Strona 1 z 1
Mangetsu Kaonashi
: 23 paź 2020, o 22:30
autor: Mangetsu
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Mangetsu [満月, Księżyc w pełni]
NAZWISKO: Kaonashi [顔なし, Bez twarzy]
KLAN: Kaonashi [顔なし, Bez twarzy]
PRZYNALEŻNOŚĆ: Brak
WIEK [DATA URODZENIA]: 19 | jesień 372
PŁEĆ: Mężczyzna
WZROST | WAGA: 177cm / 64kg
RANGA: Wyrzutek D
APARYCJA
WYGLĄD:
Do roku 390:
Mangetsu to wysoki młodzieniec z jasną cerą o rudych, a wręcz czerwonych kudłach średniej długości. To co już na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę w wyglądzie mężczyzny to poziomo biegnąca blizna na jego gardle, pamiątka z przeszłości mówiąca o niej czasem więcej niż shinobi chciałby zdradzać. Drugą bardzo charakterystyczną częścią w jego wyglądzie są oczy.
Mówi się, że oczy to zwierciadła duszy jednak jest to zwykła bzdura. W innym wypadku znaczyło by to, że ciało Mangetsu zamieszkują dwie dusze, ponieważ cierpi on na heterochromię czego skutkiem są dwie odmienne tęczówki. Jedna jest szara, zaś druga szkarłatna. Z tego powodu ciężko go z kimkolwiek pomylić i raczej łatwo zapada w pamięci nie tylko przedstawicielkom płci pięknej ale i tym z płci brzydkiej. Nos jest proporcjonalnych rozmiarów do reszty twarzy, delikatnie zadarty zaś sama twarz trójkątna. W lewym uchu nosi wykonany z miedzi kolczyk w kształcie kółeczka, natomiast jeśli chodzi o posturę to jest ona raczej dosyć przeciętna.
Od roku 390:
Niektórzy z wiekiem staja się poważni, inni nie zmieniają się nic, a nic przez całe życie, natomiast są też tacy jak Mangetsu którzy zmieniają się wręcz nie do poznania na przestrzeni kilku lat ukazując siebie takimi jakimi są naprawdę. Pierwszą poważną zmianą jaka nastąpiła w wyglądzie niegdyś uroczego młodzieńca są włosy. Niegdyś czerwone kłaki nie sięgających dalej niż za ucho urosły obecnie do takich długości by chłopak spokojnie mógł spinać je w kucyk, a ich naturalna barwa została starannie zabarwiona na czerń. Tak głęboka i nieprzenikniona jak ta kryjąca się w jaskiniach głębokich odnóg.
Na co dzień większość włosów złapanych jest w luźniejszy kucyk, za wyjątkiem grzywki zaczesanej na prawą stronę. Mangetsu jednak dodał nieco pazura temu uczesaniu po przez wygolenie lewego boku. Tym zabiegiem również sprytnie wyeksponowane zostały również liczne kolczyki jakie znalazły się w jego uszach choć nie tylko w nich, ponieważ "żelastwo" znajduje się również w jego dolnej wardze po prawej stronie oraz w lewym łuku brwiowym.
Kolejnym od razu rzucającym się w oczy aspektem są liczne malunki na ciele, w większości rękach przedstawiające zarówno wyobrażenia bogów, Oni czy proste symbole kwiatów, na piersi zaś słońca. Jednak chyba najbardziej najbardziej kontrowersyjnymi miejscami jakie zostały przyozdobione są szyja oraz dłonie. O ile na dłoniach nie ma żadnych konkretów, a raczej najprościej rzecz ujmując znajdują się "szlaczki" , o tyle na szyi znajdują zapisane nindo chłopaka brzmiące: "To nie ja się mylę. To ten świat jest pomylony". Umieszczony jest on w taki sposób by zasłaniać bliznę na gardle.
Oczywiście prócz tak radykalnych zmian nastąpiły również parę innych pomniejszych jak choćby fakt, że chłopak zrzucił parę kilo, czy to że urósł o ten centymetr czy dwa. Dlatego w praktyce jedyne co nie uległo zmianie to oczy, zwierciadła duszy, które tak jak wcześniej wciąż posiadały dwa odmienne kolory. Prawe oko było szare, zaś lewe wciąż szkarłatne. Mimo to spojrzenie tych oczu stało się o wiele bardzie przenikliwe.
UBIÓR:
Do roku 390:
W szafie Mangetsu dominują kolory podkreślające zarówno jego unikalny kolor włosów oraz tęczówki, czyli czerwony oraz ciemniejsze szarości. Najczęściej spotkać go można w ciemnoszarej, lnianej koszuli przeplatanej czerwonymi nićmi tworzącymi pionowe paski o długim rękawie, który z reguły i tak jest podwijany przez właściciela. Na nią narzucony jest ciemnoczerwony płaszcz z sporym dekoltem w kształcie trójkąta bez rękawów sięgający kostek. Schodząc niżej pod płaszczem naciągnięte na czarne spodnie w które wpuszczona jest wspomniana na początku koszula. Na stopach natomiast klasyczne geta, czyli drewniane sandały wykonane z jasnego drewna.
Od roku 390:
Zmiany nastąpiły także w kwestii garderoby chłopaka, mianowicie zrezygnował on z kolorów praktycznie całkowicie przestawiając się na czerń. Najczęściej zobaczyć go można w czarnym kimonie, przepasanym szerokim materiałowym pasem o tej samej barwię, na które ze względów pogodowych zarzuca czarne futro. Wyjątkiem od reguły czerni są jedynie białe skarpetki oraz czerwone wstążki. Dwoma z nich obwiązane są jego nadgarstki tak by część materiału swobodnie zwisała, a trzecią czasem można zauważyć we włosach ponieważ używa jej do związania kucyka. Paznokcie na rękach oraz nogach pomalowane są również na czarno.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
Dwie różne tęczówki (szara i czerwona)
Kolczyk w lewym łuku brwiowym
Paznokcie pomalowane na czarno
Kolczyk po prawej stronie dolnej wargi
Cztery kolczyki w lewym i prawym uchu
Liczne malunki henną na całych rękach, piersi, szyi
Pozioma blizna na gardle, zasłonieta "tatuażem" o treści: "To nie ja się mylę. To ten świat jest pomylony."
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER:
Mimo nie najkorzystniejszego startu w życiu młodzieniec wyrósł na uprzejmego mężczyznę, który bardzo umiejętnie skrywa swe prawdziwe emocję pod maską uśmiechu gdy wymaga tego od niego sytuacja. Jego ulubioną czynnością jest rozmowa, nie ważne z kim, nie istotne o czym. Kaonashi z jednakowym zainteresowaniem będzie prowadził rozmowę na temat sensu życia z uczonym jak i z zwykłym wieśniakiem o tym jak to jego kotce urodziły się małe futrzaki. Inną rzeczą której miałby problem się oprzeć są zakłady, szczególnie te w których widzi sporą szansę na zwycięstwo. Natomiast nie przepada za brakiem punktualności oraz ludźmi, choć najczęściej nie okazuje im otwartej niechęci. Wyjątek stanowią tu tylko przedstawiciele półświatku, a w szczególności rodziny Shigashi no Kibu. W stosunku do nich nie zawaha się nawet na momenty jeśli będzie miał dogodną sytuację aby wymierzyć im sprawiedliwość.
Co ciekawe ze względu na własną przeszłość ma wyraźną trudność aby skrzywdzić sieroty. W przypadku pozostałych gówniaków nie ma oporu ale ta jedna grupa społeczna z marginesu może cieszyć się specjalnym immunitetem.
NAWYKI:
NINDO:
"To nie ja się mylę. To ten świat jest pomylony"
HISTORIA:
Ś wiat to odrażające, cuchnące odorem krwi i śmierci, pełne kłamstw, zdrad i fałszywych uczuć miejsce. Niestety najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten paskudny świat to tak naprawdę MY. My ludzie żyjący na tej ziemi sami tworzymy sobie swoje własne piekło, sami zadajemy sobie ten ból, lecz większość z nas nie dostrzega tej prawdy, natomiast Ci którzy to dostrzegli odwracają wzrok bądź udają, że tego nie widzą. Przez liczne wojny staliśmy się obojętni na krzywdę drugiej osoby, prędzej kopniemy bezdomnego żebraka na ulicy gdy wyciągnie do nas swą obrzydliwą dłoń błagając o pomoc niż ofiarujemy mu resztki po obiedzie bądź to co się zepsuję bo nie damy rady tego przejeść.
To niestety właśnie na takim świecie przyszło żyć pewnemu biednemu chłopcu o wielkim sercu i pięknych marzeniach, a na imię miał on Mangetsu. Pochodził z jednego z dwóch wielkich miast kupieckich, mianowicie z Shigashi no Kibu. Miasta tak zepsutego, że mogło by stać się definicją tego słowa. Rodzice chłopca w jego wspomnieniach są tylko postaciami za mgłą, ponieważ wcześnie odeszli z jego świata. Matka zmarła kilka lat po jego narodzinach bo była to niewielka chorowita kobieta, ojciec zaś nigdy się nie zobaczył z synem. Powodem było to, że był on bękartem poczętym w wyniku gwałtu na jego rodzicielce.
Dlatego właśnie odkąd chłopiec sięga faktycznie pamięcią był sam, nazywany często przez innych mieszkańców pieszczotliwym tytułem "przeklętego matkobójcy" czy "obrzydliwego potwora". Oczywiście dziecko nie miało pojęcia skąd ta niechęć dorosłych do niego. Dlatego z początku swojego życia starał się to zmienić, tylko w jaki sposób kilkuletnia bezdomna sierota mogła by zmienić dorosłego? Odpowiedź na to pytanie było bardzo proste. Nie mogło.
Mangetsu był traktowany przez mieszkańców gorzej niż szczury. Inne dzieci potrafiły obrzucać nieszczęśnika kamieniami dla zabawy powtarzając różnorakie obelgi, którymi wcześniej raczyli go ich rodzice. Nikt na to nie reagował, nikt nawet krzywo nie spojrzał na te karygodne czyny, a nawet mało tego zdarzało się, że pijani dorośli kopali sierotę pod pretekstem zaczepiania niewinnych dzieci czy dawania im złego przykładu.
Takie życie jest gorszę niż śmierć, lecz ilu z nas miało by na tyle odwagi, a może jest na tyle głupich by je sobie odebrać? On nie był, choć znał tylko strach przed jutrem, przed ludźmi oraz ich nienawiść i agresję wymierzoną w jego kierunku. Więc czy można było go winić, że z czasem zaczął nienawidzić tych ludzi i kraść ich jedzenie aby przetrwać zamiast stołować się ze szczurami na śmieciach? To tamci ludzie go takim uczynili, bo nikt nie rodzi się złym człowiekiem to świat ich takimi tworzy.
I tak Mangetsu wiódł swój nędzny żywot aż osiągnął dwanaście lat. Życie, które do tej pory znał okazał się być rajem w porównaniu do tego co nadchodziło. Otóż pewnego wieczoru gdy zasnął w jednym z opuszczonych budynków obudził się w skrzyni ze związanymi rękoma i nogami oraz kneblem wciśniętym w usta. Nic nie widział, nie mógł krzyczeć ani się poruszyć z oczu spływały mu obficie słone łzy gdyż myślał, że zaraz pewnie ktoś go zabije. Nawet jeśli wiódł nędzne życie to kurczowo się go trzymał i nie chciał się z nim rozstawać.
Ku jego nieszczęściu śmierć go ominęła, okazało się że został porwany przez jedną z miejscowych rodzin mafijnych wraz z kilkoma innymi nędzarzami i sprzedany niczym świnia na rzeź, a jego nabywcą był pewien tajemniczy człowiek. Wysoki, szczupły mężczyzna o długich czarnych włosach sięgających niemal do pasa i i łagodnych rysach twarzy. Na początku wszyscy byli co do niego nie ufni, trzymani w jakiś podziemiach. Część osób przez to zaczęła wariować i ich dokądś zabrano. Inni natomiast w tym nasz młody mężczyzna znosili to całkiem nieźle. Głównie dlatego, że nikt tu go nie przepędzał, nie bił i jeszcze jego właściciel karmił go raz dziennie. Z dnia na dzień co raz więcej porwanych i dostarczonych tu osób zaczynało odczuwać wdzięczność do tajemniczego mężczyzny ale to był tylko początek. Bo jak się okazało kilka miesięcy później aby dalej wieść takie spokojne życie w jego podziemiach nędzarze musieli przechodzić liczne próby i tak z liczącego jakoś pewnie pięćdziesiąt osób grona wyłonione zostało siedem po przez test końcowy polegający na bratobójczej walce.
Mangetsu przetrwał, lecz wraz z pozostałymi trafił na stoły operacyjne dla ich dobra. Ilość godzin i ten potworny ból z tamtego dnia przyozdobił chłopca o kilka paskudnych szram. Między innymi o poziomą bliznę biegnącą po gardle, lecz wtedy został stworzony na nowo. Wszyscy oni dostali nowe życie zachowując stare imiona i przybierając nazwisko stwórcy, Kaonashi. Następnie wraz z ich "ojcem" wyruszyli w kierunku głębokich odnóg gdzie jak się okazało było więcej takich osób jak oni. Wtedy po raz pierwszy w górskiej kryjówce Mangetsu dowiedział się jak to jest mieć rodzinę.
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Kij Bō:
Nazwa Kij Bō
Typ Broń drzewcowa
Styl Mokuzai
Rozmiary
Opis Najprostsza broń dostępna w arsenale wojowników, czyli po prostu kij. Dzięki dobrej obróbce drewna, uzyskujemy piękny, równy kształt oraz, co najważniejsze, idealne wyważenie na samym środku. Metoda walki czymś takim, podobnie jak z przypadku włóczni, to wykorzystanie przewagi zasięgu, nie pozwalając przeciwnikowi na zbliżenie się. Niesamowicie skuteczne jest także złapanie kija pośrodku i wyprowadzanie ataków dwoma jego końcami, czyniąc z niego jedną z najszybszych możliwych do kupienia broni. Idealna w swojej prostocie? Niestety nie. Drewno, mimo że specjalnie spreparowane, może zostać przecięte, bądź złamane. Owszem, jest to trudne, ale przy spotkaniu kogoś z odpowiednio dużą siłą, konieczny będzie ponowny zakup, jeśli tylko uda się nam wyjść z tego w jednym kawałku. Skuteczna walka tym orężem wymaga użycia obu rąk.
Wymagania Uniesienie Brak Poprawne użycie Brak
Cena 200 Ryō za sztukę
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: Klik
PH: Klik
MISJE (dla klanu / inne):
D - 0 / 5
C -
B -
A -
S -
WYPRAWY:
[/list]
EVENTY:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
Re: Mangetsu Kaonashi
: 25 paź 2020, o 01:10
autor: Papyrus
Re: Mangetsu Kaonashi
: 25 paź 2020, o 02:14
autor: Mangetsu
Re: Mangetsu Kaonashi
: 25 paź 2020, o 18:20
autor: Papyrus
Brzmi jak plan. Akcept, miłej gry życzę. Z wielkim zainteresowaniem czekam.
Ukryty tekst
Re: Mangetsu Kaonashi
: 29 sie 2021, o 23:08
autor: Moderator Techniczny