Znaleziono 54 wyniki
- 14 maja 2021, o 17:14
- Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
- Temat: Prośby do administracji
- Odpowiedzi: 2411
- Odsłony: 214299
Re: Prośby do administracji
Oki ~Yukirin
- 11 maja 2021, o 12:54
- Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
- Temat: Prośby do administracji
- Odpowiedzi: 2411
- Odsłony: 214299
- 9 lis 2020, o 23:43
- Forum: Techniki
- Temat: Technika 2
- Odpowiedzi: 40
- Odsłony: 1301
Re: Technika 2
Dobra, z racji że narazie sobie odpuszczam granie tą postacią to można przenieść do archiwum
- 9 lis 2020, o 23:12
- Forum: Urlopy graczy
- Temat: Urlopy Tamaki/Toshiki
- Odpowiedzi: 0
- Odsłony: 281
Urlopy Tamaki/Toshiki
Imię i nazwisko postaci: Toshiki Oden
Okres nieobecności: Czas nieokreślony
Powód: Chwilowy kompletny brak weny żeby grać na tej postaci, jak wrócą chęci to wrócę do grania, zobaczymy jak będzie
Okres nieobecności: Czas nieokreślony
Powód: Chwilowy kompletny brak weny żeby grać na tej postaci, jak wrócą chęci to wrócę do grania, zobaczymy jak będzie
- 9 lis 2020, o 23:04
- Forum: Osada Północnego Shigashi (Rada)
- Temat: Brama
- Odpowiedzi: 231
- Odsłony: 27055
Re: Brama
- Dobrze więc. W takim razie postaram się znaleźć sposób aby... familia, znalazła użytek z moich umiejętności, jednak na ten moment obawiam się że nasze drogi rozejdą się... Na jakiś czas. - rzuciłem do Harikido po czym przeciągnąłem się mocno - Mam parę spraw do załatwienia, więc się stąd zabieram. - dokończyłem i skinąłem mafiozie głową a następnie odwróciłem się na pięcie i ruszyłem szybkim krokiem w kierunku wyjścia z alejki gdzie rozejrzałem się w zastanowieniu. Cóż, dokąd teraz? Stwierdziłem że pozwolę aby nogi same mnie poniosły dokąd inąd i w drodze się wszystko wyklaruje.
- 11 paź 2020, o 13:18
- Forum: Osada Północnego Shigashi (Rada)
- Temat: Brama
- Odpowiedzi: 231
- Odsłony: 27055
Re: Brama
Wysłuchałem słów chłopaka uśmiechając się pod nosem kiedy usłyszałem jak ten wręcz zarządał zapłaty za informacje jakie mi przekazał.
- Proszę cię, czy uważasz mnie za jakiegoś pierwszego lepszego pachołka? Dwieście piędziesiąt ryo za informacje które wie każdy, nawet najmniej znaczący i najbardziej żałosny mieszkaniec Shigashi? Nie rozśmieszaj mnie proszę. - powiedziałem drwiącym tonem i ledwie powstrzymałem parsknięcie śmiechem. Po czym nieco lepiej przeanalizowałem jego wypowiedź. - No i dobrze wiedzieć że zadaję się z kimś z najsilniejszej rodziny. Mam nadzieję że udowodnię moją wartość i będę miał zaszczyt służyć w niej. - powiedziałem uśmiechając się zadziornie. - A teraz możemy się rozdzielić na dogrywkę, zgoda? - zapytałem się Harikido.
- Proszę cię, czy uważasz mnie za jakiegoś pierwszego lepszego pachołka? Dwieście piędziesiąt ryo za informacje które wie każdy, nawet najmniej znaczący i najbardziej żałosny mieszkaniec Shigashi? Nie rozśmieszaj mnie proszę. - powiedziałem drwiącym tonem i ledwie powstrzymałem parsknięcie śmiechem. Po czym nieco lepiej przeanalizowałem jego wypowiedź. - No i dobrze wiedzieć że zadaję się z kimś z najsilniejszej rodziny. Mam nadzieję że udowodnię moją wartość i będę miał zaszczyt służyć w niej. - powiedziałem uśmiechając się zadziornie. - A teraz możemy się rozdzielić na dogrywkę, zgoda? - zapytałem się Harikido.
- 8 paź 2020, o 15:33
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: PH Toshiki Oden
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 535
- 8 paź 2020, o 12:42
- Forum: Osada Północnego Shigashi (Rada)
- Temat: Brama
- Odpowiedzi: 231
- Odsłony: 27055
Re: Brama
Po dotarciu na ustalone miejsce spotkania okazało się że mojego rywala jeszcze nie było, zaczekałem więc cierpliwie, wierząc w jego dumę i byłem pewien że mnie nie wystawi. Po jakimś czasie okazało się że miałem rację i zobaczyłem idącego w moją stronę chłopaka. Wyprostowałem się nieco bardziej i podszedłem w jego stronę wyciągając równocześnie sakiewkę, którą zabrałem mężczyźnie jakiś czas temu.
- Sam nie lubię marnować czasu, więc przejdźmy od razu do rzeczy. - powiedziałam z zadziornym uśmiechem i potrząsnąłem sakiewką po czym wysypałem monety na dłoń i szybko podliczyłem. - Równo 250 Ryo. - powiedziałem i rzuciłem Harikido wyzywające i zarazem pytające spojrzenie, ciekaw ile jemu udało się zdobyć.
- Sam nie lubię marnować czasu, więc przejdźmy od razu do rzeczy. - powiedziałam z zadziornym uśmiechem i potrząsnąłem sakiewką po czym wysypałem monety na dłoń i szybko podliczyłem. - Równo 250 Ryo. - powiedziałem i rzuciłem Harikido wyzywające i zarazem pytające spojrzenie, ciekaw ile jemu udało się zdobyć.
- 5 paź 2020, o 20:54
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: PH Toshiki Oden
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 535
- 5 paź 2020, o 19:54
- Forum: Bank
- Temat: Toshiki Oden Konto w Banku Shinobi
- Odpowiedzi: 3
- Odsłony: 464
- 25 wrz 2020, o 09:37
- Forum: Bank
- Temat: Toshiki Oden Konto w Banku Shinobi
- Odpowiedzi: 3
- Odsłony: 464
- 25 wrz 2020, o 09:35
- Forum: Bank
- Temat: Toshiki Oden Konto w Banku Shinobi
- Odpowiedzi: 3
- Odsłony: 464
- 25 wrz 2020, o 09:27
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: PH Toshiki Oden
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 535
- 25 wrz 2020, o 09:22
- Forum: Osada Północnego Shigashi (Rada)
- Temat: Brama
- Odpowiedzi: 231
- Odsłony: 27055
Re: Brama
Widząc że ludzi stracili zainteresowanie całą sytuacją, uznałem że jest to moja szansa aby się na dobre pozbyć żebraka, w końcu czas mnie gonił a nie chciałem żeby nowo poznany chłopak na mnie czekał, mialem zamiar wygrać nasz zakład. Kiedy usłyszałem jakie to cenne informacje miał dla mnie żebrak zdecydowałem że nie będzie z niego żadnego pożytku i po prostu będę musiał się go pozbyć i tak też zrobiłem. Wykorzystując fakt że był on kompletnie przerażony wciąż działającą na niego techniką iluzji, podszedłem do niego i szybkim ruchem poderżnąłem jego gardło po czym uciekłem wgłąb uliczki i czym prędzej jak najdalej od miejsca zdarzenia, nie chciałbym aby ktoś zawołał straż co mogłoby się skończyć na tym że przegram zakład z chłopakiem i już go więcej nie zobaczę a wydawał się on być bardzo ciekawy. Oddalając się od miejsca zbrodni starałem się poruszać bocznymi uliczkami i kierować się mniej więcej w kierunku miejsca gdzie umówiłem się na ponowne spotkanie z okularnikiem.
- 24 wrz 2020, o 07:41
- Forum: Osada Północnego Shigashi (Rada)
- Temat: Brama
- Odpowiedzi: 231
- Odsłony: 27055
Re: Brama
Tak jak z początku cała sytuacja wydawała mi się w pewnym stopniu zabawna, tak teraz krzyki żebraka oraz jego żałość po prostu zaczynały mi działać już na nerwy. Westchnąłem głęboko i przetarłem oczy.
- Zamknij mordę obdartusie! - warknąłem do niego nie mogąc w spokoju przemyśleć sytuacji przez krzyki żebraka. Do tego ludzie zaczęli się co raz bardziej interesować sytuacją jaka miała miejsce w uliczce a to nigdy nie wróżyło dobrze. - Jak przestaniesz się teraz wydzierać to może nie zafunduje ci podsmażania, więc dobrze się nad tym zastanów. - rzuciłem w kierunku żebraka po czym oparłem się o ścianę rozmasowałem sobie skronie po czym zacząłem drapać się po głowie w zamyśleniu. Niby z jednej strony żebrak najpewniej był w Shigashi no Kibu od dawna więc wiedzał o wiele więcej o mieście niż ja, jednak mając przed sobą perspektywę spotkania z tajemniczym przystojniakiem, z którym założyłem się o zdobycie pieniędzy, nie byłem pewien czy potrzebuję wiedzy jaką mógłby podzielić się ze mną żebrak. Chociaż z drugiej strony wiedza to władza, a tego nigdy za mało. Jeżeli obdartus się nieco uspokoił, zbliżyłem się w jego stronę kilka kroków i wciąż obracając kunaiem na palcu spojrzałem na niego grobowym wzrokiem.
- Chcesz sobie zapracować na wolność? - zapytałem chłodnym tonem i w dalszym ciągu mierząc go spojrzeniem.
- Zamknij mordę obdartusie! - warknąłem do niego nie mogąc w spokoju przemyśleć sytuacji przez krzyki żebraka. Do tego ludzie zaczęli się co raz bardziej interesować sytuacją jaka miała miejsce w uliczce a to nigdy nie wróżyło dobrze. - Jak przestaniesz się teraz wydzierać to może nie zafunduje ci podsmażania, więc dobrze się nad tym zastanów. - rzuciłem w kierunku żebraka po czym oparłem się o ścianę rozmasowałem sobie skronie po czym zacząłem drapać się po głowie w zamyśleniu. Niby z jednej strony żebrak najpewniej był w Shigashi no Kibu od dawna więc wiedzał o wiele więcej o mieście niż ja, jednak mając przed sobą perspektywę spotkania z tajemniczym przystojniakiem, z którym założyłem się o zdobycie pieniędzy, nie byłem pewien czy potrzebuję wiedzy jaką mógłby podzielić się ze mną żebrak. Chociaż z drugiej strony wiedza to władza, a tego nigdy za mało. Jeżeli obdartus się nieco uspokoił, zbliżyłem się w jego stronę kilka kroków i wciąż obracając kunaiem na palcu spojrzałem na niego grobowym wzrokiem.
- Chcesz sobie zapracować na wolność? - zapytałem chłodnym tonem i w dalszym ciągu mierząc go spojrzeniem.