Strona 1 z 1
Drewniany domek nad stawem
: 2 paź 2020, o 20:34
autor: Byakuya
N iewielki drewniany domek nad stawem wodnym. Znajduje się na obrzeżach terenów mieszkalnych Shigashi no Kibu.
Na boku chatki stoi wychodek. Na tyłach znajduje się właśnie sam staw i rosnące nad nim drzewo z huśtawką - nie wiedzieć czemu, owo drzewo bardzo przypada do gustu lokalnym nietoperzom, każdego wieczoru goszcząc wielu z nich. Oprócz tego znajduje się tu jeszcze spore palenisko oraz sterta patyków, gałęzi i drewnianych fragmentów.
W środku chatki znajdują się dwa pomieszczenia - Pokój sypialniany, mieszczący łóżko, dwie szafki i biurko, oraz niewielka spiżarnio-kuchnia.
Re: Drewniany domek nad stawem
: 7 paź 2020, o 18:27
autor: Byakuya
K olejny, bury, jesienny dzień. Tego dnia przewalałem się z boku na bok dość długo, smacznie sobie śpiąc do południa i nie przejmując się raczej niczym konkretnym. To znaczy, oczywiście wstałbym dużo wcześniej, gdybym miał tylko ochotę, a tak to się co jakiś czas budziłem, by zaraz znowu zasnąć. Mój sen standardowo był niespokojny, nie jest niczym nowym, że pościel, poduszki i kołdrę rozpierdoli*em przez sen wszędzie dookoła łóżka. W końcu obudziłem się nieokryty niczym, na twardym łożu, tak o, w samych majtach. Na dodatek przez wymyślną pozycję w jakiej spałem, odczuwam teraz nawracający ból karku, co jakiś czas lekko odpuszczający, gdy tylko, machnę głową na lewo i prawo, aby strzelić kośćmi szyi w celu jej rozluźnienia.
Wspaniały początek dnia, nie prawdaż? Aż żyć się chce.
Jako, że obudziłem się spięty jak dupa wielbłąda podczas burzy piaskowej w Sabishi, uznałem, że dobrym pomysłem będzie krótka gimnastyka i może przestudiowanie zwoju z wiedzą na temat jakiegoś wartościowego Jutsu, które mogłoby okazać się przydatne. Przynajmniej na trochę się skupie na czymś pożytecznym. A potem skocze na jakieś zakupy, przydałoby się nową manierkę kupić, albo najlepiej dwie.
Wykonałem swoje standardowe poranne czynności - przede wszystkim wypiłem pokaźną ilości wody, którą przegotowałem dnia wczorajszego, poza tym wykąpałem się, a także zjadłem mały posiłek. Wziąłem z szafki zwój taktujący na temat technik Suiton, następnie ubrałem na siebie kostium keikogi oraz drewniane sandałki i wyszedłem z domu.
Swój dzisiejszy trening rozpoczynam od podstawowych ćwiczeń - kilka serii brzuszków, pompek i parę kółek dookoła domu, oprócz tego krótka gimnastyka.
Ukryty tekst
Po kilkugodzinnym treningu od razu dopadłem się do wiadra wody, które stało u mnie w domu. Wypiłem praktycznie całe wiadro na raz, co zostawia mnie bez pitnej wody na resztę dnia, potem najwyżej się dogotuje.
Umyłem się, ubrałem w czyste ubrania i wyszedłem z domu, skierowałem się w stronę centrum Shigashi no Kibu.
z/t
Ukryty tekst