Grupa ekspedycyjna, niczym ściśle wyselekcjonowane jednostki zebrały się z dala od reszty garnizonu. Wyróżnieni na tle żołnierzy, którym przyjdzie bronić Muru. Mogłoby się zdawać, że faktycznie udało im się dobrać drużynę. Na razie musieli sami przekonać się, czy to wypali. Nie mogli się oszukiwać, że wszystko im wyjdzie. Wraz z pierwszym, ciężkim krokiem za mur przyjdą kolejne, a wtedy okaże się czy zdołają przywyknąć do współpracy. Toshio życzył im, jak najlepiej. Jemu najbardziej odpowiadała praca zespołowa, więc bez większego znaczenia zdoła zrobić na tyle, na ile pozwolą mu warunki. Nie będzie zbędnego główkowania nad tym, czy pomóc cichociemnej czy wrednej do bólu osobie. Każdy sam wyznacza sobie cele, jakie chciał osiągnąć. Powrót z wyprawy wszystkich oznaczał osobisty sukces nie tylko Sowie, ale dogodną okazję do nauki dla młodego Senju. Nie ukrywał, że aby wspiąć się wyżej, należało wzorować się na dowódcach.
Wszystko, co robił od pojawienia się w obozie, aż po prezentację własnych możliwości robił dla siebie. Czy został doceniony? Liczył, że gdzieś zostanie to zauważone albo będzie wspomniane. Przez ten krótki czas zdążył zauważyć, że jedynie użytkowniczka Byakugana, Hisui, i wygłaszający jej słowa Takashi-san mają ze sobą bliższe, przyjacielskie relacje. Wraz z tym faktem nie umknęło mu spostrzeżenie ich przepychanki. Sympatyczny obrazek.
Bliźniak Toshio na tę chwilę stał przy nim bez większego celu. Dostał ten sam ogólny zarys informacji, które przekazywano reszcie klonów. Mógł bez przeszkód wypowiadać się na wszelkie tematy, lecz gdy oryginał tego nie robił, nie było szans na próby drewnianego tworu. Jako oddzielne organizmy musieli wymieniać spostrzeżenia na bieżąco. Od czasu do czasu odezwą się do siebie, jakby nigdy nic, to oczywiste. Na polu walki zacznie się bardziej przyjemna forma komunikacji. Liczył, że szybko do niej przywykną i staną się użyteczni. To w końcu próba dla nowych zdolności chłopaka. Oczekiwali już tylko na zakończenie spotkania, a wraz z nim Rokuro-sama zapowiedziała przegrupowanie. Toshi uśmiechnął się na myśl o działaniu. Każda forma podróży oznaczała napływ coraz większej ilości ekscytacji. Wkrótce wyruszą w nieznane. Dla odmiany jako podwójna osoba zamykał stawkę, aby wyjrzeć się jeszcze raz każdemu uczestnikowi ekspedycji. Ich posturą, zachowaniu i wyczuć nastawienie. Ciekaw był, czy sensorzy potrafili ocenić zachowanie w równie dobrym skutkiem, co chakrę. Na pewno techniki wzrokowe były bardziej ku temu uprzywilejowanie. Stawiał, że rozwinięty Sharingan posiadał taką moc wyczuwania. A tak Toshio musiał stawić na instynkt i posiłkować się szczęściem. Nie przeszkadzało mu, że w tym wieku tracił na wzroście - był najniższy.
Gdy doszło do wspinaczki Toshio postanowił urozmaicić sobie tą czynność. Ruszył ostatni, ale za to szybszym tempem. Po skupieniu w podeszwach chakry wybrał lewą stronę ściany, zaś Mokubunshin prawą. Mieli znaleźć się po obu bokach drużyny, niczym strażnicy pilnujący flanek w oddziale. Na szczycie oczywistym było, że czekać go będzie zapierający dech w piersi widok. Na takiej wysokości wiatr wiał ze znaczącą intensywnością, więc dla wygody nadal utrzymywał równowagę dzięki Kinobori. Te proste ninjutsu przydawało się w wielu warunkach, a niewiele się o nim mówiło. Nastolatek nie dostał żadnego konkretnego rozkazu. To osoby o specjalnych właściwościach wzrokowych byli teraz potrzebni. Jemu przyszło zachwycać się tym, co widział poprzez własne oczy. Daleka i dzika kraina. Sama wysokość już mu wystarczała. Dlatego zajrzał też na krainę za plecami. W stronę Shinrin, aby ocenić czy widać cokolwiek z tej odległości. Im dalej starał się spojrzeć, tym tereny bardziej się rozmywały i ukazywały zalaną barwę lasów oraz wzniesień. Powróciwszy jednak do miejsca, które przyjdzie im przebadać. Sowa nie raz zapuszczała się w ich głąb, o czym zapewniła. Nie wspomniała jednak o niczym, czego mogą się tam spodziewać. Ani o zamieszkujących tubylcach ani o terenie, czy dzikich zwierzętach. Czyżby taki był plan od początku? Najlepiej dowodzić i chronić podwładnych, ale pozwolić im na doświadczenie wszystkiego na bieżąco? Chłopak zostawił klona przy krawędzi, aby miał wzgląd na teren, a samemu skierował się bliżej dowódcy. Nie mógł przegapić czegoś, co będzie znacząco dotyczyć dalszej części ich misji. Jakby się nad tym zastanowić, to według niego dobrym sposobem na wyruszenie byłoby poczekanie do natarcia. W trakcie ów impaktu siły nieprzyjaciela koncentrowały by się na sforsowaniu muru, zaś grupa ekspedycyjna przemknęła bokiem prawie niepostrzeżenie. Zawsze istniała szansa, że ktoś skieruje na nich wzrok i spróbuje zaatakować. Nie znał jednak decyzji Rokuro-sama, która to nie podzieliła się schematem, jakim będą się poruszać. Musieli posiadać odpowiednią formację, jeśli infiltracja miała się powieść. Szczerze powiedziawszy kontakt kunoichi z Byakuganem poprzez słowo pisane na niewiele zda się w terenie, gdy będzie trzeba będzie ostrzec o nagłym niebezpieczeństwie. Na szczęście byli też inni, jeśli jedna osoba zawiedzie.
Chakra: 59%
Mokubunshin: 30%
- Nazwa
- Kinobori no Waza
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Na ciało
- Koszt
- Minimalny, nieodczuwalny
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet najwięksi nowicjusze spośród ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Siła 20
Wytrzymałość 30
Szybkość 47
Percepcja 50
Psychika 10
Konsekwencja 10
KONTROLA CHAKRY C
STYL WALKI: Seido (shurikenjutsu)
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
Shurikenjutsu
ELEMENTARNE
Suiton C
Doton D
KLANOWE
Mokuton B
Ekwipunek (niewidoczny):
Plecak (~100oz.):
- 7 metrów stalowej żyłki
- Bandaże 4m
Torba (39,5/40 oz.):
- 20 kunai,
- 5 notka wybuchowa,
- 4 bombka dymna,
- 2 notka świetlna,
- 2 bombka świetlna,
- 2 pigułka ze skrzepniętą krwią,
- 2 bojowa pigułka żywnościowa.
2x kabura (40/40 oz.):
Kieszeń - prawa (5 oz.):
Ekwipunek klona: 7m stalowej żyłki, 4m Bandaży, 20 kunai, 40 shuriken, 3 bumerangi