Prośby do administracji

[Kenshi]

  Ukryty tekst

[Hiroki]

Czołem. Krótko i na temat, proszę o ponowne rozpatrzenie sprawy dotyczącej mojego rozwoju DoJutsu, otóż uważam, iż w tej akcji:Klik
Jak i w poprzedniej w której moja postać ledwo co opuściła pokój w której niemalże ćwierć grupy poniosła śmierć była wystarczającym szokiem dla mojej postaci. Event jest zdecydowanie wyższy rangą niż misja Rangi B(mamy od czynienia z Bijuu i uważam, że tłumaczenie, że moja postać nie była bezpośrednio zagrożona w momencie, gdy członek mojej grupy morduje na moich oczach, zaledwie kilka metrów ode mnie towarzyszy to wystarczający powód by rozwinąć kekkei genkai.

Natsu wspomniał, że awansowałbym "zbyt szybko", pragnę tylko odnieść się do tematu klanu Uchiha, w którym nie ma wspomnianego wymaganego czasu pomiędzy kolejnymi poziomami Dojutsu. Dlatego też, uważam, że skutecznie wytłumaczyłem i ukazałem, iż zagrożenie życia owszem, było (nie tlyko w akcji Muraia, ale też wcześniej), a czas pomiędzy kolejnymi stopniami sharingana nie ma zbyt dużego znaczenia. Po za tym, pragnę przypomnieć, że zgodnie z tematem klanu Uchiha, to MG decyduje(w tym przypadku, chyba nawet prawa ręka fabulara <LOL>, kiedy dana postać odblokowywuje sharingana, a kiedy nie.

[Rika Kari Matsubari]

  Ukryty tekst

[Keizo]

  Ukryty tekst

[Obi Wan Nerobi]

@ Kenshi

  Ukryty tekst

@ Hiroki

  Ukryty tekst

@ Rika

  Ukryty tekst

@ Keizo

  Ukryty tekst

[Yoshimitsu]

  Ukryty tekst

[Jawa]

  Ukryty tekst

[Chise]

Jako iż poszedł edit do posta Natsu, postanowiłam napisać odwołanie.

Za pomocą swoich technik zdołaliście przesunąć i połamać głazy na tyle, by - ledwo - przecisnąć się w kierunku tunelu. Uprzednio jednak Chise poczuła nagle kosmiczny ból - oberwała wodną techniką w klatkę piersiową. Pocisk przeszył jej organizm, odcinając sporą część ciała i naruszając serce.
Shiga chwilowo przepełznął pod wejście do tunelu, lecz zobaczył że Chise upadła mimo pieczęci, będąc w stanie krytycznym. Nie dało rady jej uratować - to były ostatnie chwile. Na pożegnanie.

Ignorując fabularne tło akcji, Shikarui nie powinien być w stanie użyć ponownie tej samej techniki dwa razy pod rząd, ponieważ jasno tego zabrania regulamin.

Na forum zakazane jest używanie tych samych technik w następujący po sobie sposób. Oznacza to, że nie można tej samej techniki użyć raz po raz.

Użycie CSa nie jest żadną techniką, żeby nie było zastosowania tej zasady. Natsu poinformował mnie, że jest to odgórna decyzja administracji, dlatego zwracam się tutaj. Niezależnie od stosunku administratorów do tej zasady, znajduje się ona w regulaminie, co wymusza jej przestrzeganie.

[Sojiro]

Przemiana imienna na Sojiro, pleaska

[Obi Wan Nerobi]

@ Chise

Zasadniczo to kontrowersje dotyczące tego zapisu w regulaminie wynikają głównie z błędu w interpretacji. Oczywiście jest on sformułowany jasno, ale nigdy nie był przestrzegany dosłownie. Nie jest to żadną tajemnicą, bo pytania o właściwe zrozumienie i sens tego punktu pojawiały się wielokrotnie na czacie i jestem pewny że przekaz dotarł do wszystkich, a na pewno do doświadczonych graczy.
Gwoli ścisłości: punkt ten ma zapobiegać spamowaniu technikami obronnymi typu Kawarimi i ofensywnymi w taki sposób, że pozbawia kogokolwiek szansy na unik i kontrę (chociaż myślę, że jeśli chodzi o ofensywę ma on jeszcze mniejsze zastosowanie, ale to już taka osobista dygresja).
Teraz jeśli chodzi o samą sytuację, rzeczywiście było to bardzo trudne do rozstrzygnięcia bo mieliśmy dwa tak samo silne (w mojej opinii) argumenty:
1. Dowody na stosowanie kilka razy tej samej techniki pod rząd nawet na samym evencie: leczenie pacjentów Reiki, piaskowe chmurki Kuroia i oczywiście wielokrotne pieczętowanie w zwojach przy pomocy Fuin no jutsu. Oczywiście wszyscy się zgodzą że jest to naturalne, że używanie TAKICH technik pod rząd jest dopuszczalne i nieszkodliwe, ale jednak według zasady z regulaminu nie powinno być uznane. Jestem pewien że mógłbym przytoczyć jeszcze kilka (a może nawet dużo) pozaeventowych przykładów, w których zasada ta nie była respektowana, ale to już chyba będzie trochę nie na temat.
2. Mamy jednak zapis w regulaminie, który głosi zakaz używania tej samej techniki dwa razy pod rząd.

Problem jaki tu powstał polegał na tym, że wyjątkiem w tym przypadku było zastosowanie się do regulaminu a nie odejście od niego i czy chcemy postępować z tym co jest powszechnie stosowane w rozgrywce czy robimy ten wyjątek i blokujemy wykonanie drugi raz Suidanhy, bo...? Bo sumie tutaj pojawia się drugi problem, bo jedyne co mi przychodzi do głowy aby w odpisie usprawiedliwić niewykonanie tej techniki byłoby chyba zakrztuszenie się własnym suitonem podczas wypluwania wody. Jakby Shikarui zapomniał otworzyć usta albo coś takiego... No ale to już oczywiście nie jest główny powód.
Spam jako taki, czyli wykonanie bez jakiegoś odstępu w czasie nie miał tutaj miejsca bo gadanie, bo opadanie na wachlarzu, bo CS itd., dlatego ja decydując w tej sprawie rozstrzygałem tylko to czy powinniśmy tutaj zastosować rzeczony punkt regulaminu pod kątem tego co wcześniej było uznawane bez żadnych sprzeciwów.
Podjąłem taką a nie inną decyzję i doszliśmy z resztą Składu do wniosku że to będzie najlepsze wyjście z sytuacji, dlatego kolejnego edita werdyktu nie będzie i oczywiście wiem że będą głosy że "administracja ponad regulaminem forum", "zmieniają sobie regulamin jak im pasuje". Spoko, jestem gotowy przyjąć krytykę i niech ten błąd (jeśli ktoś uznaje to za błąd) idzie na moje barki. Decyzja nie była łatwa do podjęcia i rozumiem wszystkie kontrowersje które budzi, ale od wczorajszego werdyktu i przez cały dzisiejszy dzień myślenia czy był to dobry werdykt zdania nie zmieniłem i je podtrzymuję.

[Chise]

Przepraszam, ale czegoś nie rozumiem.

Gwoli ścisłości: punkt ten ma zapobiegać spamowaniu technikami obronnymi typu Kawarimi i ofensywnymi w taki sposób, że pozbawia kogokolwiek szansy na unik i kontrę

Jeśli moja sytuacja na evencie nie podchodzi pod tą definicję, to nie wiem co powinno. Od początku nie było dla mnie szansy na unik ani tym bardziej na kontrę. Ale no, tylko pogratulować interpretacji. Technika w jednym poście i zaraz w drugim to nie spam, bo ktoś się odezwał w miedzyczasie? Technika pieczętująca i lecząca to jest to samo co strzelenie w kogoś dwa razy tnącym wszystko laserem? Jakoś wszystkie podane przykłady nie dotyczą sytuacji atakowania czy walki, ale to przecież żadna różnica. Najlepsza dla was opcja to kogoś w takiej sytuacji ubić i problem z głowy i administacja zadowolona. A nawet dwa problemy niedługo. Jeszcze odejście z administracji i umycie rączęk - mówienie o braniu błędu na swoje barki jest zwyczajnie śmieszne.
Ah i argument o tym, że wcześniej ta zasada była ignorowana więc i teraz można to zrobić - znakomity. Na evencie jest cała administracja i nie zwróciła na to uwagi ani nie zareagowała, a teraz to jest argument by odrzucić odwołanie. Przez błędy, których nawet nie ja popełniłam mam ja być ukarana, bo osoby nie przestrzegające regulaminu (celowo lub nie) nie były przez was ukarane, wiec i teraz kolejna osoba nie może? To brzmi tak jakby osoba złapana na kradzieży została puszczona wolno bo inni też kradli i ich nie złapali. Piękna logika.

[Hitsukejin Shiga]

Ogólnie mam nadzieję, że cała ta sytuacja była warta tego co się podziało. W jednym szybkim ruchu SW jako forum pokazało, że nie jest wcale dużo lepsze od SNMa pod względem "smrodu w administracji" - A przecież SNMa się tutaj stawia wielokrotnie jako wizję wylęgarni zła ostateczną. Miałem się tutaj nie odzywać na prośbę Chise, jednak muszę nie dotrzymać tego. Muszę wytknąć kilka z naprawdę wielu problemów tego eventu.

1. Całkowite nieogarnięcie czasu i przestrzeni.
http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 35#p125125 - W jednym poście, po poście Natsu, Sandały oddalają się DOŚĆ MOCNO jak widać po postach. Nikt prócz Shikaruia nic nie widział, a on oczami to jaka to mogła być odległość? No jak widać, jak się jest Koalą i Asaką to taka na jedną kolejkę. Odległość, która inne postacie potem przechodzą cztery tury praktycznie - http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 65#p125232 dalej uciekają od miejsca zdarzenia, kolejkę później... I NAGLE BOOM, TELEPORTACJA XD - http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 80#p125340 kolejka później Sandały teleportowane próbują po raz pierwszy zaatakować Shigę.

2. Całkowite OOC całej akcji.
Wielokrotnie całe trio zaznacza, że lubi Chise i chise jest fajna, tylko Shiga nie wiedzieć czemu im nie pasuje. Ale jak ktoś powie to głośno to siądą na SB we dwójkę i zakrzyczą więc nie wolno nic mówić. Potem pierwsza ginie Chise i Chise jest głównym celem. Wcale nie dlatego, że jest groźniejsza (o czym sandały nie wiedzą nic a nic) tylko... no bo tak i o i koniec.
W ogóle cała fabularność akcji leży i kwiczy - zabijemy Shigę bo jest przestępcą! Nie zrobili tego w obozie kiedy by zyskali poparcie za atak na zbiega, nie zrobili tego na weselu ani odbierając od Shigi i Chise prezenty.
Zrobili to akurat przy pierwszej okazji po konflikcie pozaforumowym. Ale to tylko zbieg okoliczności! A jak ktoś sądzi inaczej, to Toshiro i Asaka są pierwsi do poniżania na SB i zakrzyczenia XD

3. Niespójność czasowa po raz kolejny.
http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 95#p125405 - Trio staje sobie przy krawędzi - 70 metrów w dół i 20 metrów w dal od Shigi i Chise. W ciągu jednej kolejki w evencie:
Shikarui i Asaka: Rozkładają wachlarz, aktywują powolną technikę, opadają, przemieszczając się na samo centrum jaskini. Shikarui dobywa łuku i strzał z notkami. Strzela z tych praktycznie 70 metrów (nie chce mi sie bawić w mocniejszą geometrię i wyliczać odległość skosu") w Shigę i OCZYWIŚCIE bezbłędnie trafia. Potem składa jeszcze 6 pieczęci, nabiera powietrza, wypluwa laser z wody, tnie jaskinie, kamienie sie kruszą i opadają. Suidanha ma 180 prędkości, a podejrzewam, że skały nie wisiały na małym włosku, że wystarczyło raz "psiknąć". Okazuje sie jednak, że kilkusekundowa Suidanha wystarczyła na zawalenie CAŁEJ resztki sufitu jaskini i głazów na wszystkich na dole.
Co w tym czasie robią Chise i Shiga: Dobiegają do Siebie i biegną w stronę Jaskini. Chise ma CSa i Shunshina, Shiga technikę z którą jego prędkość wynosi 180. Oczywiście nie udaje im się dobiec do wylotu tunelu w jaskini bo Sanada porusza się w tym momencie ze swoim Tsujiteganem z ponaddźwiękową prędkością i udaje mu się zrobić 10 razy więcej ruchów. Wybuch też oczywiście zamiast tak, jak wskazuje rozsądek, odepchnąć Shigę w kierunku w którym zmierzali - bo wbity był w nogi - to odpycha prosto pod skały, nie do tunelu. Oczywiście nic nie jest ustawione, wszystko jest uczciwie i tak jak powinno być. Tak sobie wszyscy powtarzajmy sto razy, może ktoś w końcu uwierzy.

