Jaskinia pośród lasów
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Przesłuchanie szło po jej myśli. Nawet pogoda zdawała się jej sprzyjać skrywając fiołkowooką i jej ofiarę. Pierwsza odpowiedź już wychodziła z jego ust kiedy nagle jego gardło przebite zostało przez trzy senbony. Odwróciła się, aby sprawdzić sytuację. Na wzgórzu stał zadowolony ze swojej pracy mężczyzna w czarnym płaszczu. Stał przynajmniej przez chwilę, a potem zaczął uciekać.
-Baza jest dwa kilometry na północ, w tym samym kierunku pobiegł ten mężczyzna, brzmi jak najzwyklejsza pułapka. Tylko po co miałby mnie w nią wciągać? Mógł mnie wyeliminować od razu. Do tego baza wypadowa, jeśli za nim ruszę będę ją miała za plecami, nie wygląda to na dobre posunięcie. Ruszenie do bazy też nie należy do najlepszych w końcu mógł tylko starać się ukryć nim znowu zaatakuje. No i ten rzut duża odległość, słaba widoczność no i senbony które zabijają chyba tylko wtedy, gdy trafi się punkty witalne. Chyba pytanie o shinobi w ich szeregach mam już za sobą. - starała się szybko przeanalizować sytuację. Starcie z shinobi w otwartym polu nie było najlepszym pomysłem. Ruszyła w stronę jaskini mającej rolę bazy wypadowej, zakraść się do wejścia i powoli skradając się przez korytarz odnaleźć bandytów, tak aby nie odnaleźli jej. Oczywiście co jakiś czas zerkając za plecy, aby sprawdzić czy shinobi nie zamierza ruszyć za nią.
-Baza jest dwa kilometry na północ, w tym samym kierunku pobiegł ten mężczyzna, brzmi jak najzwyklejsza pułapka. Tylko po co miałby mnie w nią wciągać? Mógł mnie wyeliminować od razu. Do tego baza wypadowa, jeśli za nim ruszę będę ją miała za plecami, nie wygląda to na dobre posunięcie. Ruszenie do bazy też nie należy do najlepszych w końcu mógł tylko starać się ukryć nim znowu zaatakuje. No i ten rzut duża odległość, słaba widoczność no i senbony które zabijają chyba tylko wtedy, gdy trafi się punkty witalne. Chyba pytanie o shinobi w ich szeregach mam już za sobą. - starała się szybko przeanalizować sytuację. Starcie z shinobi w otwartym polu nie było najlepszym pomysłem. Ruszyła w stronę jaskini mającej rolę bazy wypadowej, zakraść się do wejścia i powoli skradając się przez korytarz odnaleźć bandytów, tak aby nie odnaleźli jej. Oczywiście co jakiś czas zerkając za plecy, aby sprawdzić czy shinobi nie zamierza ruszyć za nią.
0 x
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Decyzja była prosta, bez problemu dotarła na miejsce z którego jeszcze nie tak dawno uciekała. Schowana przy wejściu obserwowała sytuację. Musiała obmyślić jakiś plan, wejście do środka z pieśnią na ustach i ogniem w dłoni nie wydawało się najlepszym wyjściem. Mogła mieć pewność, że w środku znajdowało się co najmniej pięć osób, do tego na jej własnym terenie wystarczyło zaledwie trzech z nich, aby ją pokonać. Odziała swe dłonie w dwa kastety. Powoli zaczęła skradać się przez korytarz korzystając z cienia który dawała jej jaskinia. Musiała jakoś oddzielić od siebie przeciwników, zaprowadzić nieco chaosu. Na końcu korytarza zamierzała przylepić notkę. Gdyby coś nie poszło po jej myśli chciała móc zasypać wejście co miało pomóc jej w ucieczce, w razie czego zawsze mogła wracając zgarnąć wybuchową niespodziankę z powrotem do torby. Przemierzała korytarz czekając, aż ujrzy bandytów, fakt, że powinni mieć kaca stał po jej stronie. Na razie nie zamierzała opuszczać korytarza, nim nie ogarnie sytuacji na jego końcu.
0 x
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Zmiana światła na chwilę osłabiła jej wzrok, jednak po wcześniejszym dniu przyzwyczajenie do takiego stanu rzeczy nie trwała długo. Pamiętała mniej więcej jak wyglądało rozłożenie pomieszczeń co minimalnie zwiększało jej szansę na dobrze przeprowadzony atak. Po jej prawicy znajdowało się pomieszczenie gdzie ją przetrzymywano, a po lewej miejsce, gdzie jeszcze niedawno impreza trwała w najlepsze. W miejscu pijackiej zabawy dostrzegła trzech mężczyzn. Dwóch z nich ucinało sobie drzemkę, widocznie przegrali oni swoje starcie z alkoholem. Trzeci nie wyglądał lepiej, zmęczony siedział przy kuflu piwa.
-Jest ich trójka, dwóch już śpi trzeci nie wygląda najlepiej. Lepszego momentu na atak nie będzie. Dźwięk walki z dużym może obudzić tą dwójkę, starcie trzech na jednego nie jest najlepszym pomysłem. Ale jeśli zaatakuje najpierw dwójkę odsłonie się na cios ze strony tego przy kuflu. Muszę wyeliminować tą dwójkę tak, aby duży nie zdołał mnie zauważyć. Chociaż pewnie zawiadomi on resztę. Może cios senbonem pozostanie przez niego niezauważony, właściwie wtedy zwykły cios w plecy powinien wystarczyć, żeby pozbyć się go bez większego wysiłku. - w myślach obmyślała plan ataku. Przewaga liczebna jak i terenu nie należała do niej. Plan wydawał się dobry, na pewno najlepszy z tych które miała. Ustami uchwyciła kunai, aby nie musieć marnować zbyt wiele czasu na szukanie go w torbie, a w każdej dłoni pojawiły się po trzy senbony. Igły pomknęły w stronę szyi śpiących mężczyzn. Nim doleciały Tensa przerzuciła kunai z ust do dłoni, a ostrze z przymocowaną niewielką okrągłą niespodzianką pomknęło w kierunku karku siedzącego mężczyzny.
-Jest ich trójka, dwóch już śpi trzeci nie wygląda najlepiej. Lepszego momentu na atak nie będzie. Dźwięk walki z dużym może obudzić tą dwójkę, starcie trzech na jednego nie jest najlepszym pomysłem. Ale jeśli zaatakuje najpierw dwójkę odsłonie się na cios ze strony tego przy kuflu. Muszę wyeliminować tą dwójkę tak, aby duży nie zdołał mnie zauważyć. Chociaż pewnie zawiadomi on resztę. Może cios senbonem pozostanie przez niego niezauważony, właściwie wtedy zwykły cios w plecy powinien wystarczyć, żeby pozbyć się go bez większego wysiłku. - w myślach obmyślała plan ataku. Przewaga liczebna jak i terenu nie należała do niej. Plan wydawał się dobry, na pewno najlepszy z tych które miała. Ustami uchwyciła kunai, aby nie musieć marnować zbyt wiele czasu na szukanie go w torbie, a w każdej dłoni pojawiły się po trzy senbony. Igły pomknęły w stronę szyi śpiących mężczyzn. Nim doleciały Tensa przerzuciła kunai z ust do dłoni, a ostrze z przymocowaną niewielką okrągłą niespodzianką pomknęło w kierunku karku siedzącego mężczyzny.
0 x
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Prosty plan, niemalże idealne wykonanie. Białowłosa mogła być z siebie dumna. Przy użyciu igieł unieszkodliwiła dwóch śpiących już przeciwników. Jeden z nich rozstał się z życiem, a drugi sparaliżowany ruszał jedynie nogą, no cóż przynajmniej będzie miała kogo przesłuchać kiedy już rozprawi się z resztą. Tik wywołany trafieniem w nerw wzbudził jednak zainteresowanie największego członka tej wesołej kompani. Pijany wzrok olbrzyma mimo swej nie pierwszej świeżości zdołał zauważyć igły które przebiły szyje jego kompanów, a od tego do wezwania wsparcia droga nie była daleka. Gigant odwrócił się, chcąc odnaleźć osobę która stała za zabójstwem. Sądząc po tonie głosu i słowach mężczyzny mogła zakładać, że pozostawała nie wykryta, chociaż krzyk dużego zapewne poinformował resztę jego kompanów. Oprócz rannego pozostało przynajmniej dwóch innych o nieznanych jej zdolnościach. Sytuacja nie rysowała się najlepiej, mogła spodziewać się zajścia od pleców. Musiała szybko działać, inaczej mogło to się źle skończyć. Najlepszym wyjściem byłoby posiadanie ściany za plecami, jednak, aby móc podjąć takie działanie musiałaby wyeliminować dużego, lub poszukać innego pomieszczenia. Opcja numer jeden wydała jej się lepsza, pozostało tylko wykonać atak. Jej dłonie szybko układały się w kolejne pieczęci kiedy nabierała wdech. Po chwili 8 kul ognia mknęło w kierunku dryblasa. To jednak nie było wszystko. W ciemnym pomieszczeniu światło kul ognistych mogło być oślepiające, wiedziała, że zdradzi tym swoją pozycję, jednak był to idealny sposób na zamaskowanie prawdziwego ataku. Którym było 10 shurikenów mających poszatkować ciało przeciwnika.
- Nazwa
- Katon: Hōsenka no Jutsu
- Pieczęci
- Szczur → Tygrys → Pies → Wół → Królik → Tygrys
- Zasięg Max.
- 35 metrów
- Koszt
- E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 4 kule)
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Najprostsza technika Katonu. Polega ona na nabraniu powietrza i wypluciu pewnej ilości kul ognia o małej wielkości. Ogromną zaletą techniki jest to, że w pociskach można ukryć mniejsze bronie, np. shurikeny, co sprawia, że pomimo małej rangi Jutsu to może sprawić wiele kłopotów. Jednak nic nie trwa wiecznie i po wykonaniu jednej salwy kul ognia trzeba nabrać powietrza na następną. W jednej salwie mieści się 15 pocisków. Przerwa między salwami trwa mniej więcej tyle co długi oddech, a następnie można wykonać kolejną salwę, bez składania pieczęci.
0 x
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Technika pomknęła w kierunku ostatniego przeciwnika, wtedy też ten wykonał unik i zaczął składać pieczęci.
-Cholera on też jest shinobi, to nie będzie prosta walka.- skomentowała szykując się do podjęcia dalszej ofensywy. Nie chciała dać przeciwnikowi, ani chwili na oddech, w końcu był już ranny to powinno ułatwić sprawę. Mimo, że kule ognia które miały być jedynie zasłoną dymną doleciały do celu, przynajmniej jedna powodując paskudne oparzenie na ramieniu jej przeciwnika. To był dobry początek, przynajmniej tak mogło jej się wydawać. Stal która dokończyć miała dzieła została zatrzymana przez technikę.
-Suiton?! - pomyślała ze zdziwieniem, pierwszy raz widziała kogoś kto korzysta z tego żywiołu. Pierwszy raz stała w prawdziwej walce na przeciw innego shinobiego. Potężna fala wody szarpnęła jej ciałem. Nie miała zamiaru się jej opierać, wiedziała, że będzie ona szukała ujścia. Płynęła z wartkim prądem ku wyjściu z jaskini. Na szczęście odległość nie była duża więc powietrze nabrane w płuca powinno wystarczyć.
-Dobrze przygotowany fizycznie i korzystający z silniejszego od mojego żywiołu, do tego siła tej techniki była nieporównywalnie większa od housenki. Jeśli szybko nie wymyślę jakiegoś sensownego planu to może być moja ostatnia walka. - wylatując z jaskini starała przygotować jakiś sensowny plan działania. Notka wciąż znajdowała się na miejscu, była przygotowana. Hałas musiał zaalarmować innych, złożyła trzy pieczęci. Plan był prosty, najpierw oślepienie przeciwnika własną techniką, a potem wysadzenie wejścia do jaskini tak, aby odciąć ewentualne posiłki... jeden musiał wyjść dalej, potrzebowała więcej informacji.
-Cholera on też jest shinobi, to nie będzie prosta walka.- skomentowała szykując się do podjęcia dalszej ofensywy. Nie chciała dać przeciwnikowi, ani chwili na oddech, w końcu był już ranny to powinno ułatwić sprawę. Mimo, że kule ognia które miały być jedynie zasłoną dymną doleciały do celu, przynajmniej jedna powodując paskudne oparzenie na ramieniu jej przeciwnika. To był dobry początek, przynajmniej tak mogło jej się wydawać. Stal która dokończyć miała dzieła została zatrzymana przez technikę.
-Suiton?! - pomyślała ze zdziwieniem, pierwszy raz widziała kogoś kto korzysta z tego żywiołu. Pierwszy raz stała w prawdziwej walce na przeciw innego shinobiego. Potężna fala wody szarpnęła jej ciałem. Nie miała zamiaru się jej opierać, wiedziała, że będzie ona szukała ujścia. Płynęła z wartkim prądem ku wyjściu z jaskini. Na szczęście odległość nie była duża więc powietrze nabrane w płuca powinno wystarczyć.
-Dobrze przygotowany fizycznie i korzystający z silniejszego od mojego żywiołu, do tego siła tej techniki była nieporównywalnie większa od housenki. Jeśli szybko nie wymyślę jakiegoś sensownego planu to może być moja ostatnia walka. - wylatując z jaskini starała przygotować jakiś sensowny plan działania. Notka wciąż znajdowała się na miejscu, była przygotowana. Hałas musiał zaalarmować innych, złożyła trzy pieczęci. Plan był prosty, najpierw oślepienie przeciwnika własną techniką, a potem wysadzenie wejścia do jaskini tak, aby odciąć ewentualne posiłki... jeden musiał wyjść dalej, potrzebowała więcej informacji.
KC: D 77%- 18%= 59%
- Nazwa
- Tsukanoma no kiri
- Dziedzina
- GenJutsu
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Tygrys -> Pies -> Dzik
- Zasięg
- 20 metrów średnicy
- Koszt
- E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 podtrzymanie)
- Dodatkowe
- Brak
- Opis Jedna z licznych technik genjutsu opierających się na manipulacji zmysłem wzroku przeciwnika. Celem użycia tej techniki jest ograniczenie percepcji oponenta. Osoba na której zostanie użyta technika zostaje otoczona przez dym widoczny tylko dla niej. Niejako "wypływa" on z ziemi i zbija się w zwartą chmurę. Chmura nie porusza się i można najzwyczajniej w świecie wyjść po za nią. Zaletą tej techniki jest fakt, iż tylko ofiara widzi wytworzoną iluzję, przez co jest ona odsłonięta na ataki z wszelkich kierunków. Genjutsu to oddziałuje również no osobników posiadających doujutsu, a konkretniej sharingana. Jednak w momencie aktywacji technika zostaje przez nich "wykryta".
- Link do tematu postaci
- Tutaj
0 x
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Kolejny z planów okazał się równie genialny co poprzednie. Jej przeciwnik niemalże od razu wpadł w genjutsu i spanikował. Jaskinia za nim została zasypana, a fala uderzeniowa sprawiła, że shinobi zarył twarzą o ziemie. No cóż mógł poczuć smak trawy... zawsze jakiś pozytyw. Z wnętrza jaskini wydobywały się głosy i inne huki. Widocznie pogrzebani żywcem nie mieli zamiaru wykitować w swojej bazie. Wyjęła kunai z kabury i podeszła do leżącego mężczyzny. Kunai wbił się przez podstawę czaszki, aż do mózgu, może i był duży, ale po czymś takim nie powinien się podnieść. Wyjęła również kunai z jego ramienia, w końcu sprzęt zawsze się przyda. Stanęła spory kawałek od wejścia, kastety wciąż spoczywały na jej dłoniach, a trzymane noże lśniły w słońcu.
-Czekam. - rzuciła krótko, jakby chcąc dodać sobie otuchy.
-Czekam. - rzuciła krótko, jakby chcąc dodać sobie otuchy.
0 x
-
Tensa
Re: Jaskinia pośród lasów
Szybko zadała śmierć wielkoludowi, był zagrożeniem. W takiej kategorii go traktowała, nie jak człowieka, lecz jako coś niebezpiecznego czego musiała się pozbyć. Może nie było to najmoralniejsze jednak pozwoliło ukoić wyrzuty sumienia, albo przynajmniej je zagłuszyć. Stała wpatrzona w wejście czekając. Skały nagle odleciały we wszystkich kierunkach, a ze środka wybiegło dwóch mężczyzn. Oboje gotowi do walki chcący pozbawić ją życia. Jeden składał pieczęci, a drugi slalomem biegł w jej stronę w dłoniach dzierżąc miecz.
-Dwóch, przynajmniej jeden włada chakrą, drugi woli zwarcie. Jeśli wejdę w zwarcie z miecznikiem będę łatwym celem dla tego od technik. Prosta taktyka, muszę jakoś zaatakować tego od pieczęci nim zwiąże miecznika walką. To może nie być proste.- musiała szybko myśleć inaczej cały plan szlag trafi. Dwa kunaie pomknęły w stronę miecznika, a ona sama ruszyła na przeciwnika składającego pieczęci. Bombka przyczepiona do jednego z ostrzy miała dać jej wystarczająco czasu. W końcu oślepieni przeciwnicy nie powinni móc jej zaatakować. Złożyła trzy pieczęci, tworząc cztery bunshiny które zająć miały uwagę miecznika kiedy ona będzie próbowała rozprawić się na dobre z użytkownikiem ninjutsu. A jak załatwić chciała owego mężczyznę? Odpowiedź była prosta, najpierw kopnięcie z wyskoku które miało wytracić go z równowagi, a potem krótki cios zadany w gardło nożem kunai.
-Dwóch, przynajmniej jeden włada chakrą, drugi woli zwarcie. Jeśli wejdę w zwarcie z miecznikiem będę łatwym celem dla tego od technik. Prosta taktyka, muszę jakoś zaatakować tego od pieczęci nim zwiąże miecznika walką. To może nie być proste.- musiała szybko myśleć inaczej cały plan szlag trafi. Dwa kunaie pomknęły w stronę miecznika, a ona sama ruszyła na przeciwnika składającego pieczęci. Bombka przyczepiona do jednego z ostrzy miała dać jej wystarczająco czasu. W końcu oślepieni przeciwnicy nie powinni móc jej zaatakować. Złożyła trzy pieczęci, tworząc cztery bunshiny które zająć miały uwagę miecznika kiedy ona będzie próbowała rozprawić się na dobre z użytkownikiem ninjutsu. A jak załatwić chciała owego mężczyznę? Odpowiedź była prosta, najpierw kopnięcie z wyskoku które miało wytracić go z równowagi, a potem krótki cios zadany w gardło nożem kunai.
KC D: 58%-10%=48%
- Nazwa
- Bunshin no Jutsu
- Pieczęci
- Baran › Wąż › Tygrys
- Zasięg
- Dowolny
- Koszt
- E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny (za 2 iluzje)
- Dodatkowe
- Brak własnej woli; niematerialne
- Opis Prosta technika Ninjutsu, która polega na stworzeniu iluzji nas samych. Przy jej pomocy – w zależności od Kontroli Chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i wykonują nasze polecenia wydawane drogą mentalną. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy się ich rozwianiem w małym, błyskawicznie znikającym obłoku dymu. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym "niematerialnym" ciałem cienia, a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
- Nazwa
- Dainamikku Entorī
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Bezpośredni
- Koszt
- Brak
- Dodatkowe
- Podczas wykonywania techniki: +10 Siły.
- Opis Kolejna z łatwych technik TaiJutsu. Tym razem użytkownik wyskakuje i atakuje przeciwnika wyprostowaną nogą. Taki cios może oszołomić, wyprowadzić z równowagi, a przede wszystkim zaskoczyć cel ataku. Dodatkowo jeśli połączymy go z jakąś dywersją, np. notką wybuchową nadchodzącą z drugiej strony, mamy pewne szanse na niespodziewany atak.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości