Shinobi War PBF Naruto

Arena:

Okrąg o średnicy 50 m otoczony wysokim na 20m murem z kamienia (coś jak ten z Chunin exam). Wzdłuż murów ciągnie się szeroki na 2m strumyk który można przejść po dwóch małych kładkach, umiejscowionych po przeciwległych stronach areny, prowadzących do szatni (to nimi wejdą walczący). Na środku areny znajduje się również oczko wodne o średnicy 10m i nieznanej głębokości.

Na całej arenie nie ma żadnych głazów, drzew, krzewów, nic z czym można byłoby wykonać technikę podmiany. Tylko ziemia i woda.
____________________

Jun'ichi przybył na arenę w celu udowodnienia potęgi swojego klanu. Został wybrany przez pana Hizashiego, dlatego jego poziom motywacji sięgał znacznie ponad przeciętną, osiągał wręcz maksimum przez co chłopak niemal trząsł się z podniecenia i radości, że oto został postawiony przed kolejną szansą wyjścia z cienia rodziny.

Chłopiec wszedł przez wejście w murze, przeszedł kładkę nad strumykiem i skierował się do środka areny. Tam zatrzymał się tuż przy oczku wodnym (2m od niego) i oczekiwał dalszych wytycznych ze strony sędziego.

Yurij bojka przybyl na ta zacna arene obic komus morde. Staje 10m od przeciwnika i rzecze:
- No co tam mordeczko, normalnie walka jest?

Jun'ichi z zaciekawieniem wpatrywał się w nadchodzącego przeciwnika. Nie spieszył się, najwyraźniej był pewny siebie, a to cieszyło młodego Hyugę bo spodziewał się dobrego, wyrównanego pojedynku.
Kiedy nieznajomy stanął wreszcie po drugiej stronie oczka wodnego i zwrócił się w dziwnych słowach do kaleki, ten wystawił ku niemu palec wskazujący i po chwili milczenia odezwał się w te słowa...

Omae wa mou shindeiru!

Po chwili opuścił rękę i zerknął na sędziego, któremu kiwnął głową dając znak do gotowości. Pod maską aktywowany został Byakugan, największy skarb młodego chłopaka.

Sędzia machnął dłonią i pozwolił gladiatorom się pozabijać. Kolejność dowolna.

Siup Yuri użył swojej cudownej umiejętności klanowej żeby złapać przeciwnika w kostke lodu która po prostu zmanifestowała się dookoła Junichiego, a następnie totalnie nic nie robił bo chyba wygrał walkę.

Na znak sędziego, Jun;ichi od razu ruszył do boju! Dzielny chłopiec wiedział, że jego mocniejszą stroną jest walka w zwarciu, dlatego czym prędzej wskoczył na taflę wody (Suimen Hoko no Waza), od której centralnego punktu ma zamiar odbić się tak jakby chciał następnie wskoczyć na rywala z całym impetem. W chwili kiedy nogi oderwały się od wody, chłopak miał już złożoną pieczęć pół-Barana swoją prawą dłonią. Chciał dzięki temu przed dotarciem do przeciwnika, uwolnić silny podmuch wiatru (Fūton: Enshō No Kaze), które miało również mieć zastosowanie w razie niespodziewanej kontry rywala. Technika była jedną z ulubionych Jun;ichiego; nadawała się zarówno do ataku jak i obrony, zaś była tak prosta w użyciu.
W głowie młodego Hyugi rysował się już cały plan działania - wiedział, że musi czym prędzej dostać się do przeciwnika i zacząć atakować go stylem miękkiej pięści zanim ten zdąży zaskoczyć go czymś nieznanym, nowym i niebezpiecznym. Ręce, klatka piersiowa, okolice brzucha - te punkty interesowały chłopaka najbardziej jeśli chodzi o cele ataku Juykenem.

Nazwa

Suimen Hoko no Waza

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Fūton: Enshō No Kaze

Pieczęci

Połowa pieczęci Barana

Zasięg Max.

25 metrów

Koszt

E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Jutsu defensywno-ofensywne, najbardziej podstawowa technika Uwolnienia Wiatru. Shinobi składa połowę pieczęci Barana, a następnie wyzwala z swojego ciała silny podmuch wiatru, rozchodzący się na wszystkie jego strony. Uderzenie wiatru jest na tyle silne, że jest w stanie zdmuchnąć lżejszych oponentów, a tych którzy stracili równowagę - po prostu obalić. Dodatkowo w pełni chroni przed wszystkimi pociskami (strzały, bełty) i bronią miotaną.

Nazwa

Jūken

Zasięg

Bezpośredni

Specjalizacja

Ataki w organy wewnętrzne i system chakry - tenketsu

Koszt

Brak (styl walki dostępny po otwarciu dziedziny klanowej)

Opis Podstawa dla każdego posiadacza białych oczu, Juken, czyli styl walki z którego słynie klan Hyūga. Jest on wyjątkowo specyficzny i tylko ci, którzy posiadają Byakugana i są niezwykle zręczni, są w stanie go opanować. Dlaczego? Styl ten polega na atakowaniu nie ciała, a organów wewnętrznych i układu chakry w seriach precyzyjnych uderzeń wymierzonych w tenketsu wroga za pomocą własnej chakry (minimalne ilości). Nawet niewielkie uderzenia mogą zadać silny ból i dość brutalnie uszkodzić przeciwnika, zaburzając przy tym jego przepływ chakry poprzez zamykanie, lub otwieranie tenketsu (koszta używanych technik przez ofiarę mogą rosnąć/maleć, zależnie od celu Hyūgi i ilości otrzymanych ciosów).

Dodatkowe <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Użytkownik Byakugana posiada ten styl od urodzenia, nie może wybrać innego na początek! Drugi i trzeci styl może opanować według regulaminu.
Styl pozwala na nauczenie się technik jakie są zawarte w temacie o taijutsu uniwersalnych, ale przy nich nie wchodzą obrażenia od KC Hyuugi z racji Jūken'a.
MG/Sędzia sam ocenia obrażenia płynące z tego styu, biorąc pod uwagę ilość i celność ciosów, KC Hyuugi, oraz wytrzymałości przeciwnika i wszelkich innych czynników.</span>

Wstrzymuję się z werdyktem dopóki nie dogadacie się, jakimi postaciami walczycie. I wtedy poproszę informacje w hide o obu wojownikach.

Jak coś to ja walczę postacią swoją, technikami które mam i statami które mam bo w sumie takiej walki szukałem na czacie xD

Usiadł na arenie z popcornem, wypatrując nowych ciach na arenie.
- DAWAJ GO YURI! - Opluł popcornem kogoś siedzącego przed nim, ale się nie przejmował. Yuri niezła dupa, może jak się poszczęści to zrobi mu z tego lodu jakieś romantyczne serduszko na arenie.

Wychodzi spod ziemi obok Shikaruia zjadając popcorn, patrzy też jak karczmarz kogo został opluty popcornem. Jednak chyba to zignorował. Widzi jednak że walka się nie zaczyna dlatego krzyczy.
— Daj kamienia ! —

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=kyoOPy4_GPs[/youtube]

Też gram swoją postacią, wrzuciłem KP w posta zwykłego