4. Łamanie regulaminu używaniem tej techniki 3 następujące tury po Sobie. Jedyny argument administracji, dlaczego innemu członkowi administracji wolno to było zrobić to "bo inni też to robią!" Super argument. Asaka też jak dla mnie mistrzyni logiki - wielokrotne używanie fuin który pozwala dac komuś wodę w 1 turze, nie w dwóch to na pewno to samo co używanie spamowe techniki której użyciem zabija się praktycznie kilkoro postaci graczy. To na bank to samo. No dla osoby zainteresowanej na pewno to jest jakiś argument, lepiej się jakoś bronić niż przyznać, ze administracja po raz kolejny zawaliła sprawę (Aż tak dużo czasu minęło od fakapu administracji przy sprawie z Masaru oraz jego egzekucją na postaci Hisui i Takeshi, że wszyscy zapomnieli czym się kończy spieprzenie sprawy przez adm?).

I wcale nie chodzi o to, że administracja jest ponad użytkownikami i im wolno więcej. No zupełnie. Szkoda tylko, że o tym, że będę zaatakowany wiedziałem na początku sierpnia, albo nawet końca lipca. 11 sierpnia się potwierdziło nawet. Taka forumowa tajemnica poliszynela, że będzie atakowane. Oczywiście gadanie więc, że to było nieplanowane to czyste kłamstwa by odżegnać się od OOC xD


Żeby nie było - wszystkie powyższe zarzuty - o teleportację postaci, o to, że robi dużo więcej w tym samym czasie i kolejka dla trio jakby trwa 3 razy dłużej co dla innych itd. - wszystko to co wypisane wyżej - były zgłaszane do osoby która powinna mieć decydujące zdanie o tym, co się uda, a co nie w kwestii eventu - do Natsu. W większości kwestii nie odpisywał/odpisywał wymijająco. Dopiero teraz, po zmianie werdyktu kilkukrotnej (najpierw udało nam się uciec z Chise do tunelu, ale ktoś najwyraźniej wypłakał (może trio?) że musi być gorzej! Następuje zmiana werdyktu (Ciekawe, kto o niej debatował. Czyżby administracja? Ta sama, która spowodowała tą akcję i szerek nieścisłości i błędów? UPS), a kolejne później Chise ranna i mamy szanse przezycia, znów następuje grupowe spłakanie i znów pogorszenie werdyktu i śmierć postaci dla Chise z ironicznym "czasem na pożegnanie się". Nawet nie ma sensu, żebym cokolwiek robił, bo jak mi się uda uciec to będzie spłakanko, zmiana werdyktu i się okaże, że sie poslizgnałem i mnie złapali

Tylko o czym tu pisać, jak o tym, czy akcja się komuś udała decyduje on sam bo Natsu okazuje się nie ma we własnym wydarzeniu nic do gadania i musi zmieniać własne posty bo się komuś nie podobają ?



W momencie kiedy dowiedziałem się o ataku, długo przed wydarzeniem się go, wiedziałem, że nie ma szans by to się dobrze skończyło. I już nawet nie chodzi o różnice w sile postaci bo ta jest praktycznie nieobecna. Tylko ciężko jest o cokolwiek walczyć z administracją, która w przypadku jakiegokolwiek niekorzystnego dla Siebie rozwiązania spraw może zmienić werdykt, a jeśli inni członkowie administracji będa mieli jakieś ale to padnie groźba odejścia z funkcji i tak zwany foszek? Nawet przy dośc licznym składzie prawie nic na forum sie nie rusza albo rusza się miesiącami. To co, lepiej podpaść Moderatorce ogólnej i admince, czy skrzywdzić kilkoro graczy którzy jak będą za głośno piszczeć - Hiroki, Juranu, Chise, Ja - to się im banem mordę zamknie ? SNM tańczy i śpiewa.

PS. Te Bijuu to też sprytne. Jak ktoś nad nim wisi, strzela strzałami, wysadza, wali laserem z wody - nie robi kompletnie nic. Bo byłoby epickie spłakanie sie, że jak to unoszenie się na wachlarzu nad głową bestii i atakowanie może ją sprowokować?! XD Okazuje się za to, że to samo bijuu zjada sobie nieprzytomną postać od tak, dla zabawy, bez szansy na reakcję (Widzisz Hiroki, administracja powiedziała ci, że padniesz i padłeś. Tak samo jak mi Koala napisała X kolejek wcześniej, że los mojej postaci jest przesądzony. Wiedziała co mówi, w końcu najlepsza psiapsi administratorki :P )

[Shikarui]

W związku z zaistniałym odwołaniem zostałam z Asaką poproszona o przedstawienie sytuacji z naszej perspektywy. Jest to więc odpowiedź z perspektywy graczy i będzie to odwołanie rozpatrywane dalej przez administrację.

1. Nie było żadnej teleportacji. Nasza "ucieczka" trwała jeden post, z czego dwie postaci były zupełnie niezdolne do ruchu. Musiały być ciągnięte niemalże, żeby się poruszać. Dodatkowo było zaznaczone w poście ucieczki, że jeszcze zwalniają i się zatrzymują. W takiej sytuacji ciężko mówić o dalekim oddalaniu się (: Dodatkowo nie wygląda to tak, jak napisał Shiga. Bieg z powrotem trwał tyle samo, ile ucieczka - czyli jedną kolejkę :3 Natomiast bieg powrotny był faktycznie szybkim biegiem, więc tutaj też jest znacząca różnica. Mapka, na której widać odległość - https://i.imgur.com/zAOkrGE.png Odnosząc się zaś do wcześniejszej mapki - początkowo byliśmy tam, gdzie Yami, Harruchi i Masako.

2. Wbrew temu, co zostało tu publicznie napisane, Kaien jest doskonale świadom, skąd wyniknęła taka a nie inna akcja fabularna. Ponieważ, wbrew przedstawianym zarzutom publicznie, nie jest to OOC. I osoba to zarzucająca doskonale o tym wie (:
KG Ranmaru pozwalają mi widzieć wszystko - w tym i performance Chise podczas atakowania demona. Więc owszem, wiem, że Chise jest groźniejsza. Dlatego też została zaatakowana jako pierwsza. Nie wspominając, rzecz jasna, o przeklętej pieczęci, która została odpalona już chyba w sumie... 3 razy. Natsu jednak poszedł graczce na rękę i pozwolił jej tę deklarację zmienić, w porządku, nawet tego nie wypunktowywaliśmy, chociaż jest to wbrew mechanice (: O tym zaś, dlaczego fabularnie musiała zginąć, mówi doskonale 3 akapit w tym poście - http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 71#p125771
Świetnym również wytłumaczeniem jest post samego Shigi, 1 akapit - http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 85#p122985 Warto tutaj również napomknąć, że gracz ignorował istnienie postaci, dopóki nie było dla niego wygodne wysnuć sobie takiej a nie innej teorii. Najpierw nie widział - potem nagle zobaczył. No ale nic (:

Przedstawiony wycinek z rozmowy, który wkleił Shiga, w sumie niczego nie udowadnia, nie będę się więc do niego za bardzo odnosić. Nie istnieje zaś żaden dowód, ponieważ nic takiego nie miało miejsca (: Nick osoby nie został ujawniony, więc przepraszam, ale równie dobrze Chise mogła coś takiego do Shigi napisać Każdy ma plany wobec postaci takie czy inne (: Shiga zafiksował się na punkcie tego, że na jego postać jest polowanie, już dawno temu, o czym na cb było dość szumnie.
W takim świetle nie wolno rzecz jasna zapomnieć o tym, kto tu naprawdę OOC próbował czynić (: Ponieważ Shiga wypisywał prywatnie, jak widać już powyżej, do wszystkich, próbując ratować swoją postać. W tym do Muraia i Kuroia, którego to Muraia tak obsmarowywał w swoich postach

3. Niestety - statystyki. Shiga nie ma do nich dostępu, więc nie ma prawa wiedzieć, czemu to działa tak a nie inaczej (: I to tyle w temacie w sumie.

4. Niestety ten punkt dotyczy KAŻDEJ techniki, więc nie rozumiem, skąd to rozróżnienie teraz (: Traktowanie regulaminu tak, jak Shidze wygodnie - kiedy on łamie zasadę tego to jest w porządku. Gdy ktoś inny nie przestrzega - już nie jest w porządku. To świetnie pokazuje nastawienie gracza. Punkt ten został wyjaśniony dokładnie w powyższym odwołaniu i odpowiedzi Seinaru. Jest on przedawniony i w powyższych dowodach widać, że przez nikogo nie był respektowany. W tym punkcie regulaminu kluczowe jest tutaj i celowe użycie słowa „zaspamować” – przez co rozumiem ciągłe używanie jednej i tej samej (często morderczej) techniki tak, że przeciwnik nie jest w stanie absolutnie nic zrobić. W myśl tego w trakcie eventu, gdzie Shikarui użył w dwóch kolejnych postach Suidanhy, spamu nie było. Te dwa razy użyte były w innym celu i pomiędzy nimi było sporo czasu, by coś zrobić, co Chise i Shiga przecież starali się wykorzystać. Nie byli pod ciągłym ostrzałem.

Odnośniki do kilku postów, na których jest wyraźnie pokazane, że nie ma mowy o żadnej przyjaźni między Sandałami a Shigą (: A jeśli jest - to zostaje ona potem złamana i to przez samego Shigę - jako gracza - który prowadzi nam misję pokazując, jakim Jashiniści są złem.
Ślubik
1. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 64#p111264 przedostatni akapit
2. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 87#p111287 ten post cały
3. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 13#p111313 pierwszy akapit

Misja w Kyuzo z Jashinistami
1. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 55#p112755 pierwsza kwestia mówiona i narracja do niej
2. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 38#p112938 trzecia rozpoczęta kwestia mówiona
3. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 98#p113098 4 akapit
4. http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 75#p113175 1 akapit

Tablica z ogłoszeniami w Ryuzaku no taki
http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 71#p121971 zaczyna się naostatnim akapicie, a potem wszystkie posty do końca o tym traktują

[Hitsukejin Shiga]

Nie wiedzieć czemu nie mogę edytować posta.
Chciałbym jednak zaznaczyć iż proszę o wstrzymanie się z postem w evencie dopóki nie zostanie rozwiązana sprawa. Odejście z funkcji TFa i Keizo naprawdę nic nie rozwiązuje.

Są karygodne błędy w ocenie i werdyktach MG, nie wiem z czego wynikające jednak są rażąco widoczne. Wszystko śmierdzi ustawieniem i z góry założeniem rozwiązania - o czym może świadczyć stwierdzenie w prywatnej rozmowie Asaki jak i Koali ze mną że los postaci jest przesądzony - jeszcze dużo przed odpowiedzią TFa, zmiana werdyktu i w ogóle.

Tak czy siak proszę o zmianę posta na pierwotny i nie uznanie spamowania Suidanhy/fabularne powstrzymanie sandałów że względu na łamanie regulaminu i OOC. My chcemy z Chise tylko się stamtąd oddalić w świętym spokoju, a nie tracić postacie bo dwie kobiety nadużywają swojej pozycji administratorskiej, przenoszą konflikt spoza fabuły na fabułę oraz wykorzystują do tego celu OOC i łamanie regulaminu forum
Mam nadzieję, że szantaż i nadużycie funkcji nie wygra że sprawiedliwością.

PS. Używanie starego nicku w ramach próby dowalenia jest żenujące i naprawdę na twoim poziomie Koala.
Tak, tak, wiem, że jest ryzyko że padnie z twojej strony albo Asaki że jeśli werdykt byłby zmieniony to odejdziecie z funkcji/z forum i nastąpi taki szantażyk, jak z tego co wiem, miał miejsce gdy TF zarzucił Asace kolesiostwo i stronniczość
PS. 2. Co do nicku zamazanego - Chise to królis, moja droga. A zamazana postać prosiła mnie o nie publikowanie jej tożsamości, chociaż doskonale wiesz, że sytuację opisane miały miejsce i je widziałem - śmianie się Muraia na waszej konfie, że dostanie syfa bo shiga do niego podszedł, to, że Asaka nazwała mnie zjebem po poście w którym shiga jest zdziwiony brakiem przywitania się... A nawet słodka amba i zarzucanie Asace stronnictwa za co się oburzyła i groziła odejściem z forum w ramach szantażu.

[Hitsukejin Shiga]

Kaien ty kłamco! Powiedziała Koala. Tak, znów nie mogę edytować posta, więc wkleje w nowym (wylogowuje mnie przy edycji :/).
Odnośnie oskarżenia, że ja w ogóle zmyśliłem wszystkie rzeczy i to pewnie Chise do mnie pisała o tym, że jest mowa o zabiciu Shigi długo przed jakąkolwiek próbą zabicia Shigi:

A teraz wszyscy jeszcze raz powtórzmy - To nie było zaaplanowane w gronie administracji OOC, to nie było zaplanowane w gronie administracji OOC.

PS. Screen o szantażowaniu odejściem z funkcji też mam wrzucić czy jak, bo znowu usłyszę KAIEN TY KŁAMCO...