Północna część miasta

Shijima

Re: Północna część miasta

Post autor: Shijima »

Lepszym? Na pewno? Bardzo wiele brakowało (wiele wszystkiego), aby Shijima uznał samego siebie w czymkolwiek "lepszym" od większości - gdzie mu do wielkich shinobich, którzy dyktowali warunki tego świata? Człowiek - rzecz uświęcona przez bogów - miał wiele dróg rozwoju, a w każdej z nich dążono do jakiejś perfekcji, do najwyższych osiągnięć, żeby naprawdę móc nazwać samego siebie "lepszym" od tego i tamtego - pokazywanie palcami jest zabronione, przecież to wbrew zasadom dobrego wychowania... Z pewnością jednak był lepszy od swojej matki. Od ojca, który zmarł i od brata, który zmarł jeszcze bardziej debilną śmiercią. Taaa, w końcu tylko najsilniejsi mogą przetrwać w tym świecie - najsilniejsi albo mający najwięcej farta - kiedy zaś miałeś w dłoniach i siłę i farta... cóż, chyba właśnie wtedy można było powiedzieć, że świat należy do ciebie. Dodaj jeszcze do tego dwa gramy wiedzy - bo ta jest w końcu niezbędna - wiedzy, której poszukiwał właśnie Ranmaru węsząc w domu krawca. Zaś temu szczęściu, które otworzyło mu drzwi, pozwalając na własną rękę zbadać teren, jakoś nie bardzo ufał. Nikt nie lubi, kiedy wbija mu się bez żadnego uprzedzenia do mieszkania, krawiec z całą pewnością też nie należał do ludzi, którym by się to podobało.
Tylko że jego w tym domu nie było, a ty byłeś.
Zaschnięta krew... może to rzeczywiście tej dziewczyny? Ta myśl przemknęła gładko przez jego myśli wraz z tym, że coś tutaj nie pasuje. Skoro była ranna już przed dotarciem do krawca, to dlaczego ten dał jej pelerynę i po prostu odprawił w świat? Pewien wniosek, albo raczej pewne podejrzenia, pojawiały się same, ale nie od razu - mimo wszystko, wiecie, jak to jest, już tłumaczyłem: te złe rzeczy w końcu działy się obok, nie nam. Skoro więc działy się obok, to przecież nie u tych ludzi, których jakoś znaliśmy, jeśli nie bezpośrednio, to jednak z okolicznych opowieści. Przecież nie raz już mijał na ulicy szyld tego krawca - i co, miałby tak po prostu uznać, że to na pewno krawiec jest szalonym mordercom?
Jego oczy powiodły za śladami krwi, które prowadziły do szafy. Niedobrze. Zaraz jednak je uniósł na całe pomieszczenie, które było całkowicie puste - prosiło się aż, żeby wejść głębiej, zbadać całe to miejsce... co jednak jeśli właściciel wróci? Jednego ze szpikulców brakowało. To wystarczyło, żeby dodać dwa do trzech.
Shijima wszedł do środka i zamknął za sobą drzwi i zamknął je na zamek, by kupić sobie czas w razie powrotu właściciela, a potem podszedł do szafy, by ją otworzyć. Ewentualnie przesunąć - do czegoś te ślady musiały prowadzić. Właściciel chyba opuścił to miejsce w sporym pośpiechu, skoro nawet się nie spakował, chociaż kto wie? Zamierzał rozglądnąć się po całym domu, namierzając okno, którym mógłby ewentualnie szybko uciec.
0 x
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Północna część miasta

Post autor: Akashi »

Jeżeli zdecydujesz się uciekać, następny post tutaj
0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości