Lub "Południowe Sogen" jak uparcie nazywają je członkowie Uchiha i Gazo, którzy tutaj mieszkają. Niepodbita część Sogen, która została wcielona do Ryuzaku no Taki i jest obecnie siedzibą szczepów Uchiha, Gazo oraz Wyrzutków Cesarskich - przede wszystkim Yukich, którzy uciekli z Cesarstwa. Zarządzana przez pana feudalnego - Takeda Masatoshiego i jego klan.
Sasame
Posty: 1036 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 15 cze 2025, o 20:47
~ 14/19 ~ ~ Arii i Minoru ~
~ Wyprawa Rangi A ~
~ Złe dobrego początki ~
Walka rozgorzała na dobre. Minoru był w bliskim starciu z jednym z wężowych shinobich, drugi zaś w tym czasie zdążył rozprawić się z połową załogi konwoju. Ariiemu udało się bezpiecznie oddalić wraz z jednym z woźniców a pozostała przy życiu dwójka strażników już biegła w ich stronę aby nie przeszkadzać w walce.
- Tak jest! - odpowiedział woźnica kiwając szybko głową i usłuchał rozkazu Ariiego.
Wtedy też Arii zdecydował się dołączyć do starcia i wykorzystując technikę Uwolnienia Ziemi, obniżył kawałek terenu na którym znajdował się drugi wóz ale również wiele węży wypuszczonych przez kunoichi.
Minoru w tym czasie widząc niezbyt dogodną sytuację w jakiej mógł się niebawem znaleźć, ze względu na ogromne węże, które zaczynały go oplatać. Mężczyzna zebrał chakrę po czym uwolnił trzaskającą wokół siebie aurę błyskawic, która momentalnie zaczęła razić zarówno zaciskające się na nim gady jak i osobnika, który je przywołał, jednak ten sycząc z bólu (albo z przyzwyczajenia) grzmotnął Rakuraia silnym ciosem pięśc, który zahaczył odskakującego do tyłu Sentokiego, sprawiając że dość mocno się zatoczył, jednak wydostał się poza zasięg wężowego.
Ukryty tekst
Druga napastniczka nie wyglądała jakby miała biernie się przyglądać i odskoczyła nieco do tyłu i przyłożyła dłonie do ziemi a po chwili na całym obszarze przed nią, wystrzeliły z ziemi węże, atakując wszystko jak popadnie. Minoru odskoczył jeszcze dalej, jednak ciąż znajdował się w strefie działania techniki i kilka węży wgryzło się w jego nogi. Sam ból ugryzienia nie był aż tak dotkliwy, jednak zaraz po tym poczuł on również palące uczucie w miejscu gdzie wbiły się kły, najwyraźniej ociekające trucizną. Kąsające węże wypełzły również z ziemi wokół Ariiego, gryząc zajadle w jego nogi, jednak kamienna powłoka skutecznie zapobiegła wgryzieniu się w kończyny Medyka, choć przypłacone to było całkowitym wyczerpaniem techniki, więc skorupa opadła płatami na ziemię, pozostawiając wyspiarza odsłoniętego na następne ataki jakie zostaną w niego posłane.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
- Nie ma sssensu aby cokolwiek wam mówić, ssskoro niebawem będziecie karmą dla naszych pupilków - powiedziała ze śmiechem kobieta, w dalszym ciągu trzymając dłonie na ziemi.
- Ssssilny jesssteśśś ale to nawet lepiej, bardziej sssatyssfakcjonujące zabójssstwo. - zarechotał mężczyzna kierując się ponownie w stronę Minoru.
Ciemnozielone - Strażnicy
Jasnozielone - Woźnicy
Różowy - Minoru
Niebieski - Arii
Czerwone - Wrogowie
Aktualną mapkę wysyłam graczom dla ułatwienia
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1643 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 16 cze 2025, o 16:57
S prawa powoli się komplikowała. Arii powinien się dołączyć, ale co najwyżej został olany przez kobietę. Jego zbroja opadła z jego skóry a serce zabiło mocniej. Umysłem został na miejscu, ale nie wiedział, kiedy jego ciało samo zaczęło pracować jego nogi zostały obleczone chakrą leczniczą, żeby zmniejszyć ranę, gdyby węże jeszcze raz zaatakowały. W tym samym czasie złożył cztery pieczęci - tworząc kamienną ścianę odgradzającą przeciwnika Minoru i jego samego od kobiety, tak aby nie miała szans interweniować z kolejną dziwną techniką w jego stronę. I nagle przy kolejnej pieczęci wytworzył dwa potężne Golemy (wielkie). Jednego za sobą tak, aby osłaniał woźnicę a drugiego spod kobiety, tak aby chwycił ją za kostkę i pierdolnął nią w siną dal. Czas ogarnąć ten syf skoro nic nie potrafisz zrobić... Rzeźnik przejął w pełni kontrolę nad jego ciałem. Kiedy Golem spod kobiety nią pierdyknął wystrzelił w jej kierunku nakładając na siebie ponowie Domu. Rzeźnik nie zamierzał pilnować się tak jak Minoru i bawić się w jakieś wywiady - jego podstawowym zadaniem było niesienie śmierci a woń krwi i zagrożenia wywoływała w nim aktualnie przemożną chęć mordowania. Wężowa kobieta wydawała się idealnym do tego celem... Kiedy tylko znalazł się dostatecznie blisko niej - wszystkie siedem ostrzy zza jego pleców wyleciało z pomocą jego sprawnych dłoni przesłaniając jej wzrok na niego. I nagle zaczął się taniec. Pierwsze dwa ostrza śmignęły w dłoniach przecinając powietrze w kierunku jej barków, skok i kolejne dwa znalazły się pomiędzy jego łokciami, potężny obrót, i cięcie w powietrzu, aby ją przytłoczyć, delikatnie obrócenie ciałem, przerzut ostrzy i chwycenie ich w koleje miejsca, między kolana, zęby, szyję - lawirował w szaleńczym tańcu przyspieszając i skacząc wokół niej, nie chcąc dać jej żadnych szans - w momencie, kiedy chciałaby zaatakować go wężami - odskakuje z całym swoim rynsztunkiem na bezpieczną odległość i do akcji wchodzi zagradzając jej widok i możliwość atakowania go Kamienny Golem, próbujący uderzyć ją lub kolejny raz trzasnąć nią o ziemię (gdyby wystrzeliła wężami do oplecenia go). Dodatkowo ten drugi, który został z woźnicami w momencie, kiedy Arii wylatuje od nich uderza pięściami o ziemię, żeby pozbyć się węży. Stoi na straży bezpieczeńtwa reszty grupy.
Ukryty tekst
Strój
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Minoru
Posty: 1237 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=3 ... 391#p68391
Post
autor: Minoru » 16 cze 2025, o 23:12
Minoru znowu to zrobił. Poczuł się zbyt pewnie i starał się wyciągnąć jak najwięcej informacji z przeciwnika. I nawet gdy jego instynkt krzyczał, że czas zaatakować, on wciąż tylko się bronił. Był to zapewne efekt jego ostatnich kilku misji, podczas których jego przeciwnicy nie stanowili aż takiego zagrożenia. Znajdował się jednak na linii frontu, tam gdzie wojna trwała w najlepsze.
Gdy w końcu postanowił zareagować, uwolnił z siebie dużą dawkę chakry raitonu, która miała uwolnić go z objęć przeciwnika. Plan udał się połowicznie, gdyż, rzeczywiście udało mu się uwolnić z uścisku, lecz nie uchroniło to go, przed gongiem w twarz, który zabolał go mocniej, niż przypuszczał że będzie. Co gorsza, tak jak przypuszczał przeciwniczka zza jego pleców, również nie próżnowała i zaatakowała go swoją własną techniką. Minoru przewidywał co prawda taki obrót zdarzeń i nawet gotów był do wykonania uniku, jednakże strzał na twarz zamroczył go na tyle, że Rakuraiowi nie udało się całkowicie uniknąć nadchodzącego ataku. Minoru mógł poczuć jak kilka wężowych par zębów wbija się w jego nogi, sącząc jednocześnie do jego ran truciznę. Rakurai aż zasyczał z bólu, czując jak jego ciało traci coraz bardziej siły.
– Dawaj! - zrugał samego siebie, zmuszając się do kontrataku. Nie miał szansy by walczyć z oboma na raz. Musiał skupić się na jednym i mieć nadzieję, że wyeliminuje go szybciej, niż on jego. Dlatego też wciąż utrzymał wokół siebie swoją raitonową klatkę, miał to być jednocześnie zabieg psychologiczny, by przeciwnik zdawał sobie sprawę, że atak na niego oznacza również porażenie, a jednocześnie taktyka ząb za ząb. Oprócz tego, Rakurai, uniósł swą dłoń przed siebie, z palcami wycelowanymi w kierunku oponenta, skumulował w niej bardzo skondensowaną chakrę raitonu, dokłanie jak do chidori, a następnie wydłużył ją, z dużą szybkością wprost w przeciwnika.
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Sasame
Posty: 1036 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » wczoraj, o 11:12
~ 15/19 ~ ~ Arii i Minoru ~
~ Wyprawa Rangi A ~
~ Złe dobrego początki ~
Sytuacja, choć malowała się dość nieciekawie dla obrońców konwoju, nie była jeszcze całkowicie stracona. Arii nie miał zamiaru w dalszym ciągu bezczynnie się przyglądać jak jego towarzysz jest zabijany, więc zabrał się do walki. Medyk od razu zabrał się do działania i zabezpieczył swoje nogi ochronną warstwą chakry a następnie zaczął składać pieczęci do kolejnych technik Uwolnienia Ziemi. W pierwszej kolejności pojawiła się gruba, kamienna ściana, która odgrodziła kobietę od Minoru... Jednakże nie przerwało to jej techniki, która w dalszym ciągu szalała na całym obszarze, ponownie gryząc zarówno Rekuraia jak i Yorokobiego.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Arii niezrażony tym, aż tak mocno dzięki przygotowanej zawczasu technice, mógł w dalszym ciągu sypać kolejnymi technikami Dotonu, przywołując teraz najpierw jednego golema obok siebie a drugiego przy kobiecie... Przy dwóch kobietach! Mimo wszystko, potężny kamienny twór szybkim zamachem uderzył w obie, odrzucając je kilka metrów w tył.
W tym samym czasie, po drugiej stronie drogi walczyli ze sobą Minoru i drugi z wężowego rodzeństwa, jednak tutaj walka nie była już tak dynamiczna, każdy z dwójki był już mocno ranny co wytrąciło impet walki, sprawiając że poruszali się nieco ospale, zwłaszcza w porównaniu do drugiej pary walczących. Minoru już wyciągnął rękę w kierunku oponenta, który stał przykucnięty niedaleko, jednak zanim z dłoni Sentokiego wystrzeliła wiązka błyskawic, poczuł on dłonie, które złapały go za kostki a następnie wciągnęły go pod ziemię, zagrzebując aż po samą szyję, jednak zauważył on również że wężowy przeciwnik przypłacił ten manewr kolejnym porażeniem od okalającego go całunu błyskawic.
Ciemnozielone - Strażnicy
Jasnozielone - Woźnicy
Różowy - Minoru
Niebieski - Arii
Czerwone - Wrogowie
Aktualną mapkę wysyłam graczom dla ułatwienia
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1643 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » wczoraj, o 13:34
S zybkość. Musiał przyspieszyć. Te cholerne węże go męczyły. Arii tracił coraz bardziej świadomość i Rzeźnik wychodził na pierwszy plan. Krew mu się zabuzowała, kiedy został zraniony - świetnie, że się na to przygotował. Nie możesz... Nie tym razem... Chłopak próbował walczyć z samym sobą, aby nie dopuścić tej persony do władzy. Ale się nie udało. Nagle chakra wybuchnęła z jego ciała. Kolor fioletu otoczył jego ciało i zaatakował każdego z nich swoją presją, aby poddusić każdego żyjącego w otoczeniu. Jego postawa się zmieniła, wygląd nabrał bardziej wrogich rys. Oblizał wargi w biegu i skoczył do góry wirując, złożył jedną pieczęć i spod przeciwnika Minoru wystrzeliła paszcza kamiennego smoka -Czas tutaj po tobie posprzątać, Cieniasie. - powiedział na głos, niewiadomo w czyim kierunku. Smok miał wystrzelić w górę i zatoczyć okrąg w powietrzu, aby skierować się w samą ziemię i wbić w nią wężowatego mężczyznę i przeciągnąć go przez ziemię uderzając nim raz po raz. W tym samym czasie Golem blisko kobiety zaczął na nią biec i wymachiwać swoimi potężnymi łapami, tak aby ją chwycić i pizgnąć w ziemię pod nim i uderzać tak trzy razy , aż straci przytomność - wtedy rzuciłby ją jeszcze bardziej w siną dal. Sam Rzeźnik obrócił się kilka razy w powietrzu, aby wylądować na ramieniu Golema przyglądając się wszystkiemu z wysokości. Golem miał proste polecenie ruszyć w kierunku kobiety, chronić go przed każdym atakiem i w razie możliwości uderzyć z całym impetem w przeciwnika pięściami, aby wgnieść go w ziemię. Drugi Golem miał zabrać w rękach woźniców i wybiec poza strefę ataku wężami, którą stworzyła kobieta. -Żałosne... Myślałem, że trochę bardziej mnie zabawicie... - powiedział ponownie napierając swoją presją pokazując kto tutaj góruje.
Ukryty tekst
Strój
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Minoru
Posty: 1237 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=3 ... 391#p68391
Post
autor: Minoru » wczoraj, o 22:57
Walka okazała się cięższa niż się spodziewał. Co prawda Arii przyszedł mu z pomocą, oddzielając go od jego przeciwniczki, lecz coś było z nim nie tak. Jego sensor dawał mu pewne sygnały, że jego struktura chakry była niestabilna, lecz Minoru nie miał czasu by się tym teraz zajmować. Uchronił go, a przynajmniej tak mu się przez chwilę wydawało, ponieważ węże, wężowej jędzy wciąż zdołały go ugodzić. Minoru ponownie syknął z bólu czując, jak coraz bardziej opuszczają go siły. Wyciągnął przed siebie pośpiesznie dłoń chcąc zaatakować swojego przeciwnika, lecz wtem poczuł jak coś ściska go za nogi, a chwilę później ciągnie w dół, zakopując pod ziemię.
Minoru nie potrafił zrozumieć jakim cudem, nie wyczuł nadchodzącego ataku, ani jak przeciwnik zdołał wykonać ruch szybciej od niego. Być może było to spowodowane trucizną, a być może utratą krwi. Nie miał czasu rozważać tego. Nie miał również czasu by wygrzebać się z pułapki.
Wciąż utrzymywał swoją elektryczną klatkę, która wydawała się osiągać najlepsze efekty. Miał również nadzieję, że zruszy ona odrobinę ziemię, by mógł wykonać kolejny ruch. Skierować palce w stronę gdzie znajdował się jego przeciwnik i wydłużyć w jego kierunku raitonowe ostrze, tak by zaskoczyć go tym manewrem.
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości