Ukryty tekst
Okolice Ookami-den
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Okolice Ookami-den
Wygląda na to, że ten bandyta rzeczywiście jest arogancki i to nie po prostu jak człowiek, ale arogancki nawet jak na człowieka. Wszystko to, co mówi na to wskazuje. Jego czyny mówią jednak więcej niż słowa. Musi czuć się niesamowicie pewnie, skoro nie żal mu trwonić i marnować czakry na ataki na ślepo. Wątpię bowiem, aby w tej mgle cokolwiek mógł widzieć i zapewne jedynie pobieżnie może domyślać się, gdzie jestem. Mimo to, słyszę, że próbuje mnie zaatakować jakąś techniką uwolnienia ognia. Cóż, nie zamierzam czekać tak długo, aż mnie ona spali, ani też nie będę ryzykował przeciągania walki tak długo, aż skończy mu się czakra.
Wraz z Uwasą odskakujemy szybko na boku, w przeciwnych kierunkach na tyle daleko, aby upewnić się, że atak ognia nas ominie. Ja w prawo, a Uwasa w lewo. Następnie już biegiem próbujemy skrócić dystans i gdy uda nam się to wystarczająco, użyć Gatsugi na wrogu. Jednocześnie przestaję podtrzymywać mgłę, za to aktywuję Shikyaku no jutsu.
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Okolice Ookami-den
Jego lokalizacja i tak była określana z pewnym przybliżeniem przy pomocy węchu, krzyki niewiele tutaj zmieniały. Tak to przynajmniej wyglądało z punktu widzenia Harikotto, bo z punktu widzenia przeciwnika, nie miał on nawet pojęcia co się do niego zbliża. Mgła była bardzo skutecznym sposobem na blokowanie wzroku. Nic jednak nie było w stanie powstrzymać arogancji. Bandyta był pewny swego w dalszym ciągu wyrażając swoje wątpliwości co do możliwości korzystającego z mgły ninjy.Harikotto
Misja rangi C
23/30
-Marny wojowniku. Twoje sztuczki są niczym w starciu z tak potężnym ninja jak ja. Umrzesz tutaj, a twoja śmierć stanie się kolejnym dowodem na moją wielkość. Twoje marne życie przysłuży się lepszemu celowi, dzięki tobie stanę się potężniejszy niż kiedykolwiek- Był niezwykle wzburzony. Starał się ze wszystkich sił, aby podtrzymywać to niezwykle ciężkie, choć dość zabawne dla obserwatora, podejście. Zabójca najwidoczniej próbował udowodnić coś sobie i miał w tym jakiś konkretny cel. Tylko po co aż tak się celowo denerwował? Miał w tym jakiś cel? Przecież miałby większe szanse, gdyby podszedł do tego na chłodno. Musiał mieć dalekosiężne plany, na co wskazywały jego słowa o tym, że śmierć Inuzuki przysłuży się osiągnięciu czegoś lepszego.
Nie przyszli tutaj jednak pogadać, a do dyskusji Inuzuka nie planował się dołączać. Sprawnie, wraz z Uwasą uniknęli wystrzelonych na ślepo w ich stronę kul ognia. Rozdzielili się także na boki. Zaraz potem przeszli do kontrataku. Szybkie skrócenie dystansu i użycie Gatsugi miało zaskoczyć przeciwnika. Harikotto wycelował swój atak i nieznacznie nie trafił. Przeciwnik był wystarczająco szybki aby uniknąć nadlatującego ataku, jednak nie spodziewał się drugiego. Uwasa trafiła przeciwnika prosto w klatkę piersiową. Odrzuciło go do tyłu, z kilka metrów, może dziesięć, Harikotto przyjął swój zwierzęcy tryb i przestał utrzymywać mgłę. Zauważył i poczuł, że zrobiło się strasznie szaro, mgła odpuszczała ale w tym miejscu była wymieszana z dymem. Podobnie wyczuła to Uwasa, która natychmiast dała znać, że coś jest nie tak.
Ukryty tekst
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Okolice Ookami-den
Trzeba przyznać, że jak na aż tak aroganckiego dupka, to ten bandyta potrafi zaskoczyć. Uniknięcie tych jego ognistych kulek nie było dużym problemem. Nie spodziewałem się jednak, że zdoła uniknąć mojego ataku i że dopiero Płoteczka go trafi. W dodatku oberwawszy rozpylił tutaj jakiś dym. Nie podoba mi się on. Nie znam się zbyt dobrze na technikach elementu ognia, jednak lepiej uważać na wszystko, co nie jest naturalne, lub czego sam nie wytworzyłem. Na całe szczęście dążę do tego, aby być jak najbardziej uniwersalnym shinobim i mam coś w swoim arsenale na takie wypadki. Pora więc zagrać w otwarte karty.
Składam szybko połowę pieczęci barana, aby elementarną techniką futonu rozwiać popiół i niestety przy okazji mgłę. Następnie, gdy już doskonale czuję i widzę cel, wraz z Uwasą używam w jego stronę Gatengi.
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Okolice Ookami-den
Trafienie było skuteczne, jednak Harikotto nie mógł czuć się bezpiecznie. Jeśli przeciwnik rzeczywiście był tak potężny jak mówiły jego słowa. To Inuzuka mógł być w poważnym niebezpieczeństwie wchodząc z nim w pojedynek i skracając tak dystans. Obecność dymu była niepokojąca, dlatego postanowił czym prędzej się go pozbyć. Prosta technika i zarówno mgła jak i dym momentalnie zostały rozwiane, otwierając przed sobą możliwość dostrzeżenia się dwóch walczących. Harikotto na czworaka raz ze swoim ninkenem po jednej stronie. Naprzeciwko niego, niecałe dziesięć metrów dalej, przewrócony młody chłopak. Krótko ścięte, czarne jak smoła włosy. Nieduży, nawet jak na swój młody wiek, wzrost, bo ledwie 150 centymetrów. Na twarzy jednak była dokładnie taka mina jakiej można się było spodziewać. Pełna gniewu, złości, a wcześniej pewnie także cyniczny uśmieszek, który teraz został zastąpiony grymasem bólu. Leżąc na ziemi trzymał się za miejsce, w które oberwał, próbując złapać oddech. Musiał się jednak szybko podnosić gdy zobaczył dwóch przeciwników. Jego czerwone ślepia pałały rządzą mordu, jednak ciało nie było w stanie dość szybko zareagować. Zabrał się za składanie serii pieczęci, próbując przy tym uniknąć ataku, który właśnie w niego zmierzał.Harikotto
Misja rangi C
25/30
-Nie mogę... PRZEGRAAAAAAAAAAA- Nie zdążył wykonać techniki. Nie mógł wybrać niczego co wykonałby natychmiast, a jego ruchy był strasznie powolne. Gdyby tylko dysponował techniką, która wymaga mniej pieczęci, to pewnie dałby radę, jednak teraz było już po zawodach. Gatenga trafiła go bezpośrednio. Krzyk młodzieńca rozbrzmiał na cały okoliczny las. Po czym ucichł, jak odrzuciło go do tyłu. Już w czasie lotu było widać, że jest całkowicie wiotki, a uderzenie o drzewo z osunięciem się na ziemię było wystarczającym dowodem. Ogromna ilość ran, które krwawił momentalnie zamieniły okolicę w czerwoną rzekę. Tak się skończyła przygoda tego niezwykłego wojownika, który tak bardzo pragnął mocy, że robił same złe rzeczy żeby tylko to osiągnąć. Niestety jego czerwone oczy nie stworzyły drugiej łezki, a zgasły już na wieki.
Ukryty tekst
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Okolice Ookami-den
Głupi chłopak... Mógłby nauczyć się wielu rzeczy od natury, aby uniknąć błędów, które doprowadziły go do tego miejsca i haniebnej śmierci. Owszem, bywa, że zwierzęta arogancko obnoszą się ze swoją siłą. Robią to jednak w dwóch przypadkach. Pierwszy, to gdy owa siła jest udawana i chcąc uniknąć walki, mają nadzieję, że potencjalny przeciwnik nie powie "sprawdzam", tylko przestraszy się i ucieknie. Drugi, to rzeczywiście silny osobnik obnosi się z tym, aby nie ryzykować utraty sił i zdrowia w niepotrzebnej walce z kimś słabszym. Obnoszenie się ze swoją siłą i potęgą powinno więc mieć tylko jedno na celu. Uniknięcie walki, a nie jej prowokowanie. Cóż, dla tego chłopaczka jest już jednak zbyt późno na taką naukę.
Widząc kałużę krwi jestem pewien, że mój przeciwnik tego nie przeżył, więc dezaktywuję wszystkie techniki i wracam na trakt, którym wracam do Okami-den i siedziby klanu, aby poinformować o wykonaniu zadania.
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Okolice Ookami-den
Widmo niezwykłej mocy przesłoniło mu cały świat. Nie robił nic innego, oprócz tego aby stać się najpotężniejszym. Odciął się od ludzi, krzywdził każdego kogo spotkał. Otrącał wszelką pomoc. A wszystko to tylko dlatego, że ktoś kiedyś powiedział mu, że jego zdolności szybciej się rozwiną, gdy będzie działał pod wpływem silnych emocji oraz wzburzenia. Ewentualnie nikt mu tego nie powiedział, a po prostu miał to we krwi. Chcąc czy nie chcąc, umiejętności którymi się posługiwał były dziedziczone. On nie potrafił sobie z tym poradzić, co doprowadziło go do takiego stanu. Obnosił się ze swoją siłą, choć jeszcze jej nie zdobył. Inny osobnik sprawdził, czy rzeczywiście jest tak potężny i niestety okazało się to wyłącznie blefem, choć sam użytkownik Sharingana mógł w to wierzyć.Harikotto
Misja rangi C
27/30
-Czyli jednak miał racje- Harikotto po wyjściu z lasu dostrzegł dwóch znajomych strażników, teraz nie pilnowali już bramy, a zostali oddelegowani do zajęcia się tą sprawą, a ich miejsce na posterunku zapewne przejął ktoś inny. Ten, który był niewzruszony na krzyki podróżnika, teraz oglądał ciała, kiwając z niedowierzaniem głową. Krzyki i pretensje zasłoniły mu chłodne kalkulacje. Zamiast przyjrzeć się sprawie i dowiedzieć się co było problemem, to ignorował on zgłaszającego tylko dlatego, że go nie lubił.
-Patrz. Młodzieńcze, jak poszukiwania sprawcy?- Drugi ze strażników szturchnął swojego kolege łokciem i wskazał mu wychodzącego z lasu chłopaka. Zawołał on go machnięciem ręką i zaczął wypytywać o to co robił on w tym lesie. Dostali informacje, że jakiś ninja zajął się tą sprawą i jak widać zajął się nią ten, którego spotkali wcześniej.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Okolice Ookami-den
Na całe szczęście strażnicy szybko dotarli na miejsce. Już się bałem, że te wszystkie ciała będą straszyć przypadkowych podróżnych dłuższy czas. Skoro jednak ci tutaj są już na miejscu, to znaczy, że faktycznie klan Inuzuka wszystkim się już zajął. Klan Inuzuka w tym ja, który nie tylko sprawił, że sprawą ktokolwiek się zajął, ale w dodatku wyeliminował całe zagrożenie, jakie istniało w tym wszystkim. To ja pokonałem bandytę, który tak dziwnie się zachowywał. Cóż, nie mnie jednak oceniać problemy i choroby innych ludzi. Grunt, że teraz droga znów jest bezpieczna.
- Znalazłem go i zneutralizowałem. Leży w kałuży krwi kilkadziesiąt metrów w głąb lasu. Myślę, że bez problemu znajdziecie. Widzę też, że wszystko macie pod kontrolą. Pozwólcie więc, że wrócę do własnych spraw. - odpowiadam strażnikom i kieruję się w stronę Okami-den.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Okolice Ookami-den
Klan Inuzuka faktycznie podszedł do sprawy tak jak powinien. Obrona ludności cywilnej to podstawy ich funkcjonowania. Właśnie dzięki szybkiej reakcji są szanowani przez pospólstwo oraz ludzi nieco bardziej majętnych. Brak zagrożeń na szlakach umożliwiał swobodne handlowanie, a to z kolei wpływało na bogacenie się miasta jako całości oraz sporej ilości ludzi z osobna. Harikotto mógł czuć się dumny, że to jego rękami zostało to wszystko zrobione. To on postanowił sprawę skierować do siedziby, to dzięki jego obecności zostało mu natychmiast przydzielone zadanie, to dzięki jego umiejętnością pozbyto się zagrożenie. Teraz pozostało tylko wrócić do klanu i zdać raport.Harikotto
Misja rangi C
29/30
-Dostał to na co zasłużył. Mordercy nie zasługują na litość. Dzięki za pomoc- Strażnik zgodził się, że resztą spraw powinni być w stanie się zająć. Jedno dodatkowe ciało to żaden problem. Przynajmniej póki było w całości i nie było zgnite, to powinno im to pójść dość sprawnie. Tym bardziej, że nie będą musieli nadstawiać karku aby sami z nim walczyć. Pomachali Inuzuce na pożegnanie, a on mógł się udać do Siedziby klanu, złożyć stosowny raport.
[z/t]
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości