Tohaku jako tako zdążył opuścić trybuny zanim lwia część pospólstwa rzuciła się ku wyjściu. Dzięki temu mógł to zrobić w miarę swobodnie i już chłodnym po wcześniejszym wybuchu, obojętnym umysłem zastanowić się jak spędzić resztę dnia. W pierwszej kolejności pomyślał o jakimś onsenie, ale — choć gorącą wodę lubił nawet taki zimnolubny osobnik jak on — chciał się jednak nacieszyć yinzińskim klimatem. Mocno przypominał on ten z Hyuo, więc chciał z niego jak najbardziej skorzystać przed powrotem do Ryuzaku no Taki. No to może nocleg? Wieczór jeszcze młody, więc z tego pomysłu również zrezygnował. Zresztą, mimo wykupienia jednego z porządniejszych pokojów w ryokanie, czuł się tam jakiś brudny, jakby ze wszystkich stron atakowały go zarazki. Paranoja czy słuszna obawa? Nie mnie to oceniać, w końcu rolą narratora jest jako takie obiektywne przedstawienie wydarzeń, prawda?
Ostatecznie jedyną rozsądną opcją został spacer. Siedemnastolatek zbyt często zapominał o tym, że jest już pełnoprawnym shinobi, który ma tak naprawdę dowolność w swoich działaniach. Nie mówię oczywiście o sytuacjach skrajnych, takich jak wezwanie do wojny przez Shirei-kana, ale o takich zwykłych, codziennych dniach, które mógł wykorzystać jak tylko chciał.
Wszechobecny śnieg, choć nieco podtopiony przez temperaturę oscylującą wokół zera, dawał mu jeszcze większe ukojenie niż medytacja sprzed kilkunastu minut. Śnieg, lód, mróz — to były jego żywioły i błądząc po okolicy mógł naprawdę poczuć się sobą. Mógł choć na chwilę zapomnieć o traumatycznej przeszłości i stresującym pobycie na trybunach, gdzie najadł się trochę nerwów. Co prawda rozmowa z Shinsem i Yoshimitsu była przyjemna, ale potem, gdy wraz z tym pierwszym i nowo poznanym Minoru udali się na zachodnią część widowni, sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Cały skrywany stres na raz zalał potężnym przypływem wbity w plażę pal, do którego Tohaku zwykł porównywać swoją psychikę. No, ale było, minęło, medytacja i tundrowa natura skutecznie przegoniły problem.
Ukryty tekst
[z/t -> click!]
Ukryty tekst