Dom Yureia

Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Dom Yureia

Post autor: Yūrei »

0 x
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Dom Yureia

Post autor: Yūrei »

Eh, nareszcie trochę spokoju , pomyślałem zamykając za sobą drzwi wejściowe. Będąc nadal w ruchu zrzuciłem z siebie buty i kurtkę, a następnie bezceremomnialnie wyrżnąłem w podłogę niczym wieprz w błoto. Nie byłem nawet zmęczony; najzwyczajniej w świecie po prostu nie miałem ochoty nic robić. Perspektywa ruszenia pofałdowanego dupska do biblioteki była dla mnie równie atrakcyjna, co przejście się do portu po ryby. Ciekawe swoją drogą, czy w końcu dorwali tych typów, którzy szmuglowali tam to dziadostwo. Pewnie nie. Z bandziorami zawsze prościej jest wejść w układy; mniej krwi, więcej pieniędzy. Każdy szczęśliwy.
Gapiłem się ślepo w sufit, zupełnie jakby w ogóle go tam nie było; jakby nie było chmur i nieba, tylko wisząca gdzieś tam, w oddali, pustka, która gapiła się też na mnie.
Mrugnąłem pierwszy.
Cholera.
Czasem tylko ułamek sekundy, jedna chwila wystarczy, aby powróciły wspomnienia. A kiedy już wędrą się do umysłu niczym przebiegły pająk; kiedy ukąszą i rozpuszczą sieci; wtedy jest już za późno. Czasem tylko ułamek sekundy wystarczy, aby ciemność rozpalił żar.
Nie rozumiem, dlaczego te wspomnienia ciągle wracają? Po co mi one? Ja ich nie chcę. Wielkie, silne zwierzęta umierają w samotności i milczeniu. Odchodzą w pustkę i nie skarżą się nikomu. Tylko człowiek szczeka wspomnieniami.
A ja leżałem jak ten jamnik na środku drogi; czując już na sobie ścisk cienia mknącego powozu.
Za każdym razem kiedy przymykałem oczy, za każdym razem kiedy kładłem się spać, był tam ten błysk; ten zwykły obrazek, to mignięcie, znało mnie lepiej, niż ktokolwiek inny, bo było przy mnie zawsze i wszędzie; nawet kiedy mnie już czasem nie było.
Wstałem.
Spojrzałem w okno.
O niczym nie pomyślałem.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Dom Yureia

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Dom Yureia

Post autor: Yūrei »

Co do cholery?
Nie kojarzyłem głosu, ton wydawał mi się być dziwny, jedynie akcent byl znajomy. Dziwne. Nie rozumiałem dlaczego ktoś miałby mnie wołać i czegoś ode mnie chcieć. De facto żyłem niczym duch; pojawiałem się i znikałem zaraz potem; gdzieś idąc, o czymś myśląc.
Oczywiście wyspa była mała i ciasna, niczym cela więzienna z sufitu której cały czas spadały na twarz krople stęchłego deszczu, więc de facto wielu ludzi znało się przynajmniej z widzenia. A przynajmniej oni znali mnie. Większość życia spędzałem we własnej głowie, więc statystycznie większe szanse miałbym wpaść na żyłę złota spontanicznie wyrastającą z podziemi niż faktycznego znajomego.
Niemniej doszedłem do wniosku, że zmuszanie nieznajomej do czekania byłoby rzeczą niemiłą. A ja niemiły byłem zazwyczaj dopiero wtedy, kiedy miałem ku temu powód.
- Idę - ryknąłem, kierując się leniwym, ociężałym krokiem w stronę drzwi; ciekaw cóż to takiego wiatry przywiały do mojego Elizjum.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Dom Yureia

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Dom Yureia

Post autor: Yūrei »

Robotę, hm. Pomyślałby kto, że będą chcieli do niej akurat mnie. Wyglądało na to, że wyrobiłem sobie opinię kupowaniem noży, przedzieraniem się przez śnieżyce i donoszenie na panoszących się w porcie przemytników. Oh, doprawdy, drzwi do świetlistej kariery stały przede mną otworem; a ja, jak to śmiertelnik obdarowany łaską bogów, albo raczej półboga lub ćwierćboga, patrząc na moją rzeczywistą fortunę, mogłem już cieszyć się z dobrze wykonanej roboty.
- O co konkretnie chodzi?
Każdemu o co konkretnie chodzi towarzyszył promyk nadziei przebijający się przez zbeszczeszczony ciemną chmurą nieboskłon. Nie miałem wielkich nadziei na to, że zmieni się wszystko; że ucieknę, wyjadę, zapomnę; wszystko zostawię za sobą i tyle mnie widzieli. Oczywistą rzeczą było, że świat tak nie działał. Ale żeby zmieniło się wszystko, najpierw musi zmienić się coś.
Byłem rozdwojony; przepołowiony i rozczłonkowany. Czułem bowiem, że część mnie naprawdę chce coś zmienić. Wypłynąć na morze, przeżyć przygodę. Często przecież siadałem w swoim podniszczonym fotelu i gapiąc się w okno myślałem o tym, jak to byłoby fajnie być piratem albo legendarnym złodziejem. Moja wizja bohaterstwa znacząco różniła się od wersji większości, jak mniemam. Nie interesowaly mnie wojny i bitewki; nudziły mnie walki o władzę i wpływy. Ta połowa mnie chciała zmierzyć się z życiem twarzą w twarz, zatopić kły w jego tchawicy i własnoręcznie wyrwać wszystko, co było jej niezbędne.

Jeśli już jakoś miałbym opisać życie, to tylko tak. Dlatego nigdy nie nazwałem siebie shinobi. Nie będę umierał za cudze ideały, rodziny, honor. Jedynie za swoje.
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1831
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Yureia

Post autor: Kakita Asagi »

Spis NPC:
Hashigaki Tomoe
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Dom Yureia

Post autor: Yūrei »

Moje serce zdecydowanie zabiło szybciej, gdy tylko dowiedziałem się o zadaniu, jakie przygotowała dla mnie kobieta. Życie naprawdę jest przedziwną rzeczą; dopiero co marzyłem o wyprawie na morze, a tu proszę: przygoda przyszła do mnie. Byłby to mój pierwszy raz poza bezpieczną ostoją wyspy. Musiałbym wyruszyć gdzieś tam, na otwarte morza i w nieznany świat.
Część mnie oczywiście trochę się bała. Może nawet więcej niż trochę. Wizja walki z przerażającym sztormem na małej łajbie nie była zachęcająca.
Pieprzyć to.
Czasem po prostu trzeba przeżyć przygodę. Nawet jeśli tylko raz.
Poza tym, jeśli przyjmę przygodę za swój własny ideał, to wtedy teoretycznie umrę za swój, nie cudzy. Czasem trzeba samego siebie trochę oszukać. Albo bardziej niż trochę.
Sama Hoshigaki była... dziwna. I to nie dlatego, że wszyscy Hoshigaki są w *oczywisty* sposób dziwni. Ona była jeszcze bardziej odstająca od reszty i to nie tylko w kwestii charakteru. Paradoksalnie nie znałem zbyt wielu członków swojego własnego rodu, więc możliwe, że po prostu gdzieś mi mignęła, ale miałem dziwne przeczucie, że nawet gdyby tak było, to w jakiś sposób bym ją zapamiętał.
- Wysyłasz dzieciaka nie mającego żadnego pojęcia o połowie ryb na morze w sztormie - Zamknąłem oczy i westchnąłem - Czemu nie. I tak nie mam nic lepszego do roboty. - Odparłem, zastanawiając się tylko jak bardzo przyjdzie mi żałować tej decyzji.
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1831
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Yureia

Post autor: Kakita Asagi »

Spis NPC:
Hashigaki Tomoe
kapitan Akio
[/url]
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości