Atarashi jest prowincją położoną na północnym krańcu kontynentu, nad Morzem Lazurowym, pomiędzy Antai a pozostałościami Muru oddzielającego dawniej Sogen i tak zwane Niezbadane Obszary. Powstała ona w wyniku podboju części Sogen przez „ludzi zza muru”, którzy w lecie 394 r. dokonali inwazji, usuwając z tych terytoriów władzę klanów Uchiha. Od tego czasu zamieszkują oni te ziemie, rozdając karty w tej części Wietrznych Równin. Zamieszkiwana jest przez klany Soma, Orochi i Mateki , które swoją siedzibę mają w Mieście Atarashi (Stare Kōtei), odbudowanym po zniszczeniach powstałych podczas podboju. Klan Kujaku poszedł za to dalej na zachód, zatrzymując się na Półwyspie Antai. Jest to także miejsce położenia tajemniczego Kamienia z Gwiazd.
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 24 paź 2025, o 16:50
Misja
D ziewczyna, jeszcze próbowała mi ubliżyć, jednak co jej z tego przyszło ? Dało jej to chyba tylko smutną satysfakcję, że mogła chociaż jeszcze na koniec zelżyć swojemu przeciwnikowi. Będąc zupełnie szczerym do mojego serca wkradł się smutek, że chociaż dziewczyna dostała szansę poprawy i godne przywitanie się ze śmiercią jak na wojownika przystała wolała z tego najzwyczajniej w świecie zrezygnować. Nie wdając się w bezsensowną kłótnie, jednym, płynnym ruchem ściąłem jej głowę. Jak na samuraja przystało oddałem szacunek, krótkim skinięciem wszystkim swoim oponentom po czym pośpiesznie ruszyłem za ludnością którą wcześniej dojrzałem.
L os był dla mnie łaskawy choć nie byłem tropicielem to cywile najwidoczniej wierzyli w swoich wojowników, gdyż niezbyt im się się śpieszyło z ucieczką. Gdy mnie ujrzeli, przelękli się nie na żarty, co było dla mnie zrozumiałe. Zachowałem dystans oraz bacznie im się przyglądałem licząc, że zaraz w moim kierunku zostanie skierowana atak z zaskoczenia. Byłem już na tyle długo na tych ziemiach, że doskonale zdawałem sobie sprawę, że nawet chłopstwo momentami nie ma za grosz honoru.
W zniosłem swoje ręce do góry, aby pokazać ludziom, że nie mam złych zamiarów po czym przemówiłem:
- NIC WAM NIE ZROBIĘ ! Walczyłem z waszymi wojownikami ! Dla mnie i dla mojego pana ludność cywilna to świętość. Zabiorę was ze sobą do mojego pana ! To dobry, poczciwy i zarazem szlachetny człowiek ! Da wam pracę, da wam jeść ! Dla was, wojna właśnie się skończyła. Chodźcie ze mną
Nie chciałem w żaden sposób wygrażać bezbronnym, dlatego na początku próbowałem najdelikatniej jak tylko mogłem. Liczyłem po cichu, że jeśli nawet moje słowa do nich nie dotrą to przynajmniej mając na uwadzę, że powaliłem wszystkich ich wojowników chociaż z rozsądku posłuchają się mnie i pójdą za mną.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 26 paź 2025, o 19:33
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 14
Kaito Ishikawa 13
Po pokonaniu przeciwniczki postanowiłeś się zająć sprawą cywilów, szedłeś w ich kierunku i krzyczałeś, że nic im nie zrobisz. Na moment jeden z nich się odwrócił i spojrzał na ciebie, jego źrenice latały jak szalone po oczach. - SPIERDALAJ POTWORZE! - Po czym zaczął biec, w drugą stronę. Na grzecznego nie miałeś ich co brać, oferta z możliwością osiedlenia się u "dzikich" dla nich była równoważna ze śmiercią. Zaczęli się rozbiegać po lesie we wszystkie możliwe strony. Byłeś od nich o niebo szybszy, zbliżałeś się z każdym krokiem.
Musiałeś się spieszyć, bo cała akcja całe od wyjścia z namiotu sprawiło, że powoli zaczynaliście dochodzić do granicy. Póki byłeś na swoich terenach o nic nie musiałeś się obawiać, pozwolenie im przejść jeszcze dwa, trzy kilometry sprawiło że mogliby już liczyć na pomoc z zewnątrz oczywiście to nie było pewne, że tak się stanie, ale całość wyglądała od samego początku na zorganizowaną akcje.
W pewnym momencie jedna z kobiet się przewróciła, dwóch mężczyzn pomagała jej wstać. Ty w tym czasie jak oni się zajęli tym kłopotem zbliżyłeś się do nich na dystans dziesięciu metrów. To daje ci już pole do manewru co chcesz dalej zrobić czy im zagrozić, czy ich nastraszyć opcjonalnie dalej mogłeś próbować być miłym. Tylko dalej musisz pamiętać o tym, że ludzie pochodzący z różnych miejsc mają inne punkty widzenia.
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
Dla gracza Ukryty tekst
Dla adminów Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 27 paź 2025, o 10:19
Misja
W estchnąłem głośno, okazując lekką dezapobratę, nie byłem zadowolony z faktu, że cywile nie wierzą, że będzie im u nas dobrze. Z pewnością lepiej niż u tamtych, o czym byłem całkowicie pewny, jednak oni jeszcze o tym nie wiedzieli, nie mogłem pozwolić im na ucieczkę. Dlatego z niezadowoleniem wybrałem za cel tego mężczyznę, który był najbardziej wojowniczo do mnie nastawiony. Podbiegłem do niego i spróbowąłem zadać mu uderzenie, które miało go tylko znokautować, w żadnym wypadku nie chciałem go bardziej skrzywdzić. Jego nokaut miał na cel złamać ducha u pozostałej dwójki, co mam też nadzieję, że się udało bo w przeciwnym razie musiałbym ich wszystkich znokautować.
P o nokaucie, który mam nadzieję, że nastąpi, zamierzałem mocnym krzykiem zatrzymać cywili
- STAĆ ! Idziecie ze mną i tyle w temacie. TY! - wskazałem na mężczyznę - weź swojego kolegę i idziecie razem ze mną. Idziecie przede mną, proszę bez sztuczek, w przeciwnym przypadku podróż, która nas czeka znacznie się wydłuży, a chyba byśmy tego nie chcieli, prawda ?
Oceniałem sytuację, licząc po cichu w duchu, że mój plan nie zawiedzie, gdyż nie chciało mi się ciągnąć ze sobą trójkę znokautowanych ludzi do wioski, gdzie przebywał mój pan. Ciekaw też byłem co się stało z dziewczyną, lekko irytując się wspomnieniem jej ucieczki, gdyż teraz bardzo się przydała naszej sprawie.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 27 paź 2025, o 18:42
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 15
Kaito Ishikawa 14
Zagrałeś trochę groźniej w tę grę, cywile się przestraszyli i przestali uciekać, dodatkowo rozkazałeś im by wzięli kolegę i poszli za tobą. Nie byli w stanie nic zrobić, nikt się nie odzywał. Wiedzieli, że nie mają szans nawet iluzorycznych. Zebrałeś ich wszystkich ze sobą, mogli iść. Szliście tak może z godzinę, dwie w stronę twojego domu i miejsca gdzie przebywa Yamanoto. Było spokojnie, aż lekko za spokojnie...
Idąc tak przez las, dochodząc powoli do miejsca w którym znaleźliście pierwszy obóz migrantów, usłyszałeś znajomy głos zza drzewa. - Było to tego warte? - Był to głos Anshi. - Zabijanie towarzysza, dla takich podludzi... Powiedz im od razu, że prowadzisz ich na rzeź okrytą ciepłymi słowami. Tak samo zabiłeś towarzysza, tak samo zabiłeś ich ochroniarzy... Powiedz im, że zabijesz też ich! - Wykrzyczała, z nienawiścią do ciebie. Zakładając jej pojawienie się w tym miejscu mogłeś liczyć na cieplejsze przywitanie i mniejsze komplikacje. Stała od ciebie jakieś piętnaście metrów, ale nie grała na flecie, stwora też nie było.
Ludzie za tobą, zaczęli się drzeć i jednak znowu uciekali w losowych kierunkach, uznali że to jest ich ostatnia szansa na desperacką próbę ucieczki. Nie związałeś ich żadną liną ani łańcuchami czy nawet prowizorycznymi kajdankami by utrzymać ich wszystkich pod kontrolą.
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
Dla gracza Ukryty tekst
Dla adminów Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 29 paź 2025, o 09:31
Misja
U dało mi się przekonać cywilów, aby w końcu poszli przede mną w kierunku osady gdzie znajdował się Yamamoto-dono. Nie do końca byłem zadowolony z obrotu sprawy i jak tego dokonałem, ale pocieszałem się myślą, że teraz będzie z górki, a przynajmniej tak mi się zdawało. Po jakimś czasie z krzaków wyskoczyła Anshi, która zaczęła coś gadać od rzeczy, z początku nie zwróciłem uwagi na dziewczynie tylko skupiłem się na prostej ludności, która próbowała uciec, jednak byli dostatecznie blisko mnie, a bardzo, bardzo szybki. Dlatego korzystając z całej swojej prędkości dobiegałem do ludzi, próbując podciąć ich, aby upadli na ziemię.
- SPOKÓJ !!!
Krzyknąłem, aby zapanować nad sytuacją, nie chciałem ich związywać ponieważ byłoby to otwartym aktem niewoli, a ja chciałem ich tylko zachęcić, aby zobaczyli jak wygląda wspaniałe życie pod wodzą mego pana. Po kilku dniach spędzonym u nas w obozie z pewnością nie chcieliby wracać na drugą stronę granicy, bo niby i po co ?
P róbując zapanować nad sytuacją, zwróciłem się do dziewczyny, puszczając między uszy jej słowa
- Świetnie, że jesteś, właśnie cię potrzebuje. Pomóż mi doprowadzić tą ludność przed oblicze Yamamoto-dono.
Spojrzałem na nią i zrobiło mi się jej po prostu żal, było widać, że dziewczyna nie nadaje się do wojennego rzemiosła. Żywot shinobi był okrutny, u mnie w wiosce, kobiety zajmowały się domem i dziećmi, nie wyręczając mężczyzn w zapewnianiu bezpieczeństwa swojemu domostwu. Widząc roztrzęsioną dziewczynę, tak właśnie sobie pomyślałem, że lepiej sprawiłaby się jako pani domu, żona i mama aniżeli wojownik. Miałem też swoje zadanie i swoją misję, którą musiałem wypełnić, jeżeli zamierzałaby mi w tym przeszkodzić, dołożyłbym wszelkich starań, aby ją znokautować i postawić przed oblicze Yamamoto-dono.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 29 paź 2025, o 11:01
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 16
Kaito Ishikawa 15
Tak jak dziewczyna ich przestraszyła i zaczęli uciekać, to błyskawicznie rozwiązałeś problem glebując jednego po drugim. Wydarłeś się na nich, twoja przytłaczająca siła względem ludzi, którzy walczyć to by mogli co najwyżej owadami sprawiła, że od razu się poddali. Nikt się nie ruszył z ziemi bez twojego rozkazu, bez twojego słowa. Jedyne co robili to się modlili o to by móc przeżyć. Pomimo tego, że z ich perspektywy to dalej wyglądało jak droga na rzeź niewiniątek.
Następnie zacząłeś mówić do Anshi, tak jak ona grała w swoją grę, ty wybrałeś swoją. Kto ją wygra? To było raczej oczywiste, przytłaczająca twoja siła sprawiała, że nie miała podjazdu by cię mocniej sprowokować, by zrobić coś złego, coś co zrobił Mikogu. - Tak jest, masz rację jestem żałosną kunoichi. Już ci w nimi pomagam. - Widziałeś w jej oczach nienawiść, ale czy ona była do cywili? Czy do kogo? Z niewolnika nie ma pracownika a tym bardziej przyjaciela... Sama Anshi nie wyglądała jakby w tym momencie planowała coś odstawić, nie była bojowo nastawiona... może po prostu dysproporcja sił była zbyt duża.
Pomogła ci zebrać wszystkich jeńców do kupy ustawić ich w szeregu i ustalić czy któremuś z nich coś się stało. Współpracowała jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Wyruszyliście dalej, zbliżaliście się coraz bardziej do miejsca w którym poznałeś Anshi, Mikogu oraz gdzie znajdował się sam Yamanoto...
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
Dla gracza Ukryty tekst
Dla adminów Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 30 paź 2025, o 09:58
Misja
N a całe szczęście, udało się opanować cywilów raz, dwa, co przyjąłem z wielką ulgą ponieważ nie widziało mi się ponownie uganianie za nimi po lesie. Nie jest to najlepsze z możliwych zadań, ale cóż zadanie miało zostać wykonane, także nie zamierzałem narzekać.
K iedy dziewczyna przemówiła, miałem mieszane uczucia, z jednej strony, z wielką ulgą przyjąłem, że wrócił jej zdrowy rozsądek i zamierza wykonać zadanie tak jak powinna od początku. Z drugiej, słysząc, że mówi o sobie jako o żałosnej kunoichi, skrzywiłem się mimowolnie.
- Przestań, wcale nie jesteś żałosną kunoichi. Nie uważam tak, co najwyżej mogę powiedzieć, że mogłaś minąć się z powołaniem, ale nie jestem twoim panem, ojcem czy mężem, żeby mówić ci, co masz robić. Dziękuję, że zamierzasz ze mną ponownie współpracować.
Rzeczywiście tak uważałem, prawdą było, że widziałbym ją w domu, przy dzieciach, jednak w żadnym wypadku nie patrzyłem na nią jak na żałosną osobę i chciałem, żeby o tym wiedziała. Domyślałem się, że czuje respekt do mojej siły i dlatego nie robi nierozsądnych akcji, jednak zdrowy rozsądek w tym momencie przyjmowałem jako dobrą monetę.
Z bliżaliśmy się do miejsca w którym znajdował się Yamamoto-dono, cieszyło mnie to, gdyż chciałbym ten dzień mieć już za sobą. Kolejna misja dla mojego pana wiele mnie kosztowała i czułem, że potrzebuje odpoczynku. Przez chwilę wyobraziłem sobie jak biorę gorącą kąpiel, jednak szybo skarciłem się w duchu i przysiągłem sobie solennie, że za te myśli dołożę do swoich ćwiczeń kolejną setkę wymachów mieczem.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 1 lis 2025, o 19:05
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 17
Kaito Ishikawa 16
Szliście w stronę Yamanoto, z każdym krokiem misja była coraz bliżej końca, dosyć specyficzna się wylosowała ale kto mógłby to zaplanować i przewidzieć. Przechwyceni cywile nie wyrywali, twoja koleżanka też jakby na coś się czaiła jej mina mówiła, że ma tysiące myśli ale szliście dalej. W pewnym momencie wypaliła. - Jak to jest być zdrajcą, lepiej ci na sumieniu, że zabiłeś niewinnego sojusznika? Mi na przykład jest z tym ciężko, to był dobry człowiek i przyjaciel. Nigdy nikomu niepotrzebnie nic nie zrobił... Tylko po co, przecież mógł przeprosić... Ale dalej nie rozumiem do końca za co tutaj można przeprosić, za to, że się oblizał, za to że tak ma?... To jest arcyciekawe co tam się wydarzyło. Ciekawe jak zareaguje na to Yamanoto-dono... Myślę, że będzie szczęśliwy, że zarżnąłeś mu wiernego wojownika... - Dziewczyna nawet już się nie czaiła. Wprost ci powiedziała, że zamierza cię sprzedać co zrobiłeś komu i za jaką cenę. Pytanie teraz co planujesz zrobić, możesz ją uciszyć tu na miejscu, możesz próbować się z nią debatować przed arbitrem którym będzie Yamanoto, możesz przygotować wszystko. Ona z kolei po prostu przy tobie szła i mówiła, emocje lekko targały jej twarzą, była lekko mówiąc zniesmaczona, mogłeś być pewny, że gdyby była silniejsza to by się ani na moment nie zawahała i zaatakowała z chęcią zabicia cię. Pytanie czy ty wykorzystasz swoją pozycję i pozbędziesz się problemu...
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
Dla gracza Ukryty tekst
Dla adminów Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 4 lis 2025, o 09:08
Misja
W ysłuchałem dziewczynę ze spokojem, pozwoliłem jej się w pełni wypowiedzieć, po czym wziąłem głęboki oddech i odpowiedziałem:
- Wierny jestem Yamamoto-dono i tylko jemu, dlatego nie widzę tutaj żadnej zdrady ze swojej strony. Nasz towarzysz miał szansę przeprosić za swoje słowa, jednakowoż tego nie dokonał, choć prosiłem i to nie jeden raz. Uchybił memu pani nie chciał przyznać się do winy, nie chciał przeprosić, dlatego spotkała go kara. Proszę nie przekręcaj wydarzeń faktycznych i nie koloryzuj swojej wyimaginowanej rzeczywistości. Liczę, że powiesz Yamamoto-dono jak rzeczywiście było bez niedomówień, jako potwierdzenie moich słów, bo ja tak zamierzam zrobić. Mój pan zastanowi też się nad twoim zachowaniem, zamiast pomóc mi w walce, najpierw wolałaś mnie zaatakować, a później uciec. Było mi bardzo przykro, ale wiedz, że za powrót i pomoc z cywilami, wstawię się za ciebie u Yamamoto-dono, obiecuję.
Zakończyłem rozmowę, nie chciało mi się już dłużej jej ciągnąć, było to po prostu bez większego sensu, czułem że nie potrzebnie pozbywam się dodatkowych pokładów energii, a dodatkowo nawet zaczęło mnie to męczyć.
S zedłem dalej pilnując ludności cywilnej, cieszyłem się, że ludzie przestali się opierać i szli tak jak ich o to poprosiłem. Co do dziewczyny od czasu do czasu spojrzałem na nią, wydawała się nawet ładną kobietą. Najważniejsze, że nie zamierzałem jej zabić, ani jej krzywdzić, chyba, że by mnie do tego zmusiła, ale na tą chwilę nie zapowiadało się na to.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 5 lis 2025, o 10:36
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 18
Kaito Ishikawa 17
Ludzie w tym momencie przestali być za wami jakimkolwiek problemem, szli grzecznie a wy już zaczęliście dochodzić do namiotu z Yamanoto, jednak dyskusja pomiędzy wami zaczynała być mocno zażarta. - Wstawisz za mną? Jesteś niedorzeczny, on uchybił Yamanoto-dono?... Kpina gdybyś nie był tak silny to byśmy inaczej gadali, a tak to masz zwykłego farta, trafiłeś na dwójkę słabszych i mogłeś się zwyczajnie wyżyć. Nie ma w tym nic szlachetnego co zrobiłeś to była zwykła zdrada! - Dziewczyna zaczynała się drzeć na ciebie już mocno jej puściły emocje.
Tym samym doszliście do miejsca w którym się poznaliście, był ten sam strażnik. - Oho, kto zdradził i gdzie jest ten wężowy jeden? - Zainteresował się tematem - I kim są ci ludzie!? - Zdziwiony, bo z tego co podsłuchał to miała być zupełnie inna bajka. - No jak to gdzie jest, ten tutaj go zamordował, bo uznał, że obraził Yamanoto-dono, a tamci... tamci to jacyś śmieszni cywile, nie wiem co z nimi zrobić i po co są. Weź ich przypilnuj my musimy wejść do środka omówić kilka kwestii. - Chciała przejść dalej jednak strażnik zablokował jej przejście. - Poczeka, nawet na sądy sobie poczeka, najpierw ktoś musi was zaprosić. - Zablokował jej wejście swoim orężem.
Po kilku chwilach wyszedł ten sam staruszek co poprzednio. - O Kaito, Anshi... A gdzie jest Mikogu? Co się z nim stało? Albo dobra nie ważne, w środku opowiecie jak wyglądała misja. - Zaprosił was do środka i strażnik się odsunął. Zanim ruszyliście jeszcze Anshi musiała skomentować. - Mikogu został na polu bitwy, ale nie zginął od wroga... - Widziałeś jak poleciała jej łza.
Weszliście do środka a tam był już sam Yamanoto, staruszek zajął miejsce obok niego, znaczy nie tak do końca obok był trochę odsunięty ale też skierowany twarzą do was.
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
Dla gracza Ukryty tekst
Dla adminów Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 5 lis 2025, o 20:24
Misja
G adanie z dziewczyną nie miało sensu dlatego też odpuściłem sobie dalsze prowadzenie z nią dyskusji. Gdy doszliśmy do namiotu znając procedury, poczekałem aż zostanę zaproszony do środka. A gdy już ta chwila nastąpiła pewnym krokiem wszedłem do środka, pierwsze co zrobiłem to zdjąłem hełm po czym uklęknąłem przed moim panem
- Witaj wielmożny Yamamoto-dono, nasi wrogowie już nie będą cię dłużej niepokoić.
Po swoim przywitaniu, czekałem na gest przyzwolenia aby wstać, jeżeli taki nie padł dalej klęczałem. W międzyczasie dziewczyna zaczęła bełkotem coś opowiadać, ale się rozpłakała. Tak jak myślałem, udowodniła tym zachowaniem, że idealnie odnalazłaby się w kuchni, w domu, przy dzieciach, a nie na froncie.
M oja towarzyszka była w niemocy, aby dalej opowiadać o naszej misji, dlatego wyczułem instynktownie, że to ja powinienem wszystko streścić. Jednak czekałem na przyzwolenie od mojego pana, gdy takie uzyskałem to opowiedziałem jak było:
- Ekhm... Wyszliśmy z namiotu. Znaleźliśmy trop, ruszyliśmy za nim. Po drodze Mikogu przejawiał kanibalistyczne zachcianki wobec ludności cywilnej oraz zasugerował, że ty mój panie, pochwalasz taki występek. Kilkukrotnie upominałem go i kazałem przeprosić, niestety nie miał zamiaru wyrazić skruchy wobec ciebie. Ściąłem go i przystąpiłem do walki z przeciwnikami. Anshi wraz z wrogim oddziałem próbowała mnie zgładzić. Jednak nie widziałem, aby była z nimi w zmowie. Po moich prośbach o pomoc w walce, dziewczyna uciekła. Zabiłem wrogich shinobi, a znajdującą się tam ludność cywilną przyprowadziłem przed twoim obliczem. Gdy cię ujrzą, gdy tylko wysłuchają z pewnością do nas dołączą. Wyglądają na zdrowych i silnych z pewnością mogliby przydać się osadzie. Warto odnotować, że w drodze powrotnej spotkałem Anshi, która... Pomogła mi doprowadzić ludność cywilną przed twoim obliczem.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 6 lis 2025, o 20:40
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 19
Kaito Ishikawa 18
Weszliście do namiotu, uklęknąłeś przed Yamanoto a ten od razu pokazał ci byś wstał z kolan. - Cieszy mnie wasz powrót, cieszy mnie również wykonanie zadania... brakuje mi tylko jednego z członków waszego zespołu. - W tym momencie wtrąciła się dziewczyna pełna nienawiści i czekająca na ten moment. -Zabił go, ten tutaj zabił go to jest morderca i zdrajca! - Pełna gniewu zaczęła krzyczeć. - Wstrzymaj się z takimi ocenami, jeżeli jest zdrajcą to czemu tutaj klęczał... Proszę wytłumaczcie zaistniałą sytuację. - Dosyć zaskoczony wszystkim sakryfikant poprosił o to by mu streścić wszystko. W tym momencie się udzieliłeś przedstawiając całość tak jak była, przynajmniej z twojej perspektywy.
Jak mu wszystko opowiedziałeś, ten spojrzał na dziewczynę. - Czy shinobi, który grozi cywilom, jest godny miana naszego przyjaciela? - To było pytanie retoryczne. - Ale Yamanoto-dono on tylko... tylko.. skomentował... - Dziewczyna upadła na kolana i zalała się zakrywając ręce w dłoniach. - Co się stało to się nie odstanie, Kaito wybrał bezpieczeństwo, na jego miejscu nie wiem czy postąpiłbym podobnie, jednak postąpił tak w dobrej wierze... Zostaje jeszcze kwestia tych cywilów.. - Spojrzał na staruszka obok siebie. - Zajmij się nimi, ja bym chciał jeszcze porozmawiać z Anshi. - Tym samym staruszek podszedł do ciebie i poprosił cię byś wyszedł z nim na zewnątrz.
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 312 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 7 lis 2025, o 23:26
Misja
W milczeniu wysłuchałem swojego pana, byłem gotowy na decyzję jaką podejmię. Nie zawiodłem się, znałem już wystarczająco dobrze Yamamoto-dono, aby wiedzieć, że łzawa historia dziewczyny nie zakrzywi jego osądu. Gdyby było inaczej z pewnością nie złożyłbym mu hołdu i nie oddał swojego miecza.
G dy pozwolono mi odejść już miałem to zrobić, ale uklęknąłem na kolana przed moim panem i patrząc w ziemię zwróciłem się do mojego pana:
- Panie proszę cię o ponowne udzielenie mi możliwości zabrania głosu.
Jeżeli dostałem przyzwolenie to po raz ostatni zamierzałem wstawić się za dziewczyną:
- Wybacz moją zuchwałość panie, nie wątpię w twój osąd, chciałem jedynie podkreślić raz jeszcze, że Anshi to dobra kobieta, a ja nie chowam urazy za atak na mnie. Nie wyczułem również aby przejawiała chęć mordu na cywilach, tak jak brak szacunku do twojej osoby. To wszystko dziękuję za przyzwolenie zabrania głosu.
Jeżeli nie dostałem przyzwolenia albo skończyłem mówić to kłaniam się nisko i wychodzę z namiotu Yamamoto-dono udając się za staruszkiem, który miał zająć się cywilami.
Z adanie zostało zakończone, z niewielkimi trudnościami, ale udało się wykonać je. Następnym krokiem będzie trening, za myśli, za które się wstydzę wykonam dodatkowe sto wymachów mieczem tak jak sobie to obiecałem. Oczywiście moje plany mógł pokrzyżować starzec, jeżeli nagle cooś wpadłoby mu do głowy, ale to już się zaraz miałem dowiedzieć.
0 x
Narrator / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 661 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 8 lis 2025, o 08:04
Zbieranie grzybów
Wojna światów B -> A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 20
Kaito Ishikawa 19
Poprosiłeś o przyznanie głosu przez Yamanoto, ten bez zawahania pozwolił ci to zrobić sygnalizując przez to przez podniesienie ręki i skierowanie w twoją stronę. Kiedy już się wysłowiłeś, ten zareagował. - Kaito, tak jak ja nie jestem w stanie z pełną obiektywnością i sprawiedliwością ocenić co się działo na misji i czy któreś z was nie kłamie... Tak samo ty nie jesteś w stanie ocenić o czym chcę porozmawiać z Anshi. Wszystko się skończy tak jak powinno się skończyć, nie będą wobec ciebie Kaito wyciągnięte żadne dalsze konsekwencje, masz dowody na swoją rację, czy to w postaci żyjącej Anshi, czy to w postaci żyjących cywilów... Dlatego proszę zostaw cały osąd mojej osobie. - Zareagował spokojnie, wyglądało na to, że rozumiał twoją perspektywę ale też wolał to zostawić wszystko dla siebie.
Następnie wyszliście ze staruszkiem. - Słuchaj Kaito synu, nie potrzebuję byś mi pomagał z cywilami, chciałem tylko z tobą porozmawiać przez sekundę... Mieliśmy pewne donosy, że coś jest nie tak z misjami na które udaje się tamta dwójka, straty często bywały zbyt duże i nieadekwatne do zadania jakie zostało im przydzielone. Teraz Yamanoto-dono ma kolejne argumenty by wyciągnąć całą prawdę. Doskonale wiesz, że cywilów ceni najbardziej więc kara jaka może spotkać Anshi za konspirację czy inne rzeczy jakich wcześniej dopuścili się z Mikogu będzie surowa... Niczym się nie martw wszystko zrobiłeś tak jak należy. Teraz idź odpocznij, przeszliście długi marsz jak pod granicą ich dopiero złapaliście. - Staruszek poklepał cię po ramieniu, a następnie zwrócił się w kierunku ludności cywilnej. Pierwsze co to zaczął się nim przyglądać i opowiadać, jak to będzie im teraz dobrze. Nie pominął też faktu kto jest faktyczie tym złym w całej tej historii.
Ty z kolei byłeś już wolny, mogłeś udać się na trening chociaż wskazany byłby odpoczynek, trasa jaką przebyliście faktycznie była bardzo długa. Też to zadanie mogło być sporym obciążeniem dla psychiki, dla głowy. W końcu nie na każdej misji należy podjąć decyzję o zabiciu sojusznika w imię większego dobra. Też nie na każdej misji trzeba użerać się z trującą dupę roszczeniową małolatą, ale to już nie były twoje zmartwienia... to była już przeszłość.
Misja zakończona sukcesem! Gratulacje!
Strażnik
Anshi
Staruszek
Yamanoto
Mikogu
Rysująca dziewczyna
Mężczyzna
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość