pieczętowania technik innych osób.
ROZWIĄZANIE
Oczywiście zmiana tej techniki oraz dopisanie uwagi, że za pomocą fuinjutsu nie możemy pieczętować tworów aktywnie podtrzymywanych bądź używanych przez inne osoby.
Proponowana zmiana:
- Nazwa
- Fūka Hōin
- Ranga
- B
- Pieczęci
- Szczur → Ptak → Specyficzna dla techniki pieczęć → Tygrys
- Zasięg
- 10 metrów
- Koszt
- E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
- Dodatkowe
- Posiadanie zwoju ze specjalną formułą
- Opis Kolejne już rozwinięcie Fūin no Jutsu - tym razem otrzymujemy również możliwość pieczętowania ognia. Użytkownik kładzie zwój na dowolnej powierzchni, po czym nakłada na nią pieczęć właściwą i przesyła do niego swoją chakrę. Po chwili zaś pieczęć wchłania do siebie wszelki ogień, jaki znajduje się w pobliżu. Niezależnie od źródła (z wyjątkiem płomieni aktywnie podtrzymywanych przez przeciwnika bądź technik katonu) i jego rodzaju - technika pozwala również wchłonąć czarne płomienie Amaterasu (czarne płomienia w trakcie ich kontrolowania przez użytkownika nie mogą zostać zapieczętowane, taka możliwość jest dostępna dopiero, gdy użytkownik przestanie aktywnie je kontrolować)! Pieczęci niestety nie można już złamać. Możliwe jest także przygotowanie zwoju wcześniej. Na zwój nakładana jest specjalna pieczęć, która utrzymuje się do czasu, aż zwój pozostaje zamknięty, przy otwarciu musimy jednak ponieść koszt techniki. Po jego otwarciu zasysa on płomienie na zasadzie jak wcześniej - może także pochłonąć wybuch notki.
Wydaje mi się, że furtka, jaką daje wspomniana technika daje niebezpieczne pokusy do tego, by próbować przepchnąć przez kuźnię zwoje do pieczętowania wszystkiego, a potem oblepić się nimi i wciągać dowolną technikę, jaką ktoś w nas puści. Brzmi rakowo i dlatego uważam, że powinno się to uniemożliwić zanim ktoś będzie to próbował zrealizować, a pieczętowanie technik ognia w locie wywalić.