Znaleziono 50 wyników
Wyszukiwanie zaawansowane
autor: Jigen
7 wrz 2025, o 11:15
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Targ
Odpowiedzi: 141
Odsłony: 22476
Dokładnie wysłuchał tego co Jito miał do powiedzenia. Co chwila zerkał na mapę aby upewnić się że nie wpadnie na żaden lepszy pomysł. Temat był nieco skomplikowany ale nadal dało się go rozwiązać. Musieli tylko dobrze wszystko zaplanować i wyegzekwować.
- Powiem Ci że trochę się tym stresuję. Mam minimalne doświadczenie i umiejętności walki. - powiedział Jigen wyrażając swoje niepokoje dotyczące ich wspólnego planu działania. Z tego co udało im się zweryfikować to złodziej był ewidentnie ninja bo korzystał z elementu uwolnienia ziemi. Pytanie brzmiało... Co jeszcze za sztuczki chował w rękawie.
- Dobra. Idź do Hiromi. Prześpimy się z tematem. Może nawet ona będzie miała jakiś ciekawy plan. W razie potrzeby wiesz gdzie mnie szukać. Chętnie Ci pomogę. - powiedział prostując się i przeciągając nieco. Od tego pochylania się nad mapą nieco rozbolały go plecy.
- To ja też będę się chyba zbierał. Muszę mamie jeszcze te daktyle kupić. - powiedział bo chyba już nie mieli nic więcej do zrobienia. Chyba że Jito uważał inaczej.
autor: Jigen
5 wrz 2025, o 12:13
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Targ
Odpowiedzi: 141
Odsłony: 22476
Bacznie obserwował i weryfikował ze swoimi notatkami to co robił Jito z figurkami. Nie chciał popełnić błędu bowiem mogło ich to kosztować sowite cięgi od Hiromi. Tego zdecydowanie chcieli uniknąć.
- Dobra. Ewidentnie mamy tutaj dwa miejsca gdzie złodzieja jeszcze nie było. Pewnie tam gdzie dokonano kradzieży przez jakiś czas się nie pojawi bowiem po zgłoszeniu włamania pewnie zwiększono patrole w okolicy. Możnaby więc się skupić na tych dwóch miejscach. - tu wskazał dwa rejony, w których przeważał zielony kolor figurek.
- Tylko że my jesteśmy tylko we dwóch. Należałoby opracować plan. - zaczął po czym zamyślił się na chwilę. Musieli jakoś przygotować bogaczy z tych sklepów na ewentualne przybycie złodzieja.
- A może tak... Dyskretnie poinformujemy tych handlarzy, że może dojść do kradzieży. Niech przez najbliższe dni wynajmą jakiegoś pachołka, dzieci, pracowników nie wiem... Wynajęcie nastolatka do pilnowania sklepu to nie jest duży wydatek dla nich. Żeby taka osoba po zamknięciu była w sklepie gdzieś schowana czy na zapleczu. Muszą też mieć coś co pozwoli podnieść alarm. Jakiś rodzaj dzwonka, gongu, mogą nawet łychą w garnki nawalać. Tak żebyśmy my usłyszeli na ulicy. - zaczął wymyślać plan na poczekaniu. Nie wiedział za bardzo jakimi środkami dysponują a jeśli strażnicy byli skorumpowani to z nimi też trzeba było uważać.
- My jako straż musimy być obecni w tych rejonach ale niezauważalni. Przebrani za bezdomnych czy biedaków albo dobrze ukryci. Chyba potrzebna nam będzie pomoc twoich kolegów ale wiesz... Tych zaufanych. - wskazał na Jito i zaakcentował słowo "zaufanych". Jeżeli teoria o skorumpowanych strażnikach była prawdziwa to musieli bardzo uważać i działać dyskretnie.
- Reszta potoczy się sama. Chyba że masz inny plan? Może prześpijmy się z tym i ja też podpytam rodziców co sądzą. Jestem otwarty na propozycje. - powiedział Jigen ponownie pochylając się nad mapą. Chciał złapać tego złodzieja ale sam jeszcze nie posiadał tyle doświadczenia i umiejętności by się na to porywać.
autor: Jigen
3 wrz 2025, o 14:17
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Targ
Odpowiedzi: 141
Odsłony: 22476
Jigen wrócił w poprzednio umówione miejsce. Rozglądał się jednak nigdzie nie wypatrzył swojego partnera w śledztwie. Usiadł zatem i wyciągnął notes aby przeczytać pozycje które podyktowała mu urzędniczka. Kilka z nich kojarzył, kilka nawet kiedyś sam odwiedził z rodzicami. Tych z górnej półki raczej nie znał bo nie stać go na towary z tej wyższej półki. Był natomiast mocno zdeterminowany by pewnego dnia stać się jednym z tych nieco bardziej rozpoznawalnych mieszkańców Kinkotsu. Póki co mocno pomagało mu jego rodowe nazwisko.
- O jesteś. Super. - powiedział widząc Jito. Wysłuchał co chłopak miał do powiedzenia.
- Ok rozłóż mapę proszę. Ja zacznę Ci podawać adresy. Pewnie część z nich będzie już okradziona. Nie ma ich dużo ale wpłaty były wysokie. Oznaczaj... - powiedział po czym zanurzył nos w swoim notesie i zaczął podawać adresy. Obserwował jak kolega uważnie odszukuje odpowiednie ulice na mapie i oznacza je.
- Może jak adres był już okradziony to oznaczmy inaczej jakoś, żeby się wyróżniało. - dodał na koniec po czym kontynuował wyczytywanie nazwisk i adresów. Wierzył że wspólnymi siłami uda im się popchnąć to śledztwo do przodu. Może nawet zaimponują tym Hiromi.
autor: Jigen
2 wrz 2025, o 17:19
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Siedziba władzy
Odpowiedzi: 368
Odsłony: 56024
Chłopak grzecznie czekał aż urzędniczka uwinie się ze swoją robotą. Pewnie w głowie przeklinała młodego Maji że zawraca jej głowę swoimi wyimaginowanymi fanaberiami i teoriami spiskowymi.
- Nie no... Tyle to nie! - powiedział słysząc o liczbie wpłat. Lekko go to zbiło z tropu ale wtedy przypomniał sobie że Jito mówił o "sowitych wpłatach w ostatnich tygodniach" . Jigen postanowił nieco przefiltrować owe wyniki poszukiwań.
- Dobrze. To w takim razie skupmy się na ostatnich 4 tygodniach i wybierzmy dwadzieścia najwyższych wpłat. - powiedział po czym zbliżył się do urzędniczki ze swoim notesikiem.
- Ja będę notował. Proszę dyktować. Tylko poproszę z adresami sklepów. - powiedział i przygotował sobie ponumerowaną listę od jednego do dwudziestu. W życiu nie przypuszczał że taka prosta rzecz jak notes kiedykolwiek mu się przyda. A z czasem jaka to mogła być skarbnica wiedzy. Już przecież miał przepis na najlepsze szaszłyki. Teraz jeszcze będzie miał informacje o wpłatach od handlarzy. Lepiej żeby nie zgubił tego zeszytu bo jeszcze trafi w niepowołane ręce.
- Bo wie Pani... Ostatnio ktoś napada na handlarzy, którzy dokonali wpłat wspierających urząd Koteia. Próbujemy rozwikłać tą zagadkę. - dodał po chwili by naświetlić kobiecie po co mu te informacje. W innym przypadku pewnie musiałby pisać podanie z uzasadnieniem i czekać siedem dni roboczych.
autor: Jigen
1 wrz 2025, o 20:00
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Siedziba władzy
Odpowiedzi: 368
Odsłony: 56024
Na szczęście wzięto go poważnie i nikt nie sprawiał żadnych problemów po drodze. Wiadomo jak to jest w tych instytucjach. Wypełnianie szeregu formularzy, tydzień oczekiwania i dopiero jakakolwiek decyzja przy czym po drodze zaginie połowa dokumentów. Cieszył się że mógł załatwić sprawę od ręki i bez zbędnych kolejek.
- Wie Pani co... Potrzebuję wpłaty... Od daty wyboru nowego Koteia. To kiedy to było? No ale od wtedy. - sam był nie do końca precyzyjny ale nie pamiętał dokładnej daty chociaż powinien bo przecież był na festiwalu i nawet robił szaszłyki dla przyjezdnych.
- Chyba nie ma aż tak dużo tych wpłat prawda? Chodzi mi tylko o handlarzy z Kinkotsu. - dodał zdezorientowany i doprecyzował zakres poszukiwań. Wolał się powtórzyć żeby czasami kobita nie przeszukiwała całych akt rachunkowych z ostatnich miesięcy.
Czekał cierpliwie aż urzędniczka w spokoju odnajdzie wszystkie zapiski. Nie miał pojęcia czego się spodziewać dlatego z torby wyciągnął swój notes.
- A pytanie takie mam. Można będzie te zapiski "pożyczyć"? Obiecuję zapieczętować w zwoju żeby nic się nie uszkodziło. Potrzebne będą straży miejskiej. Jak nie to będę musiał przepisać. - zapytał na koniec i wskazał swój notesik. W zależności od tego ile będzie tych darczyńców to wygodniej będzie metodą jedną lub drugą. Sześciu czy ośmiu sobie zanotuje ale trzydziestu wolałby zapieczętować i zanieść Jito by wspólnie to przeanalizować.
autor: Jigen
1 wrz 2025, o 17:48
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Siedziba władzy
Odpowiedzi: 368
Odsłony: 56024
Nie bywał zbyt często w tym miejscu, szczególnie odkąd władza się zmieniła. Wprowadzono sporo zmian i miejsce stało się o wiele bardziej mało przystępne. Oczywiście po części rozumiał bowiem postawiono na bezpieczeństwo. Przy wejściu wylegitymował się odznaką po czym na ściennej mapie odnalazł położenie biura rachunkowego. Wolał się upewnić bo zaszło tu sporo zmian.
W skrzydle rachunkowym już nie za bardzo wiedział do kogo się zgłosić. Zaczepił więc pierwszą lepszą osobę na korytarzu, która wyglądała jakby tu pracowała.
- Przepraszam. Szukam osoby, która pomoże mi wskazać osoby, które ostatnimi czasy wsparły miasto oraz miejską straż swoimi darowiznami. Pracuję aktualnie dla straży miejskiej i potrzebujemy tych informacji. - powiedział pokrótce wyjaśniając sytuację. Wiedział że takie dane raczej nie bywają publiczne jednak straży miejskiej chyba dane można wydać?
- Dokładnie to chodzi mi o wpłaty od przedsiębiorców, którzy prowadzą punkty handlowe w Kinkotsu. O! - doprecyzował żeby nie krążyć po obiekcie bez powodu i marnować czasu. Tutaj każda minuta się liczyła bowiem tej nocy mogło dojść do kolejnego napadu z rabunkiem.
autor: Jigen
31 sie 2025, o 17:53
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Targ
Odpowiedzi: 141
Odsłony: 22476
Skubnął daktyla i uważnie obserwował mapę wsłuchując się w słowa Jito, który ewidentnie był dobrze przygotowany do tego śledztwa. Młody Maji postanowił mu pomóc i może tym samym nieco zyskać w oczach Hiromi co nie należało do prostych osiągnięć.
- Dobra. A myślisz że biuro rachunkowe władzy dałoby nam listę wpłacających, którzy trudnią się jednocześnie handlem i mają swoje sklepy w Kinkotsu? Może wtedy udałoby nam się obstawić potencjalne przyszłe cele złodziejów. - powiedział w zasadzie myśląc głośno. To co powiedział Jito brzmiało jak silny wzór według którego były wybierane cele włamań i kradzieży.
- Złodziejami też może kierować motyw. Chybaa tak to się nazywa... MOTYW! - powtórzył aby samego siebie upewnić w tym co mówi.
- W jeszcze gorszym wypadku stoją za tym jakieś polityczne powiązania i złodzieje pracują na zlecenie przeciwników Koteia. Ale to już nas przerasta Jito. Warto się jednak mocniej przyjrzeć tej sprawie. Może najpierw spytajmy w biurze co?
- Chyba że masz już ułożony plan działania i chcesz mi go przedstawić? - dodał na koniec bo zauważył że członek straży jest mocno zdeterminowany i przygotowany do rozwikłania tej zagadki. Jigen jako że został zagarnięty z ulicy planował być tylko przybocznym pomagierem i służyć poradą lub wsparciem w terenie.
autor: Jigen
28 sie 2025, o 17:40
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Targ
Odpowiedzi: 141
Odsłony: 22476
Widząc Jito młody Maji delikatnie się uśmiechnął. Lubił tego chłopaka i zawsze imponowała mu jego zawziętość i determinacja. Ewidentnie zależało mu na bezpieczeństwu w wiosce i dlatego tak bardzo przykładał się do swojej pracy. Ponieważ zlecenie od mamy Jigena nie było aż tak pilne to chłopak postanowił zboczyć z trasy zakupowej i poświęcić czas koledze z pracy.
- No pokaż co tam masz. - powiedział po czym pochylił się nad rozłożoną mapą. Przekrzywił lekko głowę chcąc spojrzeć na plan miasta z każdej perspektywy, może wtedy rzuci mu się w oczy coś charakterystycznego.
- Rozmawiałem w domu o tej sprawie i mama nawet zadawała mi kilka pytań na które sam nie byłem w stanie odpowiedzieć. Może razem coś odkryjemy. - powiedział nieco się wstydząc przyznania do tego że własna rodzicielka była w stanie zagiąć chłopaka prostymi pytaniami.
- Po pierwsze. Czy napaści skupiały się w jakimś konkretnym rejonie wioski czy były rozsiane? - zapytał spoglądając na mapę i wodząc palcem po oznaczonych miejscach. Jito dłużej badał sprawę więc pewnie zna odpowiedzi.
- Mama powiedziała też coś ważnego. W najgorszym wypadku może być tak że któryś ze strażników który akurat miał warty w tych najbliższych strażnicach, jest w jakiś sposób powiązany z tym procederem. Warto znaleźć coś co te kradzieże łączy. - dodał po chwili powołując się na słowa matki, która przecież też była kunoichi i miała o wiele więcej doświadczenia.
- Wiesz... Te biedniejsze sklepy mają prostsze zabezpieczenia i zamki. Raczej nie spodziewałbym się tam też ochrony czy jakiegoś psa który podniesie alarm. Może łup mniejszy ale o wiele łatwiej obrobić taki sklepik. - powiedział powołując się na spostrzeżenia Jito o napaściach w biedniejszych rejonach.
autor: Jigen
26 sie 2025, o 21:54
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Targ
Odpowiedzi: 141
Odsłony: 22476
Wstał rano i zastanawiał się jak zaplanować swój dzień. Miał sporo wolnego czasu i mama poprosiła go poszukanie ładnych daktyli na targowisku. Ponieważ ojciec wracał z dalszej misji to chciała zrobić ciasto. Chłopak nie mając nic ciekawszego do roboty wyszedł z domu i skierował się do centrum miasta. Wiedział mniej więcej gdzie znaleźć daktyle toteż krążył od jednego straganu do drugiego ale nic specjalnego nie zwróciło jego uwagi. Większość była dość przeciętna lub wręcz słabo wyglądająca. Kupił sobie za to yakitori i usiadł na jednej z bocznych ławek. Rozkoszował się smakiem wybitnego szaszłyka od sprawdzonego kucharza. Przypomniał sobie jak jeszcze podczas festiwalu sam pomagał jednemu ze straganiarzy robić takie rarytasy. Wpadł na pomysł że mógłby takowe przygotować na przyjazd ojca. W notesie przecież miał cały przepis.
autor: Jigen
23 sie 2025, o 14:19
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Dzielnica Biedoty - Kirahji
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 6604
Reakcja mężczyzn nieco wyjaśniła Jigenowi sytuację. To już na pewno nie była ich sprawka bo gdyby przecież ktoś próbował odebrać ich łupy to by się na niego rzucili żeby spróbować chłopaka zatrzymać. Nic podobnego się nie stało toteż młody Maji czuł pewnego rodzaju swobodę że zabiera fanty i nie musi się z nikim przepychać czy bić.
Jeżeli chodzi o małpę... Liczył że to może złodziej pod Henge albo jakieś zwierzę-ninja, które będzie wskazówką. Okazało się jednak że to raczej zwykła małpa którą ktoś przebrał. Wypuścił ją zatem skupiając się na worku ze skradzionymi towarami. Zwierzę narobiło nie lada wrzasku więc pewnie już cała dzielnica biedoty wiedziała że coś tu się dzieje.
- Ktoś po to przyjdzie... - powtórzył po czym sięgnął do torby po notesik, z którego wyrwał jedną z kartek i ołówkiem zaczął coś zapisywać.
Po odbiór rzeczy zapraszam z tą kartą do posterunku straży obok targowiska
Straż Miejska Kinkotsu
- Panowie. Zostawiam to tutaj dla właściciela. - powiedział po czym włożył kartkę pod podłogę i postarał się tak ułożyć deski żeby przypominały nienaruszony stan sprzed jego przyjścia. Wszystko zakrył dywanem po czym przerzucił worek przez ramię i pośpiesznie wyszedł. Musiał czym prędzej odstawić towar i zdać raport Hiromi. Dzielnica ta nie należała do najbezpieczniejszych dlatego też przez wyjściem na ulicę użył klasycznego Henge przemieniając się znanego sobie żebraczka spod bram wjazdowych Kinkotsu. Wolał nie zwracać na siebie uwagi.
Nazwa Henge no Jutsu
Ranga E
Pieczęci Pies → Świnia → Baran
Zasięg Na ciało
Koszt E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny (+1/2 na turę)
Statystyki Siła --- Szybkość --- Wytrzymałość ---
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika kamuflażu, dzięki której użytkownik może przybrać wygląd znajomej osoby lub obiektu, maksymalnie odbiegającego o 1/3 rozmiarami od użytkownika. Skuteczność iluzji zależna jest od tego, jak dobrze znamy wygląd danej postaci - im mniej znamy daną postać, tym stworzona przez nas iluzja jest mniej dokładna i łatwiejsza do przejrzenia. Dodatkowo technika nie wpływa na zmianę naszego głosu. Podczas używania techniki chakra użytkownika pozostaje niezmieniona, przez co sensorzy i ninja posiadający Doujutsu z łatwością przejrzą przygotowany fortel. Henge no jutsu zostaje przerwane po zranieniu lub uderzeniu użytkownika, a także w chwili mieszania chakry do jakiejkolwiek innej techniki. Również sięganie po ukryte pod iluzją bronie, tudzież przedzieranie się w tłumie prowadzi do przerwania jutsu.
